dziobaseczek napisał(a):Zaskakuje mnie wysoka pozycja Dredg, kiedyś dostawałem wypieków na twarzy, dziś mam bladą twarz.
To nie pierwszy taki komentarz na temat pozycji tego utworu na mojej liście. Mam świadomość tego, że dla wielu osób ten utwór jest kiepski, że nie przypomina dawnego Dredg. Jednak dla nie ma w sobie coś niemalże magicznego, coś co sprawia, że cały czas z przyjemnością go słucham i jeszcze mi się nie przejadł. Nie ma dla mnie znaczenia, czy go wykonuje Dredg, czy ktoś inny, bo trafił na listę bez świadomości, że to Dredg. Na ogół utwory z mojej playlisty są anonimowe. Słucham nie mając świadomości kto śpiewa, i dopiero gdy mi się spodoba, i stwierdzę, że powinien trafić na listę, sprawdzam kto jest wykonawcą i jaki to utwór. Tak kiedyś robił Piotr Kaczkowski w tzw. "liście greckich przebojów" - puszczał w sobotniej Trójce utwory, którym nadawał greckie litery i ludzie na to głosowali. O ile dobrze pamiętam to tak zadebiutował na LP3 Red Box. Dzięki takiemu traktowaniu utworów nie są one obciążone moim stosunkiem do poprzednich dokonań wykonawcy. Czasami, gdy odkrywam, kto śpiewa dany utwór, to jest to totalne zaskoczenie, ale utwór już zdążył sobie wyrobić odpowiednią opinię. Oczywiście, nie zawsze tak się da, bo czasami wykonawca ma tak charakterystyczny styl, że trudno go nie rozpoznać (np. mój dzisiejszy lider), a czasami wręcz przeciwnie, mimo charakterystycznego stylu ktoś nagrywa kawałek, który mógłby zostać niezauważony, bo jest odmienny od jego dotychczasowych dokonań.
dziobaseczek napisał(a):Może drugi singiel będzie bardziej przekonywujący.
Pytanie: czy dla mnie też?
dziobaseczek napisał(a):Znów mogę poznać kilka interesujących pozycji.
Zachęcam do odsłuchu. Jak zwykle każda nowość podlinkowana do YouTube'a (jeśli się da), podobnie jak cała pierwsza dziesiątka. Można więc posłuchać, a jak się spodoba, to zrobić z tego przebój u siebie
dziobaseczek napisał(a):Numer jeden - super, mam nadzieję, że nie spadną za tydzień na 43 miejsce
Temu wykonawcy z takim utworem, to raczej nie grozi. Ciekaw jestem jaki będzie album, bo po dwóch pierwszych utworach moje oczekiwania są wysokie, szczególnie, że wrócił Navarro i teraz znów gra dla Jane's a nie dla RHCP. A studyjne uczestnictwo Siteka na basie (i pewnie nie tylko), też powinno okazać się owocne. Niestety, znów obsuwa, premiera albumu przesunięta na początek października.
"50 po 40" Notowanie 30 (111) z 27 sierpnia 2011
![[Obrazek: 1522fe537720d3c6gen.jpg]](http://images76.fotosik.pl/584/1522fe537720d3c6gen.jpg)
:okok:
