Post: #1

Najwyższa pora przedstawić moje podsumowanie roku. Przedstawię tylko pierwszą dwudziestkę, bo to zawsze była najściślejsza czołówka i takie zestawienia sobie robiłem od początku mojej listy. Tak więc wszystko to, co tu się pojawi to same największe przeboje mojej listy w roku 2010. Punktowała tylko pierwsza dziesiątka. Będę podawać tylko liczbę punktów dla każdej piosenki, bo najwyższe miejsce i liczba tygodni nigdy mnie specjalnie nie interesowały, tylko punkty. Ktoś się pokusi już teraz o wytypowanie czołówki, powiedzmy pierwszej piątki?

Post: #2

Nie wiem, dlaczego tak uparcie trzymasz się tego systemu dziesiątkowego w podsumowaniach rocznych.

Post: #3

Jak zwykle walka o miejsce 20. w podsumowaniu była zacięta. Tym razem wygrał ją Kasabian. Poprzednia płyta trafiła do mnie z opóźnieniem, a przebiła się na wysokie miejsca na liście jeszcze później. Tym razem wszystko poszło już w pierwszym terminie, a "Days Are Forgotten" stało się największym przebojem zespołu na mojej liście.

20. Days Are Forgotten - Kasabian 54

"Mój miły rolniku" załapało się na przełom roku. Musiało na tym stracić, ale na szczęście nie na tyle, by nie dostać się do top20. W 2010 roku zdobyło 7 punktów. Na mojej liście punktowała wersja utworu nagrana z poprzednimi wokalistkami, a na nowej płycie która ukazała się pod koniec 2011 była wersja nagrana na nowo.

19. Mój miły rolniku - Żywiołak 56

Nie ma wątpliwości do kogo należał w muzyce rok 2011, a stali obserwatorzy mojej listy, wiedzą, że i mnie druga płyta Adele po prostu urzekła. W dwudziestce roku znalazła się niejedna jej piosenka, a kolejnej zabrakło dwóch punktów. Gdyby każdy w nagranie coveru wkładał tyle siebie co Adele w przeróbkę przeboju grupy The Cure...

18. Lovesong - Adele 57

Nie pamiętam czy wspomniałem, że wśród dwudziestu największych przebojów roku będzie więcej niż jeden śpiewany przez Adele... Wszystko zaczęło się od "Rolling in the Deep". Na świecie, ale i ja na tę falę się załapałem. Potem już popłynęło - sukcesy singli i niesingli, i całej płyty. Ale o tym będzie później i w innym wątku.

17. Rolling in the Deep - Adele 59

Jak się polubi płytę jakiegoś wykonawcy, to potem się śledzi informacje o nim i gdy pojawia się kolejny krążek, to sięga się po niego mając już jakąś bazę. A że mi bardzo przypadła do gustu poprzednia płyta Bajzla, to od razu chwyciłem za nową. Na niej od początku najbardziej podobało mi się "Pod rap". Nie dla każdego? Wiem o tym.

16. Pod rap - Bajzel 60

Post: #4

prz_rulez napisał(a):Nie wiem, dlaczego tak uparcie trzymasz się tego systemu dziesiątkowego w podsumowaniach rocznych.

bo moja lista ma 10 pozycji. reszta to tylko ciekawostka .

Post: #5

Adele ogromny sukces odniosła w zasadzie na każdej liście ( z paroma wyjątkami).
Kasabian też świetnie, ale chyba więcej już się nie pojawią w tym podsumowaniu...

Post: #6

na pewno nie w podsumowaniu piosenek

Post: #7

dwudziestka, więc nie ma na co czekać

Kasabian mimo wszystko bardzo mnie zaskoczyło, ze się załapało tak wysoko!

Żyiołak w pewnym momencie rozważałem w kontekście ML.
I to jest właśnie to o czym często piszę, że to nie ja wybieram utwory, tylko one wybierają Moją Listę ... W momencie gdy zaczynam się zastanawiać, kombinować, że może jeszcze nie teraz, to z tego nic nie wychodzi. Utwór musi złapać przynajmniej ociupinkę, a nie na zasadzie, że będę słuchał może coś z tego będzie Zupełnie odwrotnie mam z płytami ...

Adela. Będą jeszcze dwie? Mnie w każdym razie bardzo interesuje czy TA załapie się na podium... musi ...

ostatnia pozycja "nie dla mnie"

Post: #8

Yacy napisał(a):I to jest właśnie to o czym często piszę, że to nie ja wybieram utwory, tylko one wybierają Moją Listę ...

według tego co napisałeś to ja prawie zawsze mam tak, że utwór wybiera mnie .

Yacy napisał(a):Zupełnie odwrotnie mam z płytami ...

również z tego względu, że piosenkę łatwiej usłyszeć przypadkiem, całą płytę już nie bardzo. to już musi być świadomy wybór, a więc teraz decyduję czego będę słuchał przez następne 40-70 minut. ja wybieram, a nie płyta spada z półki i decyduje .

Yacy napisał(a):Adela. Będą jeszcze dwie? Mnie w każdym razie bardzo interesuje czy TA załapie się na podium... musi ...

ja absolutnie nic nie mogę obiecać...

Yacy napisał(a):ostatnia pozycja "nie dla mnie"

no wiem, wiem, Ty jesteś ten "nie każdy" .

