Post: #81

Możemy o tym podyskutować. W sumie nie jest ona potrzebna.

Post: #82

Abok napisał(a):Jest wielkie prawdopodobieństwo, że artysta, który zgarnie tą "malinkę" będzie również widniał na liście zwycięzców w tych pozytywnych kategoriach.

Prawda, prawda. Mam jeden typ. Do którego zgłaszamy propozycje?

Post: #83

(09.03.2012 09:45 PM)thestranglers napisał(a):  

Abok napisał(a):Jest wielkie prawdopodobieństwo, że artysta, który zgarnie tą "malinkę" będzie również widniał na liście zwycięzców w tych pozytywnych kategoriach.

Prawda, prawda. Mam jeden typ. Do którego zgłaszamy propozycje?

31 marzec

Post: #84

Abok napisał(a):Jest wielkie prawdopodobieństwo, że artysta, który zgarnie tą "malinkę" będzie również widniał na liście zwycięzców w tych pozytywnych kategoriach.

a) już zrezygnowaliśmy z nadmiaru negatywnych kategorii, ale jedna ogólna powinna zostać - to ciekawe, że od razu zakładasz, iż nagroda trafi do artysty (a czemu np. rozczarowaniem roku nie mają być ''wysokie ceny płyt''?)
b) nie wiem jak wyliczyłeś wielkie prawdopodobieństwo, że zwycięzca tej kategorii ugra coś na innym polu To dla mnie założenia abstrakcyjne.
c) nawet jeśli jednak ktokolwiek/cokolwiek wygrałoby w dwóch skrajnie różniących się stopniem sympatii kategoriach.....to co z tego?

Post: #85

(09.03.2012 11:59 PM)saferłel napisał(a):  ''wysokie ceny płyt''?)

ceny są normalne ( nie da się taniej) , tylko dochody za małe

Post: #86

emigrant napisał(a):nie da się taniej)

Oczywiście, że się da

Post: #87

saferłel napisał(a):a) już zrezygnowaliśmy z nadmiaru negatywnych kategorii, ale jedna ogólna powinna zostać - to ciekawe, że od razu zakładasz, iż nagroda trafi do artysty (a czemu np. rozczarowaniem roku nie mają być ''wysokie ceny płyt''?)

Pierwszy raz słyszę, żeby cena miała otrzymać nagrodę za cokolwiek Swoją drogą nie wiem jak tego typu rzecz może kogoś rozczarować dopiero w jakimś konkretnym roku. Ceny są bolączką polskich kolekcjonerów od zawsze (wiem coś o tym, ja średnio wydaję na pojedyncza płytę 50-70zł). Myślałem, że celem tych nagród jest wyróżnianie i promowanie artystów, a nie opinia na temat zjawiska na scenie muzycznej. Bez urazy ale przyznanie nagrody jako rozczarowanie roku np. dla artykułu w gazecie muzycznej, czy dla odwołania koncertu jest na mój gust absurdalne.

saferłel napisał(a):b) nie wiem jak wyliczyłeś wielkie prawdopodobieństwo, że zwycięzca tej kategorii ugra coś na innym polu To dla mnie założenia abstrakcyjne.

Nic nie wyliczałem, po często widzę tego typu zjawisko na nagrodach muzycznych, filmowych czy growych. Przypomnij sobie chociażby Sandrę Bullock, która w 2010 roku zgarnęła Oskara i Złotą Malinę za najlepsze i najgorsze aktorstwo Sporo się po tym wydarzeniu mówiło o jakimkolwiek sensie przyznawania nagród Akademii. A jeśli chodzi o nasz przypadek, to jakoś nietrudno mi sobie wyobrazić np. Rihannę zgarniającą nagrodę za najlepszą piosenkarkę i rozczarowanie roku. Przecież gusta na tym forum jednak są dość zróżnicowane.

saferłel napisał(a):c) nawet jeśli jednak ktokolwiek/cokolwiek wygrałoby w dwóch skrajnie różniących się stopniem sympatii kategoriach.....to co z tego?

No właśnie tego się obawiam. Forumowicze nie będą głosować na to, co ich rozczarowało w 2011, tylko po prostu na kogoś, kogo nie lubią, bo, jak sam powiedziałeś, jest to jedyna negatywna kategoria. No sorry, ale jeśli ta kategoria nazwała by się najgorszy artysta i zgarnąłby ja ktoś, kto jednocześnie wygrałby nagrodę dla najlepszego artysty (mam nadzieję, że tak się nie stanie) to Twoje pytanie "i co z tego?" ścięłoby mnie z nóg.
Ja jestem po prostu za tym, żeby nagradzać najlepszych, negatywne kategorie są dla mnie bez sensu i tylko mogą prowadzić do burz na forum i do tego, że się kogoś urazi.

