Post: #121

neon.ka napisał(a):A co z Twoim odbiorem hip-hopu u niej?

Akurat nie znam tych utworów (tzn słyszałem jeden lub dwa, ale nie pamiętam).

neon.ka napisał(a):Ale te piosenki AMJ, o których to wiem, nie podobają mi się w jej wykonaniu. A przynajmniej dużo mniej, niż pierwotne wykonania.

U mnie chyba więcej podoba mi się bardziej niż pierwowzory, a dlatego sporo mniej, że tych coverów to jest kilkadziesiąt.

neon.ka napisał(a):Co byś więc tu wymienił, co mogłoby się znaleźć u Ciebie?

O chwilach, Biegnę w pole, Głogostan, Zielnik wierszy, Szara piosenka, Wierszyk o wronach, W górach jest wszystko co kocham, Jesienna zaduma, Sytuacja w drzwiach, Opisywanie mieszkania, Stalo się życie, Rozmowa (przy ściemnionych światłach), Piosenka na dobranoc (Cóż, cień się kładzie), Czas twojego życia, Szary blues (text cytowany w Kartce dla Waldka Mr Z'ooba).

neon.ka napisał(a):A jaki jest Twój nr 1 z tamtej płyty?

Patrząc na moją listę to Za pierwszą chmurą, ale chyba jednak Kiedy się dziwić przestanę, tylko, że to jest stara piosenka Maryli (z płyty Rok) w nowej wersji.

neon.ka napisał(a):136 . 265 . NNN . Za-czekam - Mietek Szcześniak

Znowu Mietek, którego nie znam. To poczekam do końca i posłucham hurtem.

neon.ka napisał(a):131 . 243 . 130 . Fix You - Coldplay

Chyba mój nr 1 z ich utworów, które były na Liście.

neon.ka napisał(a):135 . 237 . NNN . Mary Pickford - Katie Melua

Mój nr 1 w tej dziesiątce.

Post: #122

neon.ka napisał(a):A z tych, które wymieniłeś, to nie wiem czy pamiętasz, i czy brałeś udział we wczesnych Naszych Listach na forum LP3, ale Jim Brickman - "Sudden Inspiration" właśnie stamtąd się u mnie wywodzi... [dokładnie pamiętam, że to była NL4, bo wymieniłam ten utwór w tej mojej jedynej relacji ze zlotu, który zbiegł się w czasie właśnie z NL].

Nie pamiętałem dokładnie skąd go znam, ale potem przypomniałem, że z NL. Sądziłem zatem, że z Twojej propozycji

neon.ka napisał(a):Fajnie, że można tak poznawać czyjś muzyczny świat...

I ja to uwielbiam, dlatego często śledzę różne topy wszech czasów. I nawet jeżeli dana osoba ma dosyć odległe ode mnie gusta muzyczne, to zawsze znajduję coś dla siebie.
U Ciebie przesłuchałem piosenki z miejsc poniżej top 100, a niedługo zacznę już czołówkę, chociaż tutaj coraz mniej kawałków, których nie kojarzę.

Post: #123

(17.09.2018 08:15 AM)kajman napisał(a):  Wczesna Adamiak / Opisywanie mieszkania, Stalo się życie, Piosenka na dobranoc (Cóż, cień się kładzie)

Te też są w kręgu mojej sympatii, ale jednak póki co nie załapały się. Może dlatego, że słucham ich rzadko, a nie mam żadnych skojarzeń z nimi, więc nie mam się o co zahaczyć niestety...

kajman napisał(a):

neon.ka napisał(a):A jaki jest Twój nr 1 z tamtej płyty?

Patrząc na moją listę to Za pierwszą chmurą, ale chyba jednak Kiedy się dziwić przestanę,

O, to niestety nie będziesz w moim topie miał powodu do radości...
A jak już wymieniłeś miejsce 1, to przypomniało mi się, że przecież razem z Sebastianem byliście wielkimi orędownikami tej piosenki.

(17.09.2018 02:34 PM)tadzio3 napisał(a):  I ja to uwielbiam, dlatego często śledzę różne topy wszech czasów.