Post: #9

ku3a napisał(a):według tego co napisałeś to ja prawie zawsze mam tak, że utwór wybiera mnie .

no bo to jest zawsze. ja tylko często o tym piszę

ku3a napisał(a):ja wybieram, a nie płyta spada z półki i decyduje .

nooo... tak było... od jakiegoś czasu już nie zawsze tak jest ale cóż coś za coś

Post: #10

no tak, rzeczywiście Icon_mrgreen Icon_mrgreen

Post: #11

W tej piątce... 4 utwory . Bo na 10. są 2 ex-aequo.

Wcale nie tak często zdarza się, że najnowsza brytyjska gwiazda przebija się na czołowe miejsca mojej listy, ale akurat zespołowi The Vaccines się udało. "Post Break Up Sex" radził sobie bardzo dobrze, ale "If You Wanna" jeszcze lepiej. I kojarzy mi się z jazdą samochodem po wybrzeżu Gran Canarii przy Słońcu znajdującym się nisko nad Atlantykiem Icon_mrgreen .

15. If You Wanna - The Vaccines 66

Cover musi coś w sobie mieć, nie może być kopią. Musi coś nowego wnosić, przedstawiać nowe spojrzenie. Frontside fenomenalnie poradził sobie z tym zadaniem. Ich wersja piosenki Happysadu jest jak dla mnie o wiele lepsza niż oryginał, a i na sam oryginał zacząłem patrzeć o wiele przychylniejszym wzrokiem .

14. Nie ma nieba - Frontside 71

Kolejna Adele w drugiej dziesiątce podsumowania roku. "Someone Like You" musi z tego miejsca być bardzo zadowolone, ponieważ na początku nie podzielałem zachwytów nad tym utworem. Nie mam pojęcia dlaczego. Życzę samemu sobie więcej tak pięknych ballad. Głos, melodia, klimat. Coś jeszcze? No... tekst...

13. Someone Like You - Adele 73

Pisałem i mówiłem, więc to nie jest niespodzianką - moje 2 ulubione płyty ubiegłego roku to albumy Adele i Foo Fighters. I proszę - w podsumowaniu piosenek są koło siebie. W tym drugim przypadku największego przeboju sam musiałem poszukać na krążku. Ale może jeszcze zdecydują się wydać na singlu?

12. Dear Rosemary - Foo Fighters 84

Post: #12

ku3a napisał(a):I kojarzy mi się z jazdą samochodem po wybrzeżu Gran Canarii przy Słońcu znajdującym się nisko nad Atlantykiem Icon_mrgreen .

W takich okolicznościach to niejeden utwór może stać się wielkim hitem. Sam mam kilka takich, które ze względu na okoliczności zostały na długo w pamięci .

Post: #13

Na razie jeszcze umiarkowanie polskości, ale w pierwszej dyszce powinni mieć większość.
Adelek jak mrówek, ale jeszcze jedna musi być.
A piątka jest taka:
1. Autystyczny - Luxtorpeda
2. Czarne loki - Plagiat 199 & Kazik
3. Set Fire To The Rain - Adele
4. Victim - Avenged Sevenfold
5. Dygoty - Grabaż i Strachy na Lachy

Post: #14

typ całkiem całkiem

Post: #15

Pewnie znowu trafiłem 3.
60% często miałem u Ciebie wcześniej.

Post: #16

60% to bardzo solidna moc .
no zobaczymy...

Post: #17

Ooo taaak :icon_razz: taka moc wymaga odpowiedniego towarzystwa

Post: #18

ku3a napisał(a):moje 2 ulubione płyty ubiegłego roku to albumy Adele i Foo Fighters.

mogę się pod tym podpisać i dokładnie w takiej kolejności...

Post: #19

ku3a napisał(a):19. Mój miły rolniku - Żywiołak 56

Już nawet zapomniałem, że "Mój rolniku" aż tak dobrze sobie radził na liście. Powoli jednak przypominam. I u mnie również ta piosenka trafiła na listę (oczywiście dzięki Twojej) i tak jak u Ciebie w wersji ze starymi wokalistkami.

ku3a napisał(a):17. Rolling in the Deep - Adele 59

Mi się ten utwór nie spodobał i nigdy nie trafił na listę. To tak jak z Gotye, którego największy przebój jest dla mnie niezrozumiałym fenomenem.

ku3a napisał(a):12. Dear Rosemary - Foo Fighters 84

Coś czuję że ten utwór może trafić na moją listę Powoli coraz śmielej wyłania się z płyty jako wyróżniający się utwór po tym jak inne się osłuchują.

Szkoda, że w tym roku nie mieliśmy wersji radiowej tego podsumowania, bo zawsze lubię słuchać tego typu zestawienia.

Post: #20

tadzio3 napisał(a):Coś czuję że ten utwór może trafić na moją listę Powoli coraz śmielej wyłania się z płyty jako wyróżniający się utwór po tym jak inne się osłuchują.

no wreszcie . to będę go wypatrywać .

tadzio3 napisał(a):Szkoda, że w tym roku nie mieliśmy wersji radiowej tego podsumowania, bo zawsze lubię słuchać tego typu zestawienia.

po prostu nie ma na to czasu . ja mam teraz 4 nagrane wywiady które czekają na emisję.