marsvolta
Stały bywalec
Liczba postów: 1 508
Dołączył: Mar 2008
|
MOJA LISTA notowanie 1(158) - 07.01.2011
NOTOWANIE 1(158)
- 03 09 MY CHEMICAL ROMANCE - SING
- 05 09 PARAMORE - PLAYING GOD
- 08 05 KINGS OF LEON - PYRO
- 02 13 MY CHEMICAL ROMANCE - NA NA NA (NA NA NA NA NA NA NA NA NA)
- 04 21 ALICE IN CHAINS - LESSONS LEARNED
- 11 05 MANIC STREET PREACHERS - SOME KIND OF NOTHINGNESS
- 01 15 KINGS OF LEON - RADIOACTIVE
- 13 05 WHITE LIES - BIGGER THAN US
- 10 15 BULLET FOR MY VALENTINE - BITTERSWEET MEMORIES
- 06 13 THE SMASHING PUMPKINS - FREAK
- 07 09 DUFFY - WELL WELL WELL
- 10 31 PARAMORE - CAREFUL
- NN 01 CARL BARAT - RUN WITH THE BOYS
- 12 27 BRANDON FLOWERS - CROSSFIRE
- NN 01 THE CORAL - MORE THAN A LOVER
- NN 01 SOUNDGARDEN - BLACK RAIN
- 14 13 RAY DAVIES & METALLICA - YOU REALLY GOT ME
- 15 31 HEY - FAZA DELTA
- NN 01 ELLIE GOULDING - YOUR SONG
- 16 13 SKUNK ANANSIE - OVER THE LOVE
- 20 13 BRANDON FLOWERS - ONLY THE YOUNG
- 19 38 BULLET FOR MY VALENTINE - THE LAST FIGHT
- NN 01 ROBERT GAWLIŃSKI - GDYBY NIE SZERSZENIE
- NN 01 I BLAME COCO - SELF MACHINE
- 18 15 STONE SOUR - SAY YOU'LL HAUNT ME
- 17 49 PEARL JAM - JUST BREATHE
- NN 01 KLAXONS - TWIN FLAMES
- NN 01 R.E.M. - DISCOVERER
- NN 01 GORILLAZ FEAT. DALEY - DONCAMATIC
- NN 01 PUSTKI - LUGOLA
|
|
11.01.2011 03:31 AM |
|
marsvolta
Stały bywalec
Liczba postów: 1 508
Dołączył: Mar 2008
|
RE: MOJA LISTA notowanie 1(158) - 07.01.2011
Nadszedł czas na zmiany dlatego moja lista zmieniła format i od tego roku będzie się pojawiać co tydzień. Wybrałem piątek jako dzień publikowanie mojej listy ponieważ jest to w moim życiu dzień wybitnie związany z tym tematem. Trochę miałem obaw przed takim ruchem w końcu od ponad dwunastu lat robiłem listę co miesiąc, ale w końcu się przekonałem. Na dodatek zawszę mogę wrócić do starej formuły. Na pamiątkę starej listy zostaję numer miesiąca! Natomiast numeracja zacznie się od jedynki. Mogłem to przeliczyć na numery mnożąc liczbę tygodni, ale ostatecznie stwierdziłem, że nie ma to sensu.
O nowościach:
CARL BARAT - RUN WITH THE BOYS
The Libertines już chyba nie wrócą z nowym materiałem, natomiast już chyba zawsze gdy pojawi się jakiś projekt dwóch panów w tym przypadku Carla Barata będę wzdychał za tym zespołem. Nie inaczej jest tym razem bo „Run With The Boys” to świetna piosenka i bez wątpienia gdy słyszy się takie nagrania to pojawiają się marzenia o nowej płycie The Libertines. Cała płyta też niczego sobie i może nawet znajdzie się w moim podsumowaniu płyt roku.
