Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
lata 90-te
prz_rulez Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 20 111
Dołączył: Jun 2007
Post: #1
lata 90-te
jako iż w tym tygodniu trójka intensywnie gra przeboje z lat 90-tych, to chyba warto się wypowiedzieć o naszych fascynacjach z tego czasu Icon_wink2 U mnie np. tego by było spoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooro...
01.02.2008 12:27 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kleschko Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2 993
Dołączył: Jan 2008
Facebook Last.fm Twitter
Post: #2
 
Oto 10 utworów, które zawsze będą mi się kojarzyły z tą dekadą :
U2- One
4 Non Blondes - Whats Up
Nirvana - Heart Shaped Box
Pink Floyd - High Hopes
Shinead O'Connor - Nothing Compares 2U
Wilki - Son Of The Blue Sky
Róż Europy - Jedwab
Guns N'Roses - November Rain
Edyta Górniak - To nie ja
Michael Jackson - Black or White

Lista ułożona spontanicznie Icon_wink2

Lata 90-te to dla mnie polski rock: Hey, Wilki. Illusion .
Początek tej dekady to też dyskoteka spod znaku: 2 unlimited i Ace Of Base Icon_cool2
Obecnie z tamtego okresu najchętniej siegam po płyty Madonny i U2.

[Obrazek: kleschko.png]
01.02.2008 03:01 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #3
 
Mi się nic z nią nie kojarzy, bo wtedy nie słuchałem muzyki i prawdopodobnie dopiero zacząłem oglądać okładki płyt R.E.M. i Yello, które mój tata posiadał Icon_wink
Z twojego zestawu kleshko obecnie największe wrażenie na mnie robią PF, Wilki, U2 i nieodżałowana Nirvana (Bóg tylko wie co by genialnego mogli nagrać przykładowo w 95, cholera :/....)
Ja swoich faworytów z lat 90 nie zdradzę, po to tak jakbym podał 75% swojej listy największych piosenek w historii muzyki....a na to przyjdzie pora.
Ok jedną zdradzę..Enter Sandman, słucham wersji z S&M. Bombarduje mnie. Lepsza od oryginału???

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
01.02.2008 04:27 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
prz_rulez Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 20 111
Dołączył: Jun 2007
Post: #4
 
Moje własne doświadczenia z lat 90-tych zaczynają się gdzieś pod koniec '97 roku, bo wtedy zacząłem świadomie słuchać muzyki. Wiele utworów z lat wcześniejszych poznałem albo później, albo uświadomiłem sobie, że je znam Icon_smile2 Oczywiście to dekada popowych hitów, ale także dzieł Metallici, Nirvany itd. No i przede wszystkim czas przepięknej polskiej muzyki! Nie wiem, czemu w XXI wieku doszło do takiej degradacji...
01.02.2008 09:40 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
mrsap Offline
Weteran
*****

Liczba postów: 2 339
Dołączył: Jun 2007
Post: #5
 
Patrząc chronologicznie jeśli chodzi o moją edukację muzyczną:

- LP3 1997-2000 (ciężko mi wyróżnić konkretne zespoły - większość kojarzy mi się głównie z kolejną dekadą, lubiłem wtedy głównie pojedyncze utwory, poza tym pewnie warto wyróżnić dwa zespoły - U2 i Metallicę)

- Red Hot Chili Peppers, Nirvana, Lenny Kravitz, HIM - pierwsze fascynacje

- muzyka z playlisty Rock Radia Mazowsze (w to nie będę wnikać, bo to też głównie pojedyncze utwory)

- kolejne poznawane przeze mnie zespoły, np. R.E.M., Pearl Jam, Oasis, The Smashing Pumpkins

- bardziej konkretna muzyka: Alice In Chains, Soundgarden, Stone Temple Pilots, Creed

- kolejne, t.j np. Bush, Tool, Radiohead, Placebo, Incubus

To co wymieniłem, to były moje etapy poznawania dekady lat 90-tych. Wtedy powstało wiele świetnej muzyki. Dla mnie na zawsze pozostanie to klasyką rocka. Era grunge była dla mnie tym, czym dla niektórych była era The Beatles czy pojawienie się Black Sabbath.
Wyżej wymieniłem wszystkie najważniejsze dla mnie zespoły lat 90-tych. Szczególnie ważne są dla mnie zespoły - Alice In Chains, Pearl Jam, Nirvana, Soundgarden, Creed i Bush. Te dwa ostatnie zespoły to reprezentanci stylu post-grunge, który reprezentuje również kilka innych wybitnych zespołów przełomu wieków, w tym np. Cold czy Staind (zaliczam je do obecnej dekady).