Też bym bardzo chciała, tylko wciąż brak tego nieszczęsnego czasu...

Post: #124

130 . 225 . 188 . The Zephyr Song - Red Hot Chili Peppers (s) 2002
129 . 128 . NNN . My Friend the Wind - Demis Roussos Mama
128 . 291 . NNN . Walking After You - Foo Fighters
127 . 127 . 49 . Side - Travis teledysk
126 . 145 . 101 . Goodbye - Lionel Richie 31.07.2007
125 . 116 . 209 . In My Place - Coldplay czarna księga gości 2003
124 . 98 . 199 . Crying In the Rain - a-ha
123 . 93 . NNN . Jest już za późno - Stare Dobre Małżeństwo ogniska na Wojciechówce 1992
122 . 79 . NNN . Green Grass of Tunnel - múm koncert Warszawa 2002
121 . 65 . 237 . Never Ending Story - Limahl Niekończąca się opowieść

legenda: miejsce w roku 2018, miejsce w roku 2013, miejsce w roku 2008, tytuł, wykonawca

Post: #125

neon.ka napisał(a):O, to niestety nie będziesz w moim topie miał powodu do radości...

Rodowicz to nie tylko ta płyta.

neon.ka napisał(a):razem z Sebastianem byliście wielkimi orędownikami tej piosenki

Zgadza się. Ale inne też były, chociaż niżej.
Ta dziesiątka jakoś nie dla mnie.
A co do miejsca 121 to film też mi się podobał, ale piosenka zdecydowanie nie.

Post: #126

neon.ka napisał(a):A dogrzebałbyś się do nich przed zlotem?...

no dobra, znalazłem .
a w tych zbiorach są takie kasety:

• "Lista Przebojów Programu Trzeciego" (3 kasety). Zapewne są to kasety na których nagrywałem kolejne notowania Listy. Każde notowanie nagrywałem, żeby potem w ciągu tygodnia jeszcze raz albo dwa je sobie przesłuchać. ale w którymś momencie przestałem. więc na tych kasetach jest zapewne zachowane to ostatnie nagrane notowanie. tyle że kasety były wielokrotnie nagrywane, więc pewnie są w opłakanych stanie (o ile w ogóle są do odtworzenia, ale to dotyczy wszystkich);
• "Lista 1186" . 2 kasety.
• "Lista 872" . 2 kasety.
• "Notowanie 900". 1 kaseta.
• "Ciekawostki z Listy". Wydaje mi się, że to taka kaseta, na którą zgrywałem różne głupoty i śmieszne rzeczy z tych kaset, na których były nagrywane kolejne notowania.
• "Aktualna Lista". 1 kaseta. czyli pewnie jedna kaseta, która zastąpiła tamte 3. nie pamiętam dlaczego. może już tylko ostatnią godzinę nagrywałem. może tamte 3 kasety już się do niczego nie nadawały i trzeba było zacząć nagrywać na nową, nie pamiętam.
• "Najlepsze piosenki Queen". 1 kaseta. Wydaje mi się, że to są wyniki takiego "Topu Queen", który był zrobiony w Trójce po śmierci Freddiego.
• "Moje podsumowanie wszechczasów" (pisownia oryginalne ). Tytuł jednoznaczny. Tylko nie jest dla mnie jednoznaczne z którego roku to mój top . Ale raczej z czasów, gdy tylko dwudziestkę robiłem. 1 kaseta.
• "Moja piosenka wszechczasów 1994" (j.w.). a jednak się dało zapisać rok . 1 kaseta.
• "Lista Przebojów Trójki, podsumowanie 15 lat". 2 kasety.
• "Podsumowanie 1000 notowań LP3". 2 kasety.
• "Lista Trójki, podsumowanie 1997 r.". 1 kaseta.
• "Lista Trójki, podsumowanie 1996 roku". 1 kaseta.
• "Podsumowanie 1998 roku na LP3". 2 kasety.
• "Lista Trójki - podsumowanie 1995 roku".
• "Top Wszechczasów 2". 4 kasety.
• "Top Wszechczasów". 5 kaset.
• "Top Wszechczasów 3 (1996)". 4 kasety.
• "Top Wszechczasów 4 (1997)". 3 kasety.
  

