Post: #61

thestranglers napisał(a):i dzięki temu trzecia edycja naszej zabawy potrwa do 1 maja.

To ja bym już zaczął zbierać pomysły na czwartą Błędnie przeczytałem za pierwszym razem tytuł dzisiejszego wzywania "Utwór, w tytule którego są przekleństwa" i w sumie jest to jakiś pomysł, choć nie ograniczałbym się do samego tytułu, tylko zrobił "Utwór, w którym padają przekleństwa" Choć może i tytuł z przekleństwem byłby ciekawszy?

Post: #62

EVENo napisał(a):To ja bym już zaczął zbierać pomysły na czwartą. Błędnie przeczytałem za pierwszym razem tytuł dzisiejszego wzywania "Utwór, w tytule którego są przekleństwa" i w sumie jest to jakiś pomysł, choć nie ograniczałbym się do samego tytułu, tylko zrobił "Utwór, w którym padają przekleństwa". Choć może i tytuł z przekleństwem byłby ciekawszy?

Możemy dołączyć oba Twoje pomysły... Zobaczymy co z nich wyjdzie. Dodam je jeszcze do tej edycji, jako że obecnie jestem wypruty z idei, więc myślę, że z czwartą edycją to poczekamy trochę.

Post: #63

Propozycje:
1) Utwór z książką w tytule
2) Utwór z filmem w tytule
3) Utwór z meblem w tytule
4) Utwór z czymś miękkim w tytule
5) Utwór z czymś twardym w tytule
6) Utwór z czymś pięknym w tytule
7) Utwór z czymś brzydkim w tytule
8) Utwór z czymś wesołym w tytule
9) Utwór z czymś smutnym w tytule
10) Utwór o wojnie / żołnierzach
11) Utwór z kobietą w tytule
12) Utwór z mężczyzną w tytule
13) Utwór z dzieckiem/dziećmi w tytule
14) Utwór ze stylem muzycznym w tytule
15) Utwór z budynkiem / konstrukcją architektoniczną w tytule

Jak na coś jeszcze wpadnę, to podeślę

Post: #64

Dziękujemy, IV edycja więc ma sens niedługo wystartować.

Post: #65

a może byśmy poszli później w gatunki muzyczne? nie jakoś bardzo szczegółowo, ale np. utwór, który jest dla ciebie kwintesencją rocka / popu / jazzu / soulu / hip hopu / techno / country / metalu / muzyki klasycznej, etc.

poznalibyśmy dzięki temu swoje wyobrażenia o ramach gatunkowych i mogłoby to sprowokować ciekawe dyskusje

Post: #66

Z jednej strony ciekawy pomysł, z drugiej - nie jestem pewien, czy chciałbym prezentować jakikolwiek kawałek będący kwintesencją country czy techno

Post: #67

Jak dla mnie świetny pomysł AKT! Dopisuję.

Post: #68

neo01 napisał(a):nie jestem pewien, czy chciałbym prezentować jakikolwiek kawałek będący kwintesencją country czy techno

Nie musisz. Ja także pominąłbym hipa hopa. Ale na przykład kwintesencji psychodelii byłbym ciekaw.

Post: #69

thestranglers napisał(a):Jak dla mnie świetny pomysł AKT! Dopisuję.

A ja podpisuję się pod tym zdaniem. Dopisałbym jeszcze rapu (dla mnie kwintesencja rapu jest inna, niż kwintesencja hip hopu ), bluesa i być może rocka rozbiłbym na kilka (nie za dużo) podkategorii, typu: rocka, hard rocka, prog rocka.

Również przy okazji wpadł mi do głowy pomysł "Piosenka, która byłaby idealnym soundtrackiem do..." i tutaj: komedii, dramatu, kryminału, filmu akcji, bajki dla dzieci

Post: #70

EVENo napisał(a):dla mnie kwintesencja rapu jest inna, niż kwintesencja hip hopu

https://pl.wikipedia.org/wiki/Rap
Polecam drugie i trzecie zdanie.