Płyty wydane w latach 90-tych, które szczególnie polecam:

ALICE IN CHAINS "Dirt"
ALICE IN CHAINS "Jar Of Flies [EP]"
ALICE IN CHAINS "MTV Unplugged"
PEARL JAM "Ten"
NIRVANA "Nevermind"
NIRVANA "MTV Unplugged"
SOUNDGARDEN "Superunknown"
CREED "My Own Prison"
BUSH "Sixteen Stone"
TOOL "AEnima"
RADIOHEAD "O.K. Computer"
COLD "13 Ways To Bleed On A Stage"

Chciałem też ułożyć listę najważniejszych utworów, ale w końcu stwierdziłem, że będzie ona za długa Icon_mrgreen

Moja lista na Spotify
Archiwum mojej listy
Profil na Last.fm
02.02.2008 01:03 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kleschko Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2 993
Dołączył: Jan 2008
Facebook Last.fm Twitter
Post: #6
 
mrsap napisał(a):Oasis

What's the stoty?(Morning Glory) to jedna z moich ulubionych płyt tamtego okresu.

[Obrazek: kleschko.png]
02.02.2008 03:14 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
prz_rulez Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 20 111
Dołączył: Jun 2007
Post: #7
 
a ja do dzisiaj lubię ograny "Wonderwall". Najsmieszniejsze jest to, ze dopiero gdzies poltora roku temu chyba dowiedziałem się, jaki jest tytuł tego utworu Icon_razz A znam go 10 lat przynajmniej.
Tak poza tym to czy HIM nagrywał już w latach 90-tych? Ja ich znam dopiero od początku 2000 roku - oczywiście za sprawą ich największego przeboju "Join Me (In Death)"
02.02.2008 11:44 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
mrsap Offline
Weteran
*****

Liczba postów: 2 339
Dołączył: Jun 2007
Post: #8
 
prz_rulez napisał(a):Tak poza tym to czy HIM nagrywał już w latach 90-tych? Ja ich znam dopiero od początku 2000 roku - oczywiście za sprawą ich największego przeboju "Join Me (In Death)"
Rok 2000 zaliczam do dekady lat 90-tych. Jednak płyta "Razorblade Romance" została wydana w roku 1999. Dwa lata wcześniej pojawiła się debiutancka płyta zespołu HIM "Greatest Lovesongs Vol. 666" ze świetnym coverem "Wicked Game" Chrisa Issaca, który przyniósł im popularność.

Moja lista na Spotify
Archiwum mojej listy
Profil na Last.fm
02.02.2008 12:21 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
prz_rulez Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 20 111
Dołączył: Jun 2007
Post: #9
 
Jeśli rok 2000 zaliczasz do dekady '90, no to moim zdaniem był to świetny rok dla muzyki klubowej: Sonique, Spiller & Sophie Ellis-Bextor, DaRude, Alice Deejay, Tom Novy & Lima, Armand van Helden, AC One, Bob Sinclar [kawałek "I Feel For You" jest moim zdaniem najlepszym w jego karierze!], Sweet Female Attitude, Ultra Nate, Storm, Modjo, Watergate, tona świetnych kawałków, produkowanych przez dj-ów niemieckich [m.in. Paffendorfa, Lexy & K-Paul i innych] no i oczywiście wielki powrót Kylie! Ach... Nigdy później niestety nie było tak fajnie - tzw. club music jak dla mnie miała tylko pojawiające się od czasu do czasu wysepki. Wtedy to był cały archipelag. Na czele z Ibizą Icon_mrgreen
02.02.2008 02:37 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
p.u.r.h. Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1 070
Dołączył: Jun 2007
Post: #10
 
No cóż, początek na 90-tych to czasy kiedy zacząłem na własną rękę odkrywać muzykę, więc jest to też zarazem okres moich największych fascynacji muzycznych. Icon_smile2 A praktycznie wszystkie te fascynacje można zawrzeć w jednym symbolu, który znajduje się w moim avatarze Icon_mrgreen