Więc trochę tych kaset jest .

A jeśli chodzi o Twój top, to w tej dziesiątce akurat nic konkretnego i ciekawego nie mam do napisania, ale może to i dobrze, bo i tak się już rozpisałem z tymi kasetami .

Post: #127

bardzo nieklasyczna "10" <piszę o poprzedniej części.>

właściwie tylko Coldplaya tak na prawdę lubię. trzech utworów nie kojarzyłem lub nie znałem. w tym obrazek.

tu troszkę lepiej z mojego punktu widzenia

(17.09.2018 10:00 PM)neon.ka napisał(a):  126 . 145 . 101 . Goodbye - Lionel Richie 31.07.2007

gdy sytuacja wróciła do normy, to już na mnie tak nie działa. ale wtedy przez kilka miesięcy robił na mnie wrażenie...

(17.09.2018 10:00 PM)neon.ka napisał(a):  123 . 93 . NNN . Jest już za późno - Stare Dobre Małżeństwo ogniska na Wojciechówce 1992

uwielbiam. jak całą płytę LIVE IN ŁOWICZ. z tamtej kastety 90% utworów stanowi czołówkę moich ulubionych SDM.

(17.09.2018 10:00 PM)neon.ka napisał(a):  121 . 65 . 237 . Never Ending Story - Limahl Niekończąca się opowieść

nie ma go w moim TWC, ale bardzo lubię. bo to był bardzo fajny czas

Post: #128

Aha, czyli tyle czasu szukałem kaset i je spisywałem, że aż nowa dziesiątka się pojawiła .

Za to w tej dziesiątce sporo do napisania.
"Walking After You". Tu trochę jak z Markiem - u mnie też kilka Foo jest, ale akurat ten utwór byłby daleko w moim ich topie. Niemniej jednak fajnie, że u Ciebie są i to w czołówce drugiej setki.
"Side" to zdecydowanie mój ulubiony Travis. To też jeden z tych zespołów, które jakoś zupełnie zaginęły w ostatnich latach. a na początku to była taka walka Coldplay-Travis, co nie? a gdzie teraz Coldplay, a gdzie Travis...
"Goodbye"... Przecież do tego by można całkowicie osoby wątek założyć: gdzie kto wtedy był, jak się dowiedział; co kto zrobił; jak zareagował itd. I choć ten utwór na zawsze będzie się kojarzyć z tamtą sprawą i z tamtą antenową rozmową Balonika z Niedźwiedziem, to ze mną pozostanie już na zawsze również z takich ogólnych powodów...
"Crying in the Rain" to jedno z moich ulubionych A-ha. Takie powiedzmy progresywne A-ha . bardzo lubiłem tamten teledysk. taki tajemniczy, mistyczny jakby. snujący się. to jeszcze w czasach, gdy moja lista nie istniała, ale gdy już zacząłem się wdrażać w muzykę.
"Jest już za późno". ile to razy można sobie w życiu mruczeć pod nosem ten refren...
Limahl to wiadomo - film. Jeśli mnie pamięć nie myli, to to był pierwszy film, na którym byłem w życiu w kinie. Albo "Przyjaciel wesołego diabła", bo nigdy nie pamiętam i raczej już sobie nie przypomnę.

Post: #129

ku3a napisał(a):a w tych zbiorach są takie kasety:

Wow, wspaniałe archiwum Chętnie bym posłuchał, szczególnie tych starszych kaset sprzed "moich" lat.

Post: #130

neon.ka napisał(a):Też bym bardzo chciała, tylko wciąż brak tego nieszczęsnego czasu...

Czasem faktycznie nie ma na to czasu. Jednak w chwilach wolnych robię taki przegląd, wrzucam sobie piosenki z nich i w tle lecą

Post: #131

tadzio3 napisał(a):Chętnie bym posłuchał, szczególnie tych starszych kaset sprzed "moich" lat.

to może na zlot wpadniesz?