Post: #88

Przecież na świecie także są nagrody na najgorzej ubranych, czy choćby ''maliny'' - najgorszy aktor, reżyser a u nas byłoby to tylko rozczarowanie. Ja osobiście wskazałbym tu nawet swego ulubionego wykonawcę jeżeli nagrałby jakąś słabą płytę.
Wpisywanie w tej kategorii ''ceny płyt'' raczej mija się z celem. Co roku w ''Teraz Rock'' i ''Tylko Rock'' pojawiało się ''to rozczarowanie''.
Moje stanowisko jest obojętne. Możemy tę kategorię usunąć lub zostawić.

Post: #89

Pamiętam też te nagrody z Tylko Rocka. Kontynuują je w ogóle?
Ja osobiście głosowałbym na podmiot wykonawczy, który nie spełnił moich wysokich oczekiwań. Tak ja rozumiem tę kategorię. A czy ona będzie czy nie, zostawiam to Wam. Jestem za, skoro już się pojawiła.
Co do wyników, to przecież wygra coś na co będzie głosowała większość. Dlatego urażanie się nie wchodzi chyba w grę. Ktoś będzie po prostu w mniejszości a inny w większości i tyle

Post: #90

Abok napisał(a):Myślałem, że celem tych nagród jest wyróżnianie i promowanie artystów, a nie opinia na temat zjawiska na scenie muzycznej

W takim rozumieniu, mychy nie mają żadnej ustalonej z góry roli czy też celu. Przynajmniej ja tak to odbieram.

Abok napisał(a):Bez urazy ale przyznanie nagrody jako rozczarowanie roku np. dla artykułu w gazecie muzycznej, czy dla odwołania koncertu jest na mój gust absurdalne.

Artykuł - oczywiście. Absurdalny już jest sam przykład Nie będziemy nikogo ganić za jego subiektywną opinie. Ale odwołanie koncertu wielkiej gwiazdy, na której show chciało wybrać się wiele osób z forum można uznać za rodzaj rozczarowania, tym bardziej jeśli przyczyny nie są obiektywnie niezależne (np. upiła się ;P).

Abok napisał(a):Przypomnij sobie chociażby Sandrę Bullock, która w 2010 roku zgarnęła Oskara i Złotą Malinę za najlepsze i najgorsze aktorstwo

I to jest piękne, że ludzie się różnią, chociaż to był faktycznie przypadek bardzo ciekawy Ja tam jej nie znoszę Straszna aktorka.

Abok napisał(a):A jeśli chodzi o nasz przypadek, to jakoś nietrudno mi sobie wyobrazić np. Rihannę zgarniającą nagrodę za najlepszą piosenkarkę i rozczarowanie roku. Przecież gusta na tym forum jednak są dość zróżnicowane.

Zobaczymy czy te zróżnicowane gusta znajdą jakieś wspólne kandydatury Podejrzewam, że Rihanna nie zgarnie żadnej nagrody w żadnej kategorii (wiem oczywiście, że podałeś ją jedynie jako ogólny przykład).

Abok napisał(a):No właśnie tego się obawiam. Forumowicze nie będą głosować na to, co ich rozczarowało w 2011, tylko po prostu na kogoś, kogo nie lubią, bo, jak sam powiedziałeś, jest to jedyna negatywna kategoria

Szczerze, pomyślałam po Twoim poście o pewnej osobie, która mogłaby zgarnąć te nagrody (tzn. pozytywną i negatywną) i też przemknęło mi przez myśl, że w jej przypadku byłaby to nagroda w pewien sposób nieuzasadniona z wielu przyczyn (ponieważ samo jej zaistnienie nie jest równoznaczne z terminem rozczarowanie). Ja uważam, że przy głosowaniu trzeba być po prostu inteligentnym

Abok napisał(a):No sorry, ale jeśli ta kategoria nazwała by się najgorszy artysta i zgarnąłby ja ktoś, kto jednocześnie wygrałby nagrodę dla najlepszego artysty (mam nadzieję, że tak się nie stanie) to Twoje pytanie "i co z tego?" ścięłoby mnie z nóg.
Ja jestem po prostu za tym, żeby nagradzać najlepszych, negatywne kategorie są dla mnie bez sensu i tylko mogą prowadzić do burz na forum i do tego, że się kogoś urazi.

Dlatego wcześniej m.in. ja sprzeciwiłem się takim kategoriom, ale ''ustawowo'' jedną na NIE przydzieliłem i to specjalnie ujmując ją w takim ogólnym pojęciu jak ''rozczarowanie''. Moim zdaniem to uczciwa kategoria.

Post: #91

Ja też myślę że to uczciwa kategoria. To tylko Ci niedojrzali fani Dody by tu wpisali Górniak czy Steczkowską ale przecież u nas każdy słucha muzyki a nie jest jakimś ''podatnym nastolatkiem''

Post: #92

No ok, niech mają Zdanie wyraziłem, swoje głosy już oddałem, rozczarowanie pominąłem

saferłel napisał(a):Szczerze, pomyślałam po Twoim poście o pewnej osobie, która mogłaby

Yy... masz jakieś zdjęcie?