THE CORAL - MORE THAN A LOVER
Tutaj to już kompletne zaskoczenie. Nie słuchałem The Coral od dosyć dawna, to znaczy gdzieś tak od drugiej ich płyty. Teraz też nie są jakoś specjalnie rozpieszczani przez brytyjskie media, ale jakoś jednak dodarłem do tego albumu. Szczególnie dzięki playliście „Trójki”. I tak już poprzedni „1000 Years” singiel bardzo mi się podobał, bo była to fajna kompozycja na dodatek z pomysłowym clipem, a teraz jak zacząłem słuchać tego albumu to zdecydowałem, że „More Then A Lover” musi pojawić się na mojej liście!
SOUNDGARDEN - BLACK RAIN
W końcu i zapomniany numer Soundgarden odrzut z sesji jednaj z najciekawszych ostatniej dekady ubiegłego stulecia „Badmotorfinger”. Nie jest to może jakiś zaskakujący numer, ale można się do niego przekonać. Teraz pozostaje nam tylko czekać na to, że zespół pójdzie za ciosem i po serii licznych deklaracji, że mogą coś razem znowu nagrać, słowa zamienią w czyn. Wtedy kolejna legenda grunge powróci!
ELLIE GOULDING - YOUR SONG
Płyta „Lights” to będzie na pewno jeden z moich ulubionych albumów tego roku. Nie wiem natomiast co to za moda i po co wydawać płytę jeszcze raz poszerzając ją o kilkanaście utworów. Dlaczego nie można wydać drugiej dopisując jeszcze za trzy kompozycje, albo dołączyć od razu do tej pierwszej utwory, które znalazły się na „Bright Lights” poszerzonej wersji albumu. Dla mnie to nie ma sensu. Płyta miała dziesięć utworów teraz ma siedemnaście. Kończąc z narzekaniem co zyskujemy na pewno tytułowy utwór „Lights” dostępny do tej pory tylko jako iTunes bonus tracks oraz przepiękną „Your Song”. Jak do dzisiaj największy przebój Ellie na wyspach bo dotarł do drugiego miejsca. Dodam, że oprócz wymienionych wyżej utworów te pięć pozostałych też mi się podoba.
ROBERT GAWLIŃSKI - GDYBY NIE SZERSZENIE
Stary numer Roberta Gawlińskiego w nowej wersji. Zupełnie fajnie zagrane, jak na piosenkę wykonaną na żywo! Zawsze lubiłem Wilki i Gawlińskiego jednak ostatnio nie mogłem się przekonać do jego twórczości. Może niesłusznie? Kto to wie tyle płyt teraz wychodzi! „Gdyby Nie Szerszenie” to taka piosenka z dreszczykiem starych czasów. Świetnie się tego słucha, aż chciało by się krzyczeć czemu dziś nie mogą powstawać takie polskie utwory! Potrzeba nam zniewolenia czy co?
I BLAME COCO - SELF MACHINE
Córka wiadomo kogo nagrała swoją pierwszą i trzeba przyznać, że jest to dość ciekawy krążek. Na dodatek nie taki jakiego można było by się spodziewać po debiutantce. Jest to dość odważna i świetnie wyprodukowana płyta. Brzmieniowo bardzo elektroniczna, natomiast kompozycje niczego sobie „Self Machine” to fajna piosenka z bardo przebojowym refrenem. Może nie zawojowała jęk do tej pory szczytów list przebojów, ale mnie bardzo się podoba.
KLAXONS - TWIN FLAMES
Może będą jeszcze wyże kto to wie. Od wakacji trochę czasu już minęło, a to aka wakacyjna płyta. Mało ostatni słuchałem Klaxons dlatego może i „Twin Flames” na tym ucierpieli. Teraz słucham sobie dużo płyt do podsumowania roku albumów to może i pozycje tego utworu się trochę zmieni.