[Obrazek: musicbar.php?username=purh50&color=black]
04.02.2008 01:59 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 383
Dołączył: Jun 2007
Post: #11
 
No cóż, ja z 40 ostatnich lat w muzyce dekadę lat 90-tych uważam za zdecydowanie najsłabszą. Nie mówię, że słabą, bo i tam wiele było wybitnej muzyki, ale jednak znalazłem jej najmniej z tych wszystkich lat, które znam. I tak, jak przeglądałem nazwy wykonawców, o których pisaliście, to niewiele tam znalazłem tego, co mnie potrafiło zafascynować. W muzyce polskiej, o której pisaliście, Wilkom, Heyowi itd. jednak moim zdaniem daleko do Republiki, Maanamu, Lady Pank, Mr Zooba czy Woo Boo Doo z lat 80-tych.
05.02.2008 10:39 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Yacy Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 18 080
Dołączył: Jun 2007
Facebook Last.fm
Post: #12
 
no nie mogę zgodzić się z przedpiśćcą Icon_wink2 Wczoraj miałem możliwość przez 40 minut słuchać GH+, w którym były prezentowane kawałki z lat 90-tych ale te bardziej nie znane. REWELACJA!!! Już nie chcę tu pisać o roku 1991 i tym wszystkim co potem się z tym wiązało...

A ostatnie 40 lat to chyba najsłabsze są lata pierwsze czyli 2001-2007, a może tylko dlatego, że są "najnowsze". Myślę że procentowo to by się mogło rozłożyć gdzieś tak: (bardzo spontaniczny podział Icon_wink2 ):
70-te - 25%
80-te - 35%
90-te - 25%
0-we - 15%

Edit: ostatnie 40 lat potraktowałem jako 4 10-tki Icon_wink2 no to z 60-tymi byłoby mniej więcej:
60-te - 15%
70-te - 20%
80-te - 30%
90-te - 20%
0-we - 15%

.
KN:"Nic nie jest wieczne... może ta sytuacja też nie.
<OBY>"
05.02.2008 11:49 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
abd3mz Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 5 401
Dołączył: Jan 2008
Post: #13
 
Yacy napisał(a):Myślę że procentowo to by się mogło rozłożyć gdzieś tak:
a 60 ?
Ja procentowo nie umiem, ale mi najmniej chyba podobają się lata 80-te. Mimo tego, że kilka ważnych grup wtedy powstało, że wymienię choćby Republikę. Ale jeśli całościowo miałbym oceniać poziom muzyki popularnej to wtedy powstawała taka "plastikowana" muzyka. To moja wstępna ocena.
05.02.2008 11:59 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 383
Dołączył: Jun 2007
Post: #14
 
Dla mnie najlepsze lata muzyki to dziesięciolecie 1967-76. To najlepsze lata Beatlesów i Stonsów, poza tym prawie cała kariera Led Zeppelin, Crimsoni w pierwszym okresie, Gensis przed odejściem Gabriela, Pink Floyd do ostatniej świetnej płyty, a z mniej znanych Barclay James Harvey, Athur Brown. A np. wśród pań Janis Joplin, Joni Mitchell i Roberta Flack.
Co więcej? W polskiej muzyce Dżamble, Grechuta i Anawa razem i osobno, Tadeusz Woźniak, pierwsza Budka, Breakout, najbardziej twórczy okres Niemena, Mrowisko Klanu.
W jazzie też chyba najlepsze lata, kiedy najwięksi jeszcze się nie skomercjalizowali. Mahavishnu Orchestra, Weather Report, Chick Corea, debiutuje Garbarek, a w Polsce Muniak, Stańko, Namysłowski, Seifert. Wtedy też powstaje jazzrock: Chase, Blood Sweat and Tears, Nucleus.
Wymieniać mógłbym jeszcze długo. Połowę mojego topu wszechczasów (nawet po odrzuceniu Crimsonów) zajmowałyby nagrania właśnie z tamtych lat.
06.02.2008 02:10 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #15
 