Post: #132

(17.09.2018 10:12 PM)kajman napisał(a):  Rodowicz to nie tylko ta płyta.

Oczywiście, ale w tym momencie rozmawialiśmy właśnie o niej.

(17.09.2018 10:35 PM)ku3a napisał(a):  no dobra, znalazłem .
a w tych zbiorach są takie kasety:

O wow!!! W pierwszej kolejności dzięki za dogrzebanie się, ale zaraz w drugiej za cały opis i czas poświęcony na zrobienie tego!
To prawda, że zbiór bardzo zacny. I fajnie, że te kasety Ci pozostały. Moje wszystkie sentymentalne perełki z różnych dziedzin ukradli mi z piwnicy.
No i normalnie aż nie wiem, którą bym chciała przesłuchać priorytetowo. Na pewno, poza oczywistościami, ucieszyłoby mnie bardzo przesłuchanie tych trzech kaset z nieznanym numerem Listy. A najmniej mnie ciągnie do topów wszech czasów. Oczywiście tych trójkowych, bo do Twoich to jak najbardziej bardzo.
Ale widzę, że jednak podsumowania 500 notowań nie ma wśród tych zbiorów. Troszkę szkoda.
No to już się szykuję na jakąś super ucztę w czasie zlotu!

ku3a napisał(a):są to kasety na których nagrywałem kolejne notowania Listy. Każde notowanie nagrywałem, żeby potem w ciągu tygodnia jeszcze raz albo dwa je sobie przesłuchać.

Ale człowiek miał wtedy czasu wolnego, co? Ja czasem też nagrywałam bieżące notowania [albo prosiłam kogoś, by to zrobił dla mnie, i też słuchałam kolejny raz w tygodniu...

(17.09.2018 10:39 PM)Yacy napisał(a):  "Goodbye" / gdy sytuacja wróciła do normy, to już na mnie tak nie działa.

A na mnie bardzo cały czas. Ale oprócz tego głównego skojarzenia z tamtym szczególnym dniem, ta piosenka kojarzy mi się z moimi powrotami ze studium medycznego przez park, kiedy to zawsze słuchałam sobie muzyki przez słuchawki, szurałam nogami w liściach, a potem chodziłam po śniegu, a potem patrzyłam jak drzewa wypuszczają nowe liście... I zdaje się, że nawet sobie na głos śpiewałam [o ile akurat nikogo w pobliżu nie widziałam ].

Yacy napisał(a):uwielbiam. jak całą płytę LIVE IN ŁOWICZ.

A ja, jak być może to już większość wie/kojarzy, tej płyty nie lubię i nie słucham. Wersje podstawowe są dla mnie nagrane w sposób najbliższy ideałowi.

Yacy napisał(a):"Niekończąca się opowieść" / nie ma go w moim TWC, ale bardzo lubię. bo to był bardzo fajny czas

Ale nie bierzesz go pod uwagę z zasady/z jakiegoś konkretnego powodu, czy po prostu jest nieco niżej niż ten zestaw, który przesłuchujesz co roku?

(17.09.2018 10:47 PM)ku3a napisał(a):  Aha, czyli tyle czasu szukałem kaset i je spisywałem, że aż nowa dziesiątka się pojawiła .

ku3a napisał(a):"Side" to zdecydowanie mój ulubiony Travis. To też jeden z tych zespołów, które jakoś zupełnie zaginęły w ostatnich latach. a na początku to była taka walka Coldplay-Travis, co nie? a gdzie teraz Coldplay, a gdzie Travis...

U mnie kiedyś zdecydowanym numerem 1 było "Sing". Ale to przed czasami tworzenia TWC. Teledysk jednak chyba kojarzę - też go często oglądałam/pokazywali w TV. Tam zdaje się coś z rowerem było?
A to znaczy gdzie jest teraz Travis, a gdzie Coldplay? Masz na myśli obiektywnie, czy w Twoich upodobaniach? Bo obiektywnie, to Coldplay wciąż na fali, ale wiem, że u Ciebie już nie, więc różnie można interpretować to, co napisałeś.
Ale u mnie to chyba od zawsze były zespoły z różnych kategorii, lubiane przeze mnie z innych powodów.

ku3a napisał(a):"Goodbye"... Przecież do tego by można całkowicie osoby wątek założyć: gdzie kto wtedy był, jak się dowiedział; co kto zrobił; jak zareagował itd.

A jak to było u Ciebie? Może inni też będą mieli ochotę się podzielić?
Ja o odejściu Niedźwiedzia dowiedziałam się będąc w Irlandii, z Internetu. Więc tamto notowanie słuchałam z opóźnieniem będąc zadowoloną, że to były już czasy takie, że samemu nie trzeba było dopilnować nagrywania, by Listę móc odsłuchać, ale wystarczyło odpowiedni ciąg liter wpisać w wyszukiwarkę. Rozmowę pożegnalną też słuchałam z nagrania... O ile pamiętam, byłam w pracy, gdzie nie miałam możliwości włączenia radia...
Ale tu jest jeszcze takie moje wspomnienie, że z powodu wydarzeń związanych z Niedźwiedziem, zarejestrowałam się na forum LP3. [zdaje się, że nosiłam się z tym już jakiś czas wcześniej, ale ciągle to pozostawało w sferze postanowień, a nie działania...].

ku3a napisał(a):Limahl to wiadomo - film. Jeśli mnie pamięć nie myli, to to był pierwszy film, na którym byłem w życiu w kinie. Albo "Przyjaciel wesołego diabła", bo nigdy nie pamiętam i raczej już sobie nie przypomnę.

O rety, ciekawe, że takie rzeczy pamiętasz. Ja jedynie pamiętam, że z klasą byliśmy na Panu Kleksie, ale czy to był mój pierwszy film w kinie... to nie mam pojęcia. Jeśli liczą się tzw. Poranki w kinach, to na pewno nie.
A na żadnym z wymienionych przez Ciebie na pewno nie byłam.

(18.09.2018 11:52 AM)tadzio3 napisał(a):  Czasem faktycznie nie ma na to czasu. Jednak w chwilach wolnych robię taki przegląd, wrzucam sobie piosenki z nich i w tle lecą

Ja czasem też tak robię, ale tych wolnych chwil jest jak na lekarstwo...
Chociaż - u mnie jeśli piosenki lecą w tle, to nie wyciągnę na pewno nic dla siebie. Ja muszę poświęcać całą swoją uwagę na to, dlatego jest to jeszcze bardziej trudne.
No i właśnie - zlot już tuż tuż - wpadaj!

Post: #133

120 . 111 . 246 . Noc - Kino Marzena
119 . 289 . 174 . Moja fantazja/Bursztynek - Fasolki .nostalgia.
118 . 99 . 37 . Don't Give Up - Peter Gabriel & Kate Bush transmisja koncertu w TV dla Kurdów [lata 80]
117 . 81 . 78 . The Look of Love (instrumental) - ABC LPP3
116 . 140 . NNN . Puste koperty - Piotr Szczepanik
115 . 136 . 32 . Modlitwa Jonasza - Teatr A Wędrowniczki, musical
114 . NNN . NNN . How Great Is Our God - Chris Tomlin wigilia w przedszkolu Tadeusza 2017
113 . 241 . NNN . If the Lights Go Out - Katie Melua
112 . 156 . 310 . Time, Love And Tenderness - Michael Bolton
111 . NNN . NNN . Nic nie zmieniać - happysad

legenda: miejsce w roku 2018, miejsce w roku 2013, miejsce w roku 2008, tytuł, wykonawca

Właściwie to i tu wrzucę obrazek do posłuchania, a nawet dwa:

Post: #134

neon.ka napisał(a):Oczywiście, ale w tym momencie rozmawialiśmy właśnie o niej.

