Post: #1

MOJE ALBUMY 2010


Nie będę Was zanudzał punktami i innymi liczbami. Przedstawię wszystko w jednym poście. W kolejności odwrotnej niż zwykle


Najpierw nieszczęśliwa siódemka

140 . 1 . 1 . 20 . . TIME MUST HAVE A STOP (2008) - Votum
ostatnie miejsce w roku 2010. Ale swoje zrobili rok i dwa wcześniej

73 . 29 . 2 . 1 . 1 . LIGHT OF A VASTER DARK (2010) - Faun Fables
ostatni numer 1 z ubiegłego roku. Do dziś nieprzerwanie na 1 miejscu!!!

47 . 48 . 5 . 4 . . BLIZNA (2001) - Renata Przemyk
Moja polska płyta XXI wieku ciągle punktuje

46 . 54 . 5 . 4 . . PLENTY (2010) - Red Box
tu jestem zaskoczony... Myślałem, że spokojnie wejdzie do trzydziestki...

44 . 59 . 3 . 1 . 2 . PLANET EARTH? (2010) - The Watch
tu dwa razy miejsce nr 1. Płyta ciagle punktuje, więc pewnie za rok spotkamy się w top30

38 . 72 . 4 . 1 . 2 . HARBOUR OF TEARS (2006) - Camel
dwa razy na fotelu lidera! To tak w oczekiwaniu na nowy album

34 . 85 . 6 . 2 . . SONGS OF FAITH AND DEVOTION (LIVE) (1993) - Depeche Mode
niewiele zabrakło, aby załapać się do top30



Trzecia "10" to w większości płyty z poprzedniego roku, a nawet z lat
Dziś wygląda na to, że tylko Karen zostanie ze mną dłużej No i może Rebeka

21 . 152 . 11 . 3 . . THE GHOST WHO WALKS (2010) - Karen Elson
22 . 139 . 09 . 1(1) REBEKA NIE ZEJDZIE DZIŚ NA KOLACJĘ (2010) - Młynarski Plays Młynarski
23 . 138 . 13 . 2 . . AVALON (2010) - Sully Erna
24 . 128 . 13 . 6 . . STREETS OF HEAVEN (2010) - John Illsley
25 . 127 . 18 . 8 . . OCTAHEDRON (2009) - The Mars Volta
26 . 121 . 11 . 4 . . SOUNDS OF THE UNIVERSE (2009) - Depeche Mode
27 . 118 . 17 . 7 . . MAGNETISM (2009) - Ive Mendes
28 . 116 . 13 . 8 . . STRAŻNIK ŚWIATŁA (2009) - Turbo
29 . 106 . 12 . 4 . . MIRRORBALL (THE COMPLETE CONCERT) (2006) - Sarah McLachlan
30 . 105 . 07 . 2 . . HISTORIA (2010) - Elektryczne Gitary

Kolejna dyszka i dwa REWELACYJNE debiuty! Acute Mind i David Minasian! Oczywiście AM za nisko... Nie wiem czemu... A David ciągle ma się bardzo dobrze
Pink Floydów wolałbym tu nie widzieć. Ale nie da się ukryć, że bez muzyki, bez tej muzyki byłoby mi dużo trudniej... przetrwać trudne chwile...

11 . 231 . 16 . 2 . . . OUT OF THE TUNNEL'S MOUTH (2009) - Steve Hackett
12 . 220 . 13 . 1(5) ATOM HEART MOTHER (1970) - Pink Floyd
13 . 217 . 21 . 4 . . . PRĄD STAŁY / PRĄD ZMIENNY (2010) - Lao Che
14 . 209 . 11 . 1(6) RANDOM ACTS OF BEAUTY (2010) - David Minasian
15 . 191 . 16 . 6 . . . BLACK GIVES WAY TO BLUE (2009) - Alice In Chains
16 . 188 . 15 . 2 . . . ANTYSZANTY (2009) - Spięty
17 . 183 . 13 . 4 . . . COME AROUND SUNDOWN (2010) - Kings Of Leon
18 . 181 . 17 . 1(1) ACUTE MIND (2010) - Acute Mind
19 . 179 . 14 . 1(1) ROAD SALT ONE (2010) - Pain Of Salvation
20 . 169 . 15 . 3 . . . ONLY REVOLUTIONS (2009) - Biffy Clyro

prawie-szczęśliwa siódemka
Poza 10 i 6 same uznane (przez mnie ) firmy! Zaskakująco wysoko Nationale, którym nie dawałem szans na tak wysoką pozycję! Jest też Sarah ... ALe tylko JEDEN tydzień na 1

04 . 451 . 37 . 1(1) . AURUM (2009) - Closterkeller
05 . 435 . 33 . 1(2) . INFINITE ARMS (2010) - Band Of Horses
06 . 385 . 28 . 1(8) . CHRYSTUS MIASTA (2010) - Buldog
07 . 299 . 25 . 3 . . . . HIGH VIOLET (2010) - The National
08 . 265 . 25 . 2 . . . . MADE IN GERMANY (2009) - Nena
09 . 236 . 17 . 1(1) . LAWS OF ILLUSION (2010) - Sarah McLachlan
10 . 234 . 16 . 1(4) . MACHINE (2010) - Crack The Sky

Podium!

Różnice między kolejnymi miejscami od 4 do 1 są ogromne!!!

O liderze nie będę pisał
Patrząc na punkty to zagraniczną płytą roku jest Midlake i z tym się zgadzam. Ale w Polsce palmę pierwszeństwa Strachy muszą oddać Buldogowi, który po prostu miał za mało czasu, aby nazbierać punktów. Jednak liczba pierwszych miejsc mówi sama za siebie

01 . 871 . 51 . 1(11) ODJAZD (2009) - Renata Przemyk

02 . 697 . 45 . 1(2) . THE COURAGE OF OTHERS (2010) - Midlake

03 . 571 . 41 . 1(4) . doDEKAFONIA (2010) - Strachy Na Lachy


I to już. Prawda, że nie bolało

Z utworami już tak łatwo nie będzie I tu zrobię odwrotnie: najpierw rok 2010, a potem Moja Dekada

Post: #2

czy można wybrać swoją ulubioną dziesiątkę?
to ja wybieram drugą. w niej 4 duże lub bardzo duże przeboje z mojej listy oraz dwie kolejne płyty które również pozytywnie wspominam.
w pierwszej dziesiątce właściwie bez większych niespodzianek. choć znowu - nie spodziewałem się, że Midlake aż tyle punktów natrzaskało .
wspaniałe miejsce "doDekafonii"!

Post: #3

można, tym bardziej, że pierwsza "10" jest jak najbardziej MOJA

ku3a napisał(a):to ja wybieram drugą. w niej 4 duże lub bardzo duże przeboje z mojej listy oraz dwie kolejne płyty które również pozytywnie wspominam.

bez większych problemów przyporządkowałem poszczególne płyty do "przebojów", "pozytywów" i ... "niewymienionych"

Post: #4

tak, poszczególne grupy nie przechodzą tym razem płynnie jedna w drugą, tylko bardzo wyraźnie są od siebie oddzielone .

Post: #5

Czas zakończyć poprzedni rok

na początek niezbyt szczęśliwa siódemka:


poz . pkt . tyg . naj . UTWÓR - Wykonawca

101 . 189 . 11 . 24 . . . DECEMBER 20TH - Votum
rok wcześniej Votum rządziło na Mojej Liście...

102 . 188 . 9 . 23 . . . GALIKU - Geoffrey Gurrumul Yunupingu
ciekawe czy w Trójce kolejny utwór pana Geffreya będzie przebojem? U mnie już jest ale czy poradzi sobie lepiej? Zobaczymy

107 . 171 . 10 . 28 . . . YOUR DECISION - Alice In Chains
kolejny trójkowy przebój, równie daleko. .

118 . 137 . 10 . 33 . . . JUST BREATHE - Pearl Jam
przebój roku na lp3 u mnie daaaaleko... .

127 . 111 . 8 . 30 . . . TANGO KAT - Renata Przemyk
Renata w tym miejscu? Szok!!!

170 . 41 . 1 . 10 . . . LIGHT OF A VASTER DARK - Faun Fables
za rok pewnie zniknie to "0" z tyłu . A może i jedynka z przodu ...

235 . 1 . 1 . 50 . . . YOSHINO BLOSSOM - U2
jako jedyny zdobył tylko 1 pkt. I już wiadomo, że miałem w top50 235 utworów!


Za parę chwil dziesiąta dziesiątka

Post: #6

Liczyłem, że Nino i Arcade zdobędą wyższe miejsca...
Dżem jeszcze walczy na ML i pewnie za rok będzie wyżej.
Zaskakująco dobra wersja MFN, niestety dość szybko mi się znudziła :roll:

poz . pkt . tyg . naj . UTWÓR - Wykonawca

91 . 245 . 13 . 24 . TC AND HONRYBEAR - John Grant
92 . 241 . 10 . 15 . DEATH MATCH - Chad Smith's Bombastic Meatbats
93 . 241 . 11 . 22 . OUT OF DOWN - Yello
94 . 237 . 15 . 27 . MONEY FOR NOTHING - Plastic
95 . 232 . 10 . 15 . DON'T TELL ME THAT IT'S OVER - Amy Macdonald
96 . 231 . 14 . 29 . LAREDO - Band Of Horses
97 . 211 . 15 . 29 . OCEAN - Za Zu Zi & Renata Przemyk
98 . 204 . 11 . 25 . BEAUTY - Nino Katamadze & Insight
99 . 203 . 10 . 24 . SPRAWL I (FLATLAND) - Arcade Fire
100 . 192 . 6 . 17 . PARTYZANT - Dżem


Lena szybko odpuściła.
Kasia też. Po niezłym początku spoczęła na laurach, ale ona jeszcze jest w grze...
MRWZ w 2010 roku nie miały nr 1 . Dziś już mają i za rok będą zapewne sporo wyżej .

poz . pkt . tyg . naj . UTWÓR - Wykonawca

81 . 282 . 10 . 10 . BORDER REIVER - Mark Knopfler
82 . 281 . 14 . 22 . SCARBOROUGH FAIR - My Dying Bride
83 . 278 . 14 . 22 . THE BEST IS YET TO COME - Scorpions
84 . 272 . 16 . 23 . ANYONE'S GHOST - The National
85 . 270 . 06 . 02 . ZA PRZEŁĘCZĄ - Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane
86 . 268 . 12 . 18 . BANKIET - Koniec Świata
87 . 264 . 10 . 06 . HERE IT COMES AGAIN - Crack The Sky
88 . 253 . 10 . 15 . ODCHODZĄC - Lena Piękniewska
89 . 252 . 12 . 16 . TANGO - DAgADAnA
90 . 250 . 08 . 14 . MOJA KREW [na żywo w PR3] - Kasia Kowalska

Post: #7

dwa koszmarki Yello i Plastic - na szczęście nisko
cieszy mnie Amy Macdonald, a "Spark" było u Ciebie :?:
a Dżem to u mnie powalczy, ale w podsumowaniu 2011

Post: #8

tak nuciłem Tango- Dagadany, że aż mi grupa przesłała tę płytę. I wtedy zacząłem nucić już ją całą.

Post: #9

Tomekk napisał(a):a "Spark" było u Ciebie

nie. no niestety pyta mnie rozczarowała... Dżem u mnie też będzie walczył w tym roku

Post: #10

W tej dziesiątce wszyscy mieli zapędy na podium ML. I - oprócz Gitar – nic z tego nie wyszło... Niestety konkurencja i niezbyt sprzyjający czas spowodowały, że skończyły na pozycjach jakie widać : .
Dziś najbardziej lubię Elizabeth, Wrony, Sarah i Richarda.
A KOL to chyba nawet za wysoko są

poz . pkt . tyg . naj(ile na 1) . UTWÓR - Wykonawca

71 . 305 . 13 . 18 . . . BAD HARVEST - New Model Army
72 . 300 . 16 . 23 . . . RADIOACTIVE - Kings Of Leon
73 . 295 . 09 . 06 . . . MOSES - Elizabeth Fraser
74 . 294 . 07 . 01(1) . DYWIZJON 303 - Elektryczne Gitary
75 . 294 . 11 . 15 . . . LUBIĘ WRONY - Młynarski Plays Młynarski & Gaba Kulka
76 . 292 . 11 . 18 . . . A CHILD OF A FEW HOURS IS BURNING TO DEATH - The Dead Weather
77 . 288 . 09 . 06 . . . RECURRING - Konrad Kucz & Gaba Kulka
78 . 288 . 12 . 14 . . . CHECK MY BRAIN - Alice In Chains
79 . 286 . 11 . 13 . . . OUT OF TUNE - Sarah McLachlan
80 . 283 . 14 . 23 . . . A KISS ON THE WIND - Richard Page

Wbrew pozorom ta dycha "obiektywnie" wydaje mi się dziś nieco słabsza!
Najlepszy GHOST swoje zrobił rok wcześniej.
Karen dubeltowo podbiła ML. Ale w tej chwili już się poważnie rozminęły.

poz . pkt . tyg . naj . UTWÓR - Wykonawca

61 . 348 . 15 . 17 . NA SKRZYDŁACH NUT - Turbo
62 . 338 . 14 . 11 . GARDEN - Acute Mind
63 . 332 . 16 . 25 . MANY OF HORROR - Biffy Clyro
64 . 329 . 10 . 09 . THE LAST LAUGH - Karen Elson
65 . 327 . 11 . 15 . THE GHOST WHO WALKS - Karen Elson
66 . 326 . 14 . 18 . GHOST - Depeche Mode
67 . 325 . 15 . 21 . RULERS, RULING ALL THINGS - Midlake
68 . 323 . 09 . 08 . GEHEIMNIS [live] - Nena
69 . 323 . 21 . 22 . FADING SILENTLY - Nosund
70 . 306 . 12 . 15 . THE RAT - Dead Confederate

Post: #11

Dopiero w czasie jak przygotowałem tę część do wklejenia pomyślałem, że NIE MA JAK U MAMY to jeden z lepszych coverów ubiegłej dekady…
Sporo więcej spodziewałem się po AVALON. Niby jest ok. ale jednak tylko 10 tygodni zdołał się utrzymać.
A Peace? To już faza opadowa


poz . pkt . tyg . naj(ile na 1) . UTWÓR - Wykonawca

51 . 399 . 15 . 13 . . . IN ANOTHER TIME - Sade
52 . 398 . 15 . 15 . . . SLEEPING UNDER THE STARS - Pain Of Salvation
53 . 387 . 11 . 03 . . . COME OUT - Crack The Sky
54 . 384 . 08 . 01(4) . NIE MA JAK U MAMY - Młynarski Plays Młynarski & Gaba Kulka
55 . 377 . 16 . 18 . . . KARINGA /w wersji z inną solówką/ - Kult
56 . 373 . 13 . 10 . . . AVALON - Sully Erna
57 . 365 . 15 . 15 . . . TEN WIATRAK, TA ŁĄKA - Strachy Na Lachy
58 . 351 . 13 . 08 . . . ACTS OF MAN - Midlake
59 . 351 . 13 . 12 . . . MUSICAL CHAIRS - Fair To Midland
60 . 348 . 18 . 17 . . . PEACE - Depeche Mode


BAJKA O ŚMIERCI zdecydowanie nie wykorzystała swojego potencjału… I bez numeru 1??? :roll:
Rozczarowały mnie trochę wyniki Phila i Red Box...
A jeszcze dużo dobrego spodziewam się po MASQUERADE

poz . pkt . tyg . naj . UTWÓR - Wykonawca

41 . 467 . 18 . 17 . SISTERS - Pain Of Salvation
42 . 457 . 14 . 03 . BAJKA O ŚMIERCI - Spięty
43 . 457 . 18 . 08 . GOING BACK - Phil Collins
44 . 450 . 20 . 18 . INFINITY ARMS - Band Of Horses
45 . 441 . 10 . 02 . THE SIGN - Red Box
46 . 431 . 15 . 10 . FICTION - Avenged Sevenfold
47 . 420 . 15 . 08 . BLUESADA - After Blues
48 . 408 . 16 . 12 . YOU JUST CAN'T WIN - The Dead Weather
49 . 401 . 16 . 17 . LEFT FOR ALL THE STRAYS - Grand Archives
50 . 400 . 11 . 10 . MASQUERADE - David Minasian & Andy Latimer

Post: #12

no to szkoda, że Bajka nie wykorzystała potencjału, ale myśląc przyszłościowo to może i lepiej że został jakiś niedosyt, niż jakby miała być zapiłowana na... śmierć i jakby nie było już w ogóle ochoty na słuchanie jej .

Post: #13

David M. potrzebował niecałego kwartału, aby zająć całkiem poważne miejsce na ML w 2010 roku. Myślę, że staje się powoli jednym z ważniejszych utworów w historii ML!!!
Ostatni utwór z ostatniej płyty DM wylądował na bardzo fajnym miejscu w podsumowaniu. Ale nie jest to najwyżej sklasyfikowany utwór tria
Placebo to wielki hit 2009 roku na ML, w ub. też całkiem nieźle sobie poradzili. Obecnie to chyba moje podium Placków!

poz . pkt . tyg . naj(ile na 1) . UTWÓR – Wykonawca

31 . 609 . 26 . 12 . . . COME UNDONE - Placebo
32 . 575 . 20 . 04 . . . OSTATKI - NIE WIDZISZ STAWKI - Strachy Na Lachy
33 . 574 . 18 . 01(1) . IN CHAINS - Depeche Mode
34 . 555 . 18 . 07 . . . FAZA DELTA - Hey
35 . 550 . 19 . 07 . . . CZAS - Lao Che
36 . 522 . 24 . 12 . . . I DON'T WANNA KNOW - Ive Mendes
37 . 498 . 11 . 01(4) . SUMMER'S END - David Minasian
38 . 482 . 18 . 09 . . . LĘKI I FOBIE - happysad
39 . 469 . 16 . 11 . . . FIRE ON THE MOON - Steve Hackett
40 . 467 . 15 . 06 . . . ŻYJĘ W KRAJU - Strachy Na Lachy




Zagęszczenie Lao (i do tego Spięty) w tych dwóch „10” spore ale niestety wyżej już nic nie będzie... Jestem trochę tym faktem rozczarowany... Może jednak jeszcze coś się pojawi po koncercie, który będę miał okazję usłyszeć już za 4 dni
Franka już żegnała się z Moją Listą. Jedno, drugie przesłuchania i odbiła się mocno od dna, więc w tym roku znów ładnie zapunktuje. A może ładniej?
Crack The Sky są tak nisko tylko dlatego, że mieli nie wiele więcej czasu niż David na podbicie ML. W tym roku myślę, że spokojnie jeszcze nazbierają punktów i w podsumowaniu 600 list będą wyżej niż na 24

poz . pkt . tyg . naj(ile na 1) . UTWÓR – Wykonawca

21 . 840 . 25 . 01(1) . CHRYSTUS MIASTA - Buldog
22 . 786 . 30 . 13 . . . SAM O'TNOSC - Lao Che
23 . 763 . 23 . 06 . . . BEMA PAMIĘCI ŻAŁOBNY RAPSOD - Wojciech Majewski Quintet
24 . 715 . 16 . 01(4) . WE'RE ALL DEAD - Crack The Sky
25 . 666 . 18 . 02 . . . GARE DU NORD - Franka De Mille
26 . 656 . 24 . 09 . . . YELLOW RAVEN - Pain Of Salvation
27 . 654 . 23 . 07 . . . UPRISING - Sabaton
28 . 651 . 19 . 01(1) . TRAFIONY - ZATOPIONY - Spięty
29 . 650 . 18 . 01(1) . FORGIVENESS - Sarah McLachlan
30 . 633 . 22 . 13 . . . PRĄD STAŁY / PRĄD ZMIENNY - Lao Che