Za mało znam muzyki by pisać już procentowo o każdej dekadzie. Najwięcej płyt i najwięcej znam z lat 01-08, ale akurat też sądzę, że jest to ogólnie przeciętny okres. Lata 90 mają u mnie najwyższą średnie z ocen, ponad 3'5 co przy liczbie albumów, które znam z tamtego okresu robi wrażenie. 90 lata więc górują u mnie i to zdecydowanie. Z lat 60 słuchałem mniej niż 30 płyt chyba....Lata 80 i 70 są chyba razem na drugim miejscu, choć równie dużo było w 80 badziewia jak i wspaniałych płyt. A teraz muszę tylko słuchać i słuchać i za kilka lat podam naprawdę sprawiedliwe wyniki Icon_wink

PS - Republika mój ulubiony album nagrała w 91 Icon_razz2 W ogóle zdecydowana większość artystów z lat 80 rozwinęła (nie mówię o polskich, który mało znam) się tylko jeszcze bardziej w 90, więc to też decyduje o niezagrożonej pozycji 90 jako lidera.
I tak jak u kajmana większość topu z lat 67-76 u mnie dekada 90-99 powinna zająć spokojnie z 70%

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
06.02.2008 01:09 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
abd3mz Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 5 401
Dołączył: Jan 2008
Post: #16
 
saferłel napisał(a):Za mało znam muzyki by pisać już procentowo o każdej dekadzie.
Z tego co widzę to ja znam jeszcze mniej. Icon_frown
saferłel napisał(a):PS - Republika mój ulubiony album nagrała w 91 Icon_razz2
Trudno mi powiedzieć, który album Republiki jest moim ulubionym. Bardzo lubię pierwsze płyty za ich surowość i niesamowity ładunek emocjonalny. Co do 1991 to nie pamiętam w jakiej wersji znajduje się tam Moja krew (a nie mam teraz ochoty słuchać), ale pamiętam że na jednej z płyt (82-85 albo 1991) jest słabsza wersja. Przyznam, że trudno mi sobie wyobrazić jak można poprawić ten utwór. Ale już Biała flaga '91 jest niewiele słabsza od oryginału. Jak patrzę na tracklistę to chyba tylko Lawa i Balon to nowe nagrania, a reszta to nowe wersje z poprzedniej płyty. W tym przypadku raczej wolę pierwowzory.
06.02.2008 01:31 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
stavanger Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 5 012
Dołączył: Jun 2007
Last.fm
Post: #17
 
Moja ulubiona płyta Republiki to chyba "Nowe sytuacje", ale to właśnie w latach 90 ukazała się "Masakra: Icon_smile2

.
06.02.2008 01:33 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #18
 
Ta płyta z 1991 to właśnie spełnia rolę takiego best of w pewnym sensie. Mi się tam wszystko ogromnie podoba i nie muszę nawet z oryginałami porównywać. Te różne wersje są dla mnie na takim samym poziomie, a Biała Flaga chyba właśnie wyjątkowo lepsza z 91 Icon_smile

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
06.02.2008 01:47 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Yacy Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 18 080
Dołączył: Jun 2007
Facebook Last.fm
Post: #19
 
saferłel napisał(a):choć równie dużo było w 80 badziewia jak i wspaniałych płyt.
ale ja patrzę tylko na pozytywy, bo teraz jest jednak chyba więcej "badziewia"

.
KN:"Nic nie jest wieczne... może ta sytuacja też nie.
<OBY>"
06.02.2008 01:49 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
abd3mz Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 5 401
Dołączył: Jan 2008
Post: #20
 
saferłel napisał(a):Ta płyta z 1991 to właśnie spełnia rolę takiego best of w pewnym sensie.
Co myślę o best of już mówiłem, więc nie będę się powtarzał. Icon_wink2 Może płytom Republiki trochę brakuje (dość dawno nie słuchałem) do miana albumu koncepcyjnego, ale raczej są one spójne stylistycznie, więc jak dla mnie wszelkie składanki i the best of nie wchodzą w grę. Wiem, że to nie jest the best i wiem, że tego nie powiedziałeś. Icon_smile2
Cytat:Te różne wersje są dla mnie na takim samym poziomie, a Biała Flaga chyba właśnie wyjątkowo lepsza z 91 Icon_smile
Nagrywanie bardzo podobnej płyty do poprzedniej wydaje misie średnio udanym pomysłem. Z drugiej strony dla fana to łakomy kąsek. Icon_smile2 Szczególnie, że już nie... Icon_frown
06.02.2008 02:13 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości