Dawno lidera nie zmieniał się u mnie tak szybko. Zaledwie jeden tydzień wystarczył by zdetronizować Blonde Redhead. W sumie porzuciłem słuchanie dyskografii tej grupy, samej piosenki też w tym tyg. nie słuchałem - postawiłem na weselszą nutę ogólnie - więc to wszystko złożyło się na taki wynik. Weselszą nutę jak najbardziej czuć w czołowych dwóch numerach na liście. Uwielbiam tą radość jaka bija z Between My Legs, szczególnie, że Rufus to nie jest pop-piosenkarz i nie serwuje żywych i energicznych kawałków. Ten mu się jednak udał zdecydowanie. Świetna jest szczególnie końcówka, gdzie wszystko ''wzrasta'' podwójnie i słychać tam moty z musicalu The Phantom Of Opera - cudny pomysł
Roisin jakimś cudem wyprzedziła Radiohead....którzy na kilka godzin przed ułożeniem listy byli nawet na 1 miejscu. Awansował też Lao, który nie dawno zatrzymał się niebezpiecznie i groził mu spadek. Były już lider (tydzień temu 2 numer) poleciał za to aż na 7. W tym tyg. prawie nie słuchałem Accelerate. 15 oczek w górę i pozycję w top 10 zapewnił sobie Normal. Pj Harvey robi furrorę. Spokojnie przesuwała się w górę, a raz nawet spadła i doszła jednak już prawie do 10. Krzysy przeżywa Siouxsie, której oba numery spadają.
Ucieszą się fani Carli, bo spory awans odnotowała. Jest w top 20. Czyli co Francji mnie wpuszczą
Najwyższą nowością jest Big Chair z repertuaru Travis, kto nie lubi tej grupy...to może jest to coś dla niego. Zimny numer, nie podobny w ogóle do słodkiego Closer czy Selfish Jean. Przy tym jednak posiadający dobrą melodię.
Dalej znów szybko porcja nowych numerów. Miał się pojawić kawałek All Remote And No Control z nowej płyty Avery'ego, ale Maybe zostało przezemnie tak ''skatowane'' i tak mocno polubiane, że nie mogłem tego nie wstawić. Potem już mogłoby nie mieć takie siły rażenia. Tym bardziej, że to muzyka jakiej chyba nie jestem miłośnikiem. Taka nastrojowa ballada, ciemna, głęboka, bez gitar, oparta na smykach i jakiś dzwonkach - aa i jest ta kapitalna końcówka, gdzie w końcu pojawia się ten zaje.... motyw gitarowy
The Kooks na 25 - fakt, nowa płyta mnie nie przekonuje. Nie podobał mi się też za bardzo 1 singiel....ale to było wtedy gdy w sieci była tylko akustyczna jego wersja, która nie jest ani na płycie, a na singlu chyba tylko jako bonus. Gahan trzyma się super. Deeper And Deeper pomimo 17 tyg. w top 30 nadal. Skacze Editors i ich wersja Lullaby. Byli już w top 30 kilkanaście godzin temu, ale na razie muszą się zadowolić 34. Podobnie jak w przypadku Porcupine Tree wielki skok zaliczył Moby i jego Kłamstwa. Więc o Mobym w komentarzu do płyt.
Ostatnie dwie nowości to nie znany być może nikomu The Kelly Afair czyli typowe indie z Uk w wersji mniejszej niż 2 minuty
oraz IAMX z numerem co prawda z 2006, ale teraz ponownie wydawanym na singlu z okazji jakiejś limitowanej edycji płyty, a że przegapiłem tego artystę wcześniej to daję mu szansę teraz. Znów ogromny spadek jest udziałem Middletona, który był jeszcze 3 tyg. temu na 11 miejscu.
W top 50 utrzymało się jeszcze Foo Fighters...w sumie łącznie da mu to 3 pkt do ostatecznej klasyfikacji, ale zawsze się może przydać
Spadła z listy wreszcie po 20 tyg. Metallica z cudowną interpretacją Only Happy When It Rains. Ciekawe czy coś z repertuaru tego grupy chociaż zbliży się do tego wyniku.