R.E.M. – DISCOVERER
Czy R.E.M. nagrają kolejny wspaniały album? Może im się uda jak na razie „Discoverer” może się podobać jednak nie zwiastuje chyba płyty na miarę „Reveal”. Trzeba jednak rzyć nadzieją i czekać na takie kompozycje jakie wypełniały ostatni wielki album tego zespołu. Oczywiście zaznaczam, że to tylko moje zdani. Wiem też, że „Accelerate” miał bardzo dobre recenzje jednak do żadnego numeru z tamtej płyty nie mogłem się przekonać. Może teraz będzie lepiej. Pożyjemy zobaczymy!
GORILLAZ FEAT. DALEY – DONCAMATIC
Trochę śmieszny utwór, ale ostatnio spędziłem tyle czasu na stronie gorillaz grając małym stateczkiem podwodnym, że nie mogłem się oprzeć temu utworowi. Strasznie dużo tych singli z tej płyty! Albo i nie z płyty, a jednak promujące album. Normalnie można się pogumić!
PUSTKI – LUGOLA
A tu na koniec niespodzianka! Pustki na mojej liście po raz pierwszy. W końcu teraz znalazło się miejsce i dla tego utworu. Kto z nas nie przeżywał w młodości takich scen jak w tekście tego utworu. Nawet w jakiś sposób został oddany klimat tych lat z poprzedniego stuleci. No i „Lugola” oczywiście, że piłem!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.07.2011 12:17 PM przez marsvolta.)
|
|
11.01.2011 04:22 AM |
|
michal91d
Unregistered
|
marsvolta napisał(a):Nadszedł czas na zmiany dlatego moja lista zmieniła format i od tego roku będzie się pojawiać co tydzień.
świetnie! bardzo lubię Twoją listę i fajnie będzie ją oglądać co tydzień
marsvolta napisał(a):CARL BARAT - RUN WITH THE BOYS
w końcu u kogoś się pojawia. U mnie co prawda dopiero w poczekalni zeszytowej, ale do listy nie jest daleko
marsvolta napisał(a):I BLAME COCO - SELF MACHINE
fajnie
Cytat:R.E.M. â DISCOVERER
mnie ten utwór na razie nie przekonuje...
świetny numer 3
|
|
11.01.2011 10:30 AM |
|
Szymek79
Moderator
Liczba postów: 40 801
Dołączył: Sep 2010
|
|
11.01.2011 02:54 PM |
|
pabloyd
Unregistered
|
Bardzo dobra zmiana
|
|
11.01.2011 03:47 PM |
|
emigrant
Unregistered
|
Fajnie, że będziesz co tydzień
|
|
11.01.2011 03:55 PM |
|
saferłel
Paweł
Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
|
marsvolta napisał(a):Nadszedł czas na zmiany dlatego moja lista zmieniła format i od tego roku będzie się pojawiać co tydzień.
To rozsądna decyzja
marsvolta napisał(a):Może im się uda jak na razie âDiscovererâ może się podobać jednak nie zwiastuje chyba płyty na miarę âRevealâ.
No cóż, gdyby nagrali drugie ''Reveal'' byłbym bardzo zawiedziony, ale wszystkie przesłanki każą sądzić, że to będzie mix ''Accelarate'' i kilku wczesnych płyt''. Niestety muszę napisać, iż mam nadzieję, że się zawiedziesz
marsvolta napisał(a):Trochę śmieszny utwór, ale ostatnio spędziłem tyle czasu na stronie gorillaz grając małym stateczkiem podwodnym, że nie mogłem się oprzeć temu utworowi.
Myślałem, że tam teraz nadają tylko ''The Fall''.
Lista rockiem stoi, to niepodważalny fakt. W sumie wszystko co istotne i ważne w umiarkowanych szerokościach tego gatunku jest tutaj zawarte. Kol, MYC, Skunk...
Dzisiaj będę poszukiwał nowej płyty White Lies i próbował przekonać się do singla, który brzmi jak kopia Editors.
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
|
|
11.01.2011 04:10 PM |
|