Chodziło mi o to, że jak nie z tej to może z innej się znajdą. Jeden już na pewno był.

neon.ka napisał(a):Wersje podstawowe są dla mnie nagrane w sposób najbliższy ideałowi.

W zdecydowanej większości bym się zgodził, że studyjne wersje są lepsze (zresztą nie dotyczy to tylko tej płyty), ale jest jeden wyjątek. Czarny blues normalnie zupełnie mnie nie rusza, a z Łowicza zachwyca.

neon.ka napisał(a):U mnie kiedyś zdecydowanym numerem 1 było "Sing".

Nie wiem czy tutaj już to pisałem, ale dla mnie cały czas to nr 1. I jedyny ich utwór, który lubię bardzo.

neon.ka napisał(a):Może inni też będą mieli ochotę się podzielić?

U mnie jak zwykle u mnie czyli wiem, jaki związek i z czym ma ten utwór, ale to nie ma kompletnie wpływu na jego odbiór. Lubię go (ale tylko tyle) niezależnie od kontextu.

neon.ka napisał(a):O rety, ciekawe, że takie rzeczy pamiętasz.

Ja na przykład nie pamiętam. Ale przypuszczam, że to była disnejowska Alicja w krainie czarów, bo ojciec często wspominał, że płakałem tak, że musieliśmy z kina wyjść.

neon.ka napisał(a):119 . 289 . 174 . Moja fantazja/Bursztynek - Fasolki

Chyba kiedyś będę musiał coś ich posłuchać, żeby wiedzieć co to za zjawisko. W moich czasach była Gawęda i ich Czarne wrony czarno kraczą.

neon.ka napisał(a):118 . 99 . 37 . Don't Give Up - Peter Gabriel & Kate Bush

Napiszę tylko, że bardzo mnie cieszy. I że po obejrzeniu ich teledysku nie warto oglądać innych. Nic tak doskonałego nie powstanie.

Post: #135

ku3a napisał(a):to może na zlot wpadniesz?

Nawet o tym myślałem by w końcu ponownie spotkać się na zlocie. Obawiam się jednak, że będę miał wtedy zajęty weekend.

neon.ka napisał(a):A jak to było u Ciebie? Może inni też będą mieli ochotę się podzielić?

To i ja napiszę. U mnie nie było jakieś szczególnej sytuacji, w któej dowiedziałem się o odejściu Pana Marka. I nie pamiętam czy najpierw nie dowiedziałem się z Forum o tym, czy na żywo słuchałem tej rozmowy Balonika z Niedźwiedziem, zakończone piosenką "Empty Rooms". OStatnią "Markomanię" przesłuchałem już po czasie.
Byłem w pracy, ale po tej rozmowie już nie mogłem skupić myśli i często zaglądałem na Forum. Sądziełm wtedy, że Pan Marek już do Trójeczki nie wróci, a Lista po czasie się skończy. A to było już 10 lat temu...

neon.ka napisał(a):Chociaż - u mnie jeśli piosenki lecą w tle, to nie wyciągnę na pewno nic dla siebie. Ja muszę poświęcać całą swoją uwagę na to, dlatego jest to jeszcze bardziej trudne.

Masz rację, żeby się odpowiednio wsłuchać się w piosenki to jednak należy się skupić.

neon.ka napisał(a):No i właśnie - zlot już tuż tuż - wpadaj!

Wiem, wiem. Zaglądam na wątek ze zlotem. Jak nie teraz to postaram się z Wami zobaczyć na kolejnych zlotach.

neon.ka napisał(a):120 . 111 . 246 . Noc - Kino

Jest gdzieś do przesłuchania? Na YouTube nie mogę znaleźć.

neon.ka napisał(a):Nic nie zmieniać - happysad

Świetnie, że się tutaj pojawił i to tak wysoko. To jeden z ostatnich, jak nie ostatni mój wielki przebój Happysad.

ku3a napisał(a):"Side" to zdecydowanie mój ulubiony Travis. To też jeden z tych zespołów, które jakoś zupełnie zaginęły w ostatnich latach. a na początku to była taka walka Coldplay-Travis, co nie? a gdzie teraz Coldplay, a gdzie Travis...