Post: #14

ładne dziesiątki . w obydwu rzeczy które bardzo lubię i które były na mojej liście.
tylko nie mogę się przyzwyczaić, że dziesiątki są od dołu, a w ramach dziesiątki od góry .
któregoś dnia się nieźle zdziwiłem jak zobaczyłem na fb zaproszenie do znajomych od Franki de Mille .

Post: #15

ku3a napisał(a):tylko nie mogę się przyzwyczaić, że dziesiątki są od dołu, a w ramach dziesiątki od góry .

wcześniej nigdy tak nie robiłem i ... też mi sie to nie podoba ale już dociągnę do końca. Ale może trochę inaczej.

Franka na różne sposoby się promuje. Szkoda, że W Trójce nie ma jej propozycji do lp3. Nawet dostałem od niej maila, aby interweniować u Barona, że płyta jest z jesieni 2010. Przesłałem takie info, ale jak widać nic z tego... A zakończyła to tak:

It is one of my dream - to hear my song on the most famous Polish Radio show, on the most famous Polish chart

Post: #16

wow .
moim zdaniem to byłoby bardzo ciekawe, jeśli z Pedro się dało (i udało), to czemu z nią nie?

Post: #17

Yacy napisał(a):A zakończyła to tak:

It is one of my dream - to hear my song on the most famous Polish Radio show, on the most famous Polish chart

Pięknie

Post: #18

trochę zaniedbałem...


20 . 852 . 27 . 1(2) . ONLY TIME WILL TELL - John Illsley & Mark Knopfler

Dobrzy znajomi z Dire Straits nagrali dwa utwory na płytę Johna. To miał być przebój na lp3, a był "tylko" na kilku osobistych listach. Myślę, że ze mną zostanie na zawsze...


19 . 855 . 25 . 4 . ENGLAND - The National

Bardzo lubię ich wcześniejsze płyty i na ten krążek bardzo czekałem. Nie jest źle, ale liczyem na więcej... Najlepszy utwór skończył jak widać tylko na 4 miejscu. Piszę "tylko", bo ich największy hit na ML "YOU'VE DONE IT AGAIN, VIRGINIA" miał przyjemność być na 1 miejscu No ale on ociera się nawet o mój TWC!!!

Post: #19

20 - cieszę się, że moja była jedną z tych kilku...
19 - jakoś nie mogę złapać tego ich klimatu...

Post: #20

Od teraz trójkami, bo będzie 6 postów zamiast 9. No i podium przedstawię w całości


18 . 900 . 24 . 2 . DZIEJE GRZECHU - Muniek & Anna Maria Jopek

Lubię Anię, lubię T.Love, więc naturalnym było, że ten utwór mi sie spodoba I pamiętam, że mnie mocno wzięło na początku! Szkoda, że cała płyta Muńka (mimo, że było kilka fajnych fragmentów) raczej nie będzie za często wracać do odtwarzacza...

17 . 925 . 28 . 1(1) . NACHTS WENN ES WARM IST - Nena

Singel z wyłącznościa na Polskę północno-wschodnią
I co ja tu będę więcej pisał...? Moja pierwsza muzyczna miłość Ciągle ma się dobrze, bo w 2011 kolejny utwór wylądował na 1 miejscu

16 . 971 . 23 . 1(2) . NIECH MNIE KTOŚ OBUDZI [demo] - Renata Przemyk

Moja trzecia muzyczna miłość (druga nie przetrwała próby czasu ). Mogę chyba napisać, że to nie jest Jej najwyżej notowany utwór . Jedyny utwór z dwupłytowego albumu, który spodobał mi się bardziej w wersji demo niż w tej ostatecznej