Post: #93

Abok napisał(a):Yy... masz jakieś zdjęcie? Icon_lol

Możesz to wpisać jako ''rozczarowanie roku''

Post: #94

emigrant napisał(a):nie da się taniej

to zdanie wygrywa w kategorii: żart roku!

saferłel napisał(a):Moim zdaniem to uczciwa kategoria.

Oui, ja popieram!

Post: #95

(11.03.2012 01:49 PM)saferłel napisał(a):  

mike napisał(a):Maroon 5 - Hands all over

Ja wiem, że Twoja miłość do Maroon 5 jest prawdopodobnie większa niż zsumowana miłość wszystkich forowiczów do ich ulubionych artystów, ale jednak płyta Maroon 5 ukazała się w 2010 roku i chyba nie powinniśmy nominować ''reedycji deluxe'', tym bardziej, że jedyna różnica na trackliście to dodanie ''Moves LIke Jagger''. Podobnie np. z Nicki Minaj i ''debiutem roku'', który de facto odbył się też w 2010.

"Hands all over" najwięcej razy została sprzedana właśnie w 2011 roku, stąd moja nominacja. A jeśli chodzi o Nicki, to była nominowana w tej kategorii między innymi do nagród Grammy, EMA i VMA - stąd moja nominacja

Post: #96

Płyty wydane w 2010 roku zgodnie z naszym wcześniejszym ustaleniem nie wchodzą w rachubę. Ja także mam takie płyty z 2010 które chciałbym dodać. Trzymajmy się jednak ustaleniom.

Post: #97

mike napisał(a):A jeśli chodzi o Nicki, to była nominowana w tej kategorii między innymi do nagród Grammy

Grammy są za okres od września do sierpnia, nie obejmują roku kalendarzowego, tak jak Mychy.

Post: #98

(10.03.2012 02:20 PM)emigrant napisał(a):  Ja osobiście wskazałbym tu nawet swego ulubionego wykonawcę jeżeli nagrałby jakąś słabą płytę.

Przede wszystkim takie przypadki, bo żeby się rozczarować to trzeba mieć kim, czyli ktoś musi najpierw zyskać uznanie, podziw itd. a potem je zawieść.

(10.03.2012 02:20 PM)emigrant napisał(a):  Wpisywanie w tej kategorii ''ceny płyt'' raczej mija się z celem.

Właściwie to nie tylko z celem się mija.

(10.03.2012 02:20 PM)emigrant napisał(a):  Możemy tę kategorię usunąć lub zostawić.

Jestem za zostawieniem. Każdy nominując, przedstawia też swój gust i kształtuje swój wizerunek. A "... śmieszna" nominacja i tak powinna przepaść w głosowaniu.
No chyba że będzie inaczej wtedy pomyślimy czy w następnym roku nie dodać kategorii "największa kpina na mycharts" Icon_mrgreen

(10.03.2012 02:26 PM)thestranglers napisał(a):  Ja osobiście głosowałbym na podmiot wykonawczy, który nie spełnił moich wysokich oczekiwań. Tak ja rozumiem tę kategorię.

Dokładnie.

(10.03.2012 02:26 PM)thestranglers napisał(a):  Co do wyników, to przecież wygra coś na co będzie głosowała większość. Dlatego urażanie się nie wchodzi chyba w grę. Ktoś będzie po prostu w mniejszości a inny w większości i tyle

Jakaś paranoja, jak można się poczuć urażonym czyimś gustem. Jeśli ktoś pisze że wykonawca x to "cienizna" to nie ma żadnych podstaw do bycia urażonym jesli ktoś uważa inaczej. Natomiast jeśli ktoś pisze że ten któremu się podoba wykonawca x to "cienizna" to jest powód do poczucia sie urażonym. Ale takich, którzy tak piszą to lepiej ignorować.

(11.03.2012 02:24 PM)emigrant napisał(a):  Płyty wydane w 2010 roku zgodnie z naszym wcześniejszym ustaleniem nie wchodzą w rachubę.

Zdecydowanie tak, bo będzie bałagan. I data oficjalna wydania, a nie jakieś rozpuszczanie w sieci w grudniu. Trudno te z 2010 nie mieszczą się, ale pozostałe będą już do któregoś roku przyporządkowane, więc nie powinno nimomu nic uciec.

Post: #99

emigrant napisał(a):Ja osobiście wskazałbym tu nawet swego ulubionego wykonawcę jeżeli nagrałby jakąś słabą płytę.

no wiesz
i potem się dziwić, że nam nie wierzysz jak piszemy, że będziemy głosować na najlepszych, a niekoniecznie na swoje propozycje...

Post: #100

Zabawa się rozkręca. Oj jak tak dalej pójdzie to będziemy chyba wybierać po 5-10 propozycji do nominacji?
Albo jeszcze inaczej. Każdy wybierze sobie wszystkie te które zna i jednak je oceni punktując np 3-2-1. Ta druga opcja nawet jest mądrzejsza wg mnie.