Wydawca: Agencja Artystyczna MTJ
Numer katalogowy: 10057
Data wydania: 1997
Nośnik: CD
Styl: Trance/House/Techno
1. Mischa – Inka Files
2. Cez – Deep Vibe
3. Echoplex – Detroit Walkabout
4. Jaco - Bring It Back
5. Sesis – Sukka
6. Krisb – Cabrio
7. Dervish - NPNNS (Catolic Mix)
8. E.H.O. - Undo
Płyta w zasadzie przypadkowa. W jej posiadanie wszedłem jakiś czas temu, będąc na zakupach w tzw. "dużym sklepie". Przechodząc obok stoiska muzycznego moją uwagę przykuło pudełko, które - nie wiedzieć czemu - od razu wysłało mi jakiś tajemniczy sygnał, iż jego zawartość stanowi CD z elektronicznie generowanymi dźwiękami. Po przeanalizowaniu tylnego spisu utworów i sprawdzeniu ceny na skanerze (niecałe 5 złociszy) składanka bez chwili namysłu wylądowała w koszyku.
"Electrical Hazard" to pozycja godna uwagi z dwóch powodów: Po pierwsze - jest to nasz rodzimy produkt, po drugie - ostała wydana w okresie, kiedy tego typu muzyka jeszcze raczkowała w naszym kraju (co wcale nie oznacza, że dziś sytuacja wygląda jakoś lepiej). Dla mnie osobiście jest to pozycja wręcz historyczna, a nawet kultowa, zaś wykonawcy, których nagrania tu umieszczono, przywodzą mi na myśl okres, w którym moje muzyczne gusta nabierały kształtów i kolorytu - okres mojej muzycznej fascynacji i edukacji zarazem.
Płytę otwiera osadzony w transowych klimatach
"Inka Files", który po niespełna ośmiu minutach przechodzi w psychodeliczny i mroczny
"Deep Vibe".
Następnie nasze uszy częstowane są głębokimi dźwiękami
"Detroit Walkabout", by znów po ośmiu minutach przyspieszyć i rozkręcić nasze zmysły w trance'owo-rave'owy
"Bring It Back". To jak dla mnie najlepsze nagranie na tej płycie.
Utwór piąty -
"Sukka" - to minimalistyczna techno-jazda okraszona kwaśnymi, syntetycznymi dźwiękami, zaś kolejny -
"Cabrio" - to nieco świrnięta i zakręcona rąbanka. Po ponad sześciu minutach tempo lekko wzrasta, dźwięki kolejnego kawałka -
"NPNNS" - nieco łagodnieją, choć lekkiego chaosu i tu nie sposób nie zauważyć. Listę nagrań zamyka dynamiczny
"Undo" z dźwiękami przypominającymi odgłosy jakby z pozaziemskiej cywilizacji.
Pozycja ciekawa, aczkolwiek chyba wyłącznie dla miłośników i znawców takiej muzyki. Dla zwykłego, szarego słuchacza spokojnej elektroniki będzie z pewnością zbyt trudna w odbiorze i w jego gusta raczej nie trafi.