Wśród płyt wymieszanie, typowe bardzo jak dla mnie, ale tym razem jest też wymieszanie rocznikowe. Obok najnowszej płyty The Black Crowes, kultowy już Surfin' USA grupy Beach Boys z 1963 roku, a na górze do tego jeszcze jedna ich pozycja, moja ulubiona jak na razie - Shut Down Volume 2. Tak mnie na nich napadło teraz, bo musiałem w końcu poznać ten sampel którego Garbage użyło w Push It, a pochodził on z równie fantastycznego jak Push It, utworu Don't Worry Baby i jak to usłyszałem to nie mogłem się powstrzymać by posłuchać.
W ogóle dzięki ciągłemu szukanie wszelkich połączeń danych grup ze ''Śmieciami'' trafiam na masę grup (ale to mój ulubiony sposób wypatrywania właśnie). Kolejny przykład to Republica. Ich muzyka w pewnym sensie jest podobna, ale zdecydowanie bardziej ''bum-bumowa'' - ale spokojnie to elektroniczny-rock a nie żadne techno. Mają świetne przeboje jak Ready To Go czy Drop Dead Gorgeus, a płyta jako całość też trzyma się bardzo dobrze. Chociaż teksty może nie są ich najmocniejszą stroną
Druga płytka też sie załapała do notowania, ale to już słabsza rzecz, choć nadal przypiąć jej mogę łatkę - niezła z minusem.
Nie napisałem jeszcze o liderze, a to ważn płyta bo prawie 5-gwiazdkowa. Nasłuchałem się jej w tym tyg. masę razy, w ogóle całe QOTSA przesłuchałem mnóstwo razy i jestem ciekaw jak to last fm zliczy, kiedy wreszcie naprawią go, bo ostatnio się pieprzy wszystko w nim :/ Song For The Deaf uznawany jest za ich najlepszą płytę, ja osobiście liczę na świetną formę krążka z 2005 roku czyli Paralyze To Lullabies, który na razie słuchałem raz i ma podstawy ku wysokiej nocie...Takie utwory z SFTD jak No One Know, utwór tytułowy, Another Love Song czy Go With The Flow zapamiętam na zawsze. Połączenie melodii i mocnego brzmienia, bez żadnych zbędnych gadżetów....i fajne klipy.
Nirvana w tym tyg. prezentuje się z rzeczami mniej znanymi czyli EP-ką z 1991 oraz zbiorem b-sidów i takim tam pierdół wydanego rok później ;] Zwykle jest tak że genialne grupy mają raczej słabsze takie rzeczy i oczywiście, wiadomo, że te płyty to nie będzie materiał równie znakomity jak na Nevermind czy In Utero, ale są tam kapitalne tracki, nawet na 5 - taki Aneurysm czy Turnaround.
I jest też na liście Moby. To chyba była jedna z bardziej oczekiwanych płyt. Po usłyszeniu Alice miałem raczej negatywne odczucia, które poprawiły się gdy drugi singiel (Disco Lies) do mnie trafił, ale ogólnie płyta jednak trzyma poziom tej 1 piosenki. To nie ten Moby co kiedyś. Dużo tu niepotrzebnych i nudnych piosenek (a przecież elektroniczna muzyka może być tak bardzo urozmaicona i pomysłowa! - może być nawet z drugiej strony nie zjadliwa, ale żeby nudziła?) Płyta jest za długa bo trwa godzinę. Końcówka ogólnie lepsza od pierwszej 10, a na wyróżnienie zasługują: Disco Lies, The Stars, I'm In Love i Sweet Apocalypse. Jak się dowiedziałem z pewnego wywiadu 3 singlem będzie numer 2 z tej płyty czyli I Love To Move In Here - i to znowu będzie klapa (bo po pierwszych 3,4 numerach byłem skłonny dac 1'5....skończyło się na 2'5)
Lista płyt:
01 - Queens of the Stone Age - Songs for the Deaf (2002)
