Post: #1

I znów mam czego słuchać w długie jesienne wieczory
Mój zestaw już do mnie dotarł
2 CD + DVD
Dostępne są też wersje z Blu-Ray i winylowa ( tej pewnie też nie odpuszczę).


CD 1:
"Svefn-g-englar"
"Glósóli"
"Ný batterí"
"Fljótavík"
"Vid spilum endalaust"
"Hoppípolla"
"Med blódnasir"
"Inní mér syngur vitleysingur"
"E-Bow"

CD 2:
"Saglópur"
"Festival"
"Hafsól"
"All Alright"
"Popplagid"
"Lúppulagid" (bonus track)

"Inni" film:
"Ný Batterí"
"Svefn-g-englar"
"Fljótavík"
"Inní mér syngur vitleysingur"
"Saglópur"
"Festival"
"E-Bow"
"Popplagid"
"Lúppulagid"

Post: #2

emigrant napisał(a):I znów mam czego słuchać w długie jesienne wieczory

.... i realizujesz się w tym i spełniasz pielęgnując wieczorami ten nostalgiczny nastrój? ;/

Post: #3

zostało mi to z młodzieńczych lat
jasne, uwielbiam Sigur Ros

Post: #4

ja też uwielbiam, ale ostatnio coraz bardziej boję się wieczorami tej przeszywającej neurotycznej nostalgii

Post: #5

boisz się czegoś?
DVD zaczyna się jakby było z jakiegoś horroru
Szczerze - jest znakomite. Od DVD zacząłem odsłuchiwanie. Boje się że Sigur rośnie u mnie do potęgi zespołu nr 1 , Watersy, Gabriele, Bona, Radioheady czy Dead Can Dance muszą się mieć na baczności.
A wiesz, gdzie ta miłość się zaczęła? W Liście Przebojów radia Łódź!!!

Post: #6

emigrant napisał(a):A wiesz, gdzie ta miłość się zaczęła? W Liście Przebojów radia Łódź!!!

hehe.. i dlaczego właśnie mi o tym wspomniałeś?

Post: #7

bo wiem, że jej słuchałeś

Post: #8

ojtam, ojtam, za wielkie słowo
tylko od pierwszego.. do ostatniego notowania z Adamem :]