Post: #71

EVENo napisał(a):A ja podpisuję się pod tym zdaniem. Dopisałbym jeszcze rapu (dla mnie kwintesencja rapu jest inna, niż kwintesencja hip hopu Icon_razz2 ), bluesa i być może rocka rozbiłbym na kilka (nie za dużo) podkategorii, typu: rocka, hard rocka, prog rocka.

można by dodać rzeczywiście jeszcze blues, prog rock, psychodelię (zgodnie z prośbą kajmana)
natomiast hip hopu i rapu bym nie rozdzielał, bo owszem nie są to zupełne synonimy, ale w pewnym kontekście (muzycznym) zwykle używane wymiennie
możesz oba wkleić w jednym wątku z rozróżnieniem

neo01 napisał(a):Również przy okazji wpadł mi do głowy pomysł "Piosenka, która byłaby idealnym soundtrackiem do..." i tutaj: komedii, dramatu, kryminału, filmu akcji, bajki dla dzieci Icon_wink

o, to też dobry pomysł

Post: #72

AKT! napisał(a):można by dodać rzeczywiście jeszcze blues, prog rock, psychodelię (zgodnie z prośbą kajmana)

dodane od razu gdy zaproponował

AKT! napisał(a):natomiast hip hopu i rapu bym nie rozdzielał, bo owszem nie są to zupełne synonimy, ale w pewnym kontekście (muzycznym) zwykle używane wymiennie
możesz oba wkleić w jednym wątku z rozróżnieniem

wkleiłem jednak jako dwa osobne, więcej asocjacji z tego wyjdzie, poza tym sam stwierdziłeś co stwierdziłeś (p. w.)

Post: #73

No niee... Przecież dałem link, z którego jasno wynika, że rap to po prostu element kultury hip-hop. Dlaczego chcesz powielać błędne rozumienie tych terminów?

I jeśli tak, to napisz, czym Twoim zdaniem różni się rap od hh. Już prędzej widziałbym oddzielnie melorecytację, jak np. u Kazika.

Post: #74

Pozwolisz, że zdecyduje o tym co wpiszę EVENo?

Post: #75

neo01 napisał(a):I jeśli tak, to napisz, czym Twoim zdaniem różni się rap od hh.

Tym samym, czym dla Ciebie, tylko ja po prostu nie chciałem tego zamykać do samych gatunków muzycznych. Nie trzeba być raperem, aby należeć do środowiska hip hopowego, ani nie trzeba należeć do środowiska hip hopowego, aby być raperem. Muzycznie rap i hip hop niczym się nie różnią, ale kulturowo już tak i właśnie dlatego kwintesencja rapu i kwintesencja hip hopu to dla mnie dwie zupełnie inne rzeczy. Myśląc o rapie, myślę o jednym facecie, który nawija o poważnych, życiowych sprawach. A hip hop to cała zgraja ziomków w długich spodniach, rapująca o tym, że rapują.

Post: #76

Czyli pro forma: zostawiasz podział?

Post: #77

(09.05.2019 08:43 PM)thestranglers napisał(a):  Czyli pro forma: zostawiasz podział?

W sumie nie wiem xD Zależy czy będzie zainteresowanie, ale wątpię. Wszystkie te kategorie będą miały różną frekwencję, bo sam widzisz, że już teraz wyrażana jest niechęć do niektórych gatunków i nie dziwi mnie to - sam też nie wiem co mogłoby być kwintesencją country, bo nawet nie rozumiem na czym ten gatunek dokładnie polega, a na temat techno też nie mam zbyt wiele do powiedzenia (aczkolwiek swoją kwintesencję mam). Możemy to zrobić w jeden "rapu/hip hopu", kto będzie chciał wrzucić jedną zaparzy sobie herbatę, kto będzie chciał wrzucić dwie, zaparzy sobie dwie herbaty.

Post: #78

W porządku. Myślałem, że inne myślenie jest tu w cenie, ale nie dla wszystkich, szkoda.

Post: #79

EVENo napisał(a):Myśląc o rapie, myślę o jednym facecie, który nawija o poważnych, życiowych sprawach. A hip hop to cała zgraja ziomków w długich spodniach, rapująca o tym, że rapują.

Nie mogę się z tym zgodzić. I w jednym i drugim przypadku będzie to po prostu rap. Poniekąd rozumiem ten sposób myślenia, ale wybacz - nie jest on właściwy.

thestranglers napisał(a):Myślałem, że inne myślenie jest tu w cenie, ale nie dla wszystkich, szkoda.

W tym przypadku to trochę śmieszne stwierdzenie. Co innego przecież opinia, a co innego fakt. Definicje tych słów są dość jasne, więc po co tworzyć coś, co de facto nie ma miejsca?

Post: #80

neo01 napisał(a):Definicje tych słów są dość jasne, więc po co tworzyć coś, co de facto nie ma miejsca?

Żyłem więc w błędzie, przyznaję... ale nasza zabawa chyba nie ma na celu do końca wyprowadzanie z niego. Mam podobne konotacje z hip hopem i z rapem jak EVENo, a że z hh (w moim odczuciu) w sumie jeden podmiot mi teraz przychodzi tylko do głowy to wrzucę skojarzenie z rapem (w moim odczuciu ), których mam ciut więcej i w sumie dzięki temu nie będę miał skuchy, o którą byłoby mi łatwo.