02 - Nirvana - Hormoaning [EP] (1991)
03 - Radiohead - My Iron Lung [EP] (1994)
04 - The Beach Boys - Shut Down, Volume 2 (1964)
05 - Republica - Republica (1996)
06 - Nirvana - Incesticide (1992)
07 - The Beach Boys - Surfin' USA (1963)
08 - The Black Crowes - Warpaint (2008)
09 - Republica - Speed Ballads (1998
10 - Moby - Last Night (2008)
Notowanie:
01. 03. 03. Rufus Wainwright - Between My Legs
02. 04. 03. Roisin Murphy - You Know Me Better
03. 07. 02. Radiohead - Nude
04. 06. 05. Lao Che - Drogi Panie
05. 01. 05. Blonde Redhead - Spring And By Summer Fall
06. 09. 03. David Gahan - Saw Something
07. 02. 08. R.E.M. - Supernatural Superserious
08. 05. 07. The Kills - U.R.A Fever
09. 11. 04. The Futureheads - The Beginning Of The Twist
10. 25. 02. Porcupine Tree - Normal
11. 08. 10. Manic Street Preachers - The Second Great Depression
12. 17. 05. PJ Harvey - The Devil
13. 16. 07. Lenny Kravitz - Love Love Love
14. 10. 04. Gnarls Barkley - Run
15. 14. 03. Siouxsie Sioux - About To Happen
16. 13. 14. Nick Cave & The Bad Seeds - Dig, Lazarus, Dig!!!
17. 12. 08. Siouxsie Sioux - Here Comes That Day
18. NE. 01. Travis - Big Chair
19. 27. 03. The Enemy - This Song
20. 30. 04. Carla Bruni - Autumn
21. 18. 11. The Hooosiers - Worst Case Scenario
22. 24. 06. Waglewski, Fisz, Emade - Dziób Pingwina
23. NE. 01. Eric Avery & Shirley Manson - Maybe
24. 19. 06. The Cure - Fascination Street (Live)
25. NE. 01. The Kooks - Always Where I Need To Be
26. 21. 17. David Gahan - Deeper And Deeper
27. 20. 08. She Wants Revenge - Written In Blood
28. 15. 07. Supergrass - Diamond Hoo Ha Man
29. 22. 04. Manic Street Preachers - Umbrella
30. 45. 02. Moby - Disco Lies
31. 31. 05. Menomena - Rotten Hell
32. 23. 05. Sztywny Pal Azji - Kostium Davida Byrne
33. 26. 16. Muchy - Terroromans
34. 42. 02. Editors - Lullaby
35. 28. 07. Anita Lipnicka & John Porter - Old Time Radio
36. 37. 02. Counting Crows - You Can't Count On Me
37. 29. 14. The White Stripes - Conquest
38. NE. 01. IAMX - The Alternative
39. 33. 16. Radiohead - Jigsaw Falling Into Place
40. 32. 11. The Rapture - The Sound
41. 39. 06. Tori Amos - Almost Rosey
42. NE. 01. Be Your Own Pet - The Kelly Affair
43. 36. 09. The Wombats - Moving To New York
44. 38. 12. The Smashing Pumpkins - Pomp And Circumstances
45. 35. 11. Goldfrapp - A&E
46. 41. 06. Bryan Adams - I Thought I'd Seen Everything
47. 43. 16. Arctic Monkeys - Teddy Picker
48. 34. 07. Malcom Middleton - We're All Going To Die
49. 40. 14. The Raveonettes - Dead Sound
50. 49. 19. Foo Fighters - Long Road To Ruin
----------------------------------------------------------------------------------
51. 44. 10. Lady Pank - Dobra Konstelacja
52. 48. 15. Blackfield - Epidemic
53. 47. 17. Interpol - No I In Threesome
54. 46. 09. Morcheeba & Judy Tzuke - Enjoy The Ride
55. 50. 14. Klaxons - As Above So Below
Z listy wypady:
z 51 - British Sea Power - Waving Flags - po 11 tyg.
z 52 - Roisin Murphy - Let Me Know - po 21 tyg.
z 53 - Metallica - Only Happy When It Rains (Live) - po 20 tyg.
z 54 - The Wombats - Let's Dance To Joy Division - po 19 tyg.
z 55 - Morrissey - That's How People Grow Up - po 8 tyg.