Post: #21

W sklepie Cypisek w Iławie był dwie kasety, które mnie interesowały. Musiałem wybrać jedną, bo kieszonkowe by tego nie wytrzymało
Wybrałem tę, która jest poniżej, a zrezygnowałem z Neny (zielona kaseta tej samej firmy co The Twins). Niestety kilka dnie później Neny już nie było...

Do dziś lubię całą tę kasetę TT i właściwie znam ją na pamięć.
Zdaje się, że większość utworów jest w moim TWC



The Twins - A Wild Romance

Post: #22

Musisz albo bardzo lubić albo nie lubić Oscara, bo niesłusznie wplątałeś go w jakiś romans.

Post: #23

No to tak, nie mam dobrej pamięci do dawnych lat więc pierwszych kaset, które sobie przegrywaliśmy od znajomych (przez dwa magnetofony) w ogóle nie pamiętam. A w końcówce lat 80-tych (a może na początku 90-tych?) zacząłem dużo nagrywać na czyste kasety, oczywiście piosenki z LPPT.
Jednak nie jestem pewny czy to był oryginał, ale na pewno pierwszą taką w pełni profesjonalną kasetą jaką sobie kupiłem, to była ta - Michael Jackson "Bad".
No to proszę, tytułowy z niej utwór (wrzucam krótszą wersję, co by Was nie drażnić zbytnio ):

Post: #24

Oo, "Bad" to była jedna z kolejnych moich kaset, pewnie nawet druga albo trzecia, fajnie

Post: #25

(18.12.2018 07:20 AM)kajman napisał(a):  Musisz albo bardzo lubić albo nie lubić Oscara, bo niesłusznie wplątałeś go w jakiś romans.

coś ostatnio sporo zdarza mi się takich wplątań...

Post: #26

To SKS.
Wiem coś o tym, bo jestem trochę starszy i ciągle coś plączę albo mylę, a to jeszcze pół biedy...

Post: #27

Sundrajta napisał(a):jestem trochę starszy

I tak jesteś małolatem. Skoro ja jestem młody, to Ty...

Post: #28

Hey - Zobaczysz

Post: #29

Jak miło, bo to pierwsza nieskładankowa posiadana przeze mnie kaseta rockowa i jedna z ulubionych w ogóle

Post: #30

Hey nieokrzesany, ale i bardziej wiarygodny