(26.10.2011 02:37 PM)ku3a napisał(a): z późniejszymi wyjaśnieniami dotyczącymi ilości nie do końca się zgadzam (choć z dużą częścią - tak), ale może poprzestańmy tu na tym stanie .
Jasne, znamy już swoje zdanie
(26.10.2011 02:37 PM)ku3a napisał(a): daj żesz spokój, jak zobaczyłem co jest na 20. miejscu to moje policzki chyba przybrały kolor czcionki z tytułem .
Ciekawe co będzie przy 10-tce
(26.10.2011 02:37 PM)ku3a napisał(a): no i w ogóle 2 Johny z Markami po tyle samo punktów, ale jaja .
Lubię takie jaja Icon_mrgreen
(26.10.2011 02:37 PM)ku3a napisał(a): O ile "Only Time Will Tell" jest bardziej zrozumiałe, o tyle tak znakomita pozycja "Streets of Heaven" to już jak dla mnie niespodzianka sporego kalibru . W sensie, że piosenka niepozorna i przy debiucie nie obstawiałbym takich wyników, bo że będzie w podsumowaniu to akurat trafiłem .
Nie wszyscy, którzy niepozornie zaczynają u mnie, tak też kończą. Czasami robi mi się z czasem wielki hit. John tak właśnie miał. Pierwszy utwór długo walczył o szczyt. I to rzeczywiście walczył do końca z konkurencją.
Co do porównania Johnów to ja tutaj nie widzę różnicy w sensie że jedna jest bardziej niepozorna od drugiej. Dla mnie obie są tak jak napisałem równiótkie. Bracia, a może nawet bliźniacy
. Fakt, że najpierw wszedł "only..." dokumentuje tylko fakt, że jako pierwszy mi się spodobał. Inaczej weszły by razem, albo tydzień po tygodniu.
(26.10.2011 02:37 PM)ku3a napisał(a): Większość pozostałych mozolnie wspina się na szczyt, by potem szybko z łomotem wypaść .
Tak, poruszyłeś kwestię, która ostatnio zdarza się często i trochę mi się nie podoba.
Powód jest prosty. Zbyt dużo kawałków zasługuje w mojej ocenie na szczyt. Fakt dotarcia na szczyt u mnie jest bardzo ważny. To jest specjalne wyróżnienie dla utworu i ... też są powody historyczne. Po krótce, mam taką swoją elitę i właśnie dotarcie do szczytu jest warunkiem by w tej elicie się znaleźć. Po latach fajnie się taką elitę przegląda, bo część kawałków się zaciera w pamięci.
Dlatego, fakt by znalazł się utwór (który według mnie na to zasługuje) na szczycie jest dla mnie priorytetem i jednocześnie by jak najmniej utworów zostało tego zaszczytu pozbawionych (z tych które według mnie na to zasługują). Dla Ciebie pewnie dziwne, ale tak mam
.
Ostatnio chętnych mam dużo i też z niektórych musze rezygnować, dlatego jest taka tendencja do wolnych awansów. Z kolei szybkie spadki muszą być bo inaczej miał bym jako hit roku, coś co na to w żadnym wypadku nie zasługuje. A tak jak jest w podsumowaniu to jest właśnie tak jak ma być
.
Także nie odczytuj wyników w podsumowaniu w ten sposób, że John byłby wyżej gdyby tak szybko nie spadał. Jest tam gdzie powinien zgodnie z moją oceną jaką mu wystawiałem w czasie jego pobytu na liście (i tu się na razie nic nie zmieniło).
(26.10.2011 02:37 PM)ku3a napisał(a): ciekawe ile trafiłem utworów w pierwszej dziesiątce .
Już po następnej piątce będziesz wiedział. A przed poz.10 weź zimny prysznic Icon_mrgreen