Z mojej perspektywy to tak nie wygląda, bo właśnie Travis w ostatnich latach miał u mnie spory przebój ( Idlewild), a Coldplay od paru łądnych lat nie zachwyca. Kilka razy się zdarzyło, że dany kawałek nawet nie wszedł do mojej szerokiej listy liczącej ok 60 kawałków.
Prawdą jest jednak to, że Travis nie ma za dużo świetnych kawałków, a tylko przeciętne i tylko raz na dłuższy czas nagra coś co mnie zachwyci. Na Coldplay też czekam...

Post: #136

neon.ka napisał(a):Moje wszystkie sentymentalne perełki z różnych dziedzin ukradli mi z piwnicy.

mimo wszystkich chrześcijańskich zasad, ja nie umiem w sobie znaleźć litości dla złodziei! zresztą ja ogólnie jestem zwolennikiem teorii "oko za oko", ale to nie temat na dyskutowanie tutaj...
w każdym razie wielka szkoda . współczuję, bo wyobrażam sobie jak sam bym się czuł...

neon.ka napisał(a):Ale widzę, że jednak podsumowania 500 notowań nie ma wśród tych zbiorów.

a faktycznie, nawet nie zwróciłem na to uwagi przy spisywaniu. a byłem pewien, że to mam, bo to było pierwsze podsumowanie Listy "za mojej kadencji". ale może właśnie jeszcze zbyt wcześnie i może jeszcze nie byłem aż tak wciągnięty.

neon.ka napisał(a):No to już się szykuję na jakąś super ucztę w czasie zlotu!

to musimy o tym jakoś osobno pogadać. albo jeśli masz ten magnetofon gdzieś na wierzchu, to któregoś dnia wezmę suchy prowiant na drogę i wyruszę na wyprawę do Ciebie .

neon.ka napisał(a):Ale człowiek miał wtedy czasu wolnego, co?

to bardziej chyba chodzi o to, że mniejszy wybór był. bo owszem, ileś tam kaset się miało, ale teraz są youtuby, spotifaje i można słuchać niemal wszystkiego.

neon.ka napisał(a):A to znaczy gdzie jest teraz Travis, a gdzie Coldplay? Masz na myśli obiektywnie, czy w Twoich upodobaniach? Bo obiektywnie, to Coldplay wciąż na fali, ale wiem, że u Ciebie już nie, więc różnie można interpretować to, co napisałeś.

faktycznie . chodziło o pozycję na światowym rynku muzycznym. bo u mnie to ciężko powiedzieć, bo Travis to oddał mecz walkowerem ostatnio... A że Coldplay i tak z tego nie skorzystał, to już inna sprawa . Ale ta balladka, co ostatnio była na Liście to mi się podobała. No ale to dlatego, że to nie była taka do porzygu komercha.

neon.ka napisał(a):A jak to było u Ciebie? Może inni też będą mieli ochotę się podzielić?

ja byłem w pracy. pokój miałem z koleżanką, a że ona była neutralna co do muzyki, to ja decydowałem o radiu, a więc leciała Trójka . no i któregoś dnia... był ten właśnie dzień. i ta informacja... Pamiętam, że wtedy wziąłem słuchawkę, zadzwoniłem i pierwsze słowa które wypowiedziałem, to nie "cześć" czy coś, tylko "Niedźwiedź odchodzi z Trójki...".

neon.ka napisał(a):z powodu wydarzeń związanych z Niedźwiedziem, zarejestrowałam się na forum LP3.

o! to tego nie wiedziałem! (albo nie pamiętałem... )

Wow, Fasolki . Nie pamiętałem, że tak wysoko były . Ja nie wiem czy bym umiał powiedzieć którą ich piosenkę najbardziej lubię. Tzn. jakby był top, to bym się dowiedział , ale tak teraz z głowy nie wiem. Nie mam jakiejś jednej ulubionej, która zdecydowanie się wybija. Ale raczej "Moja fantazja" walczyłaby o zwycięstwo.
"The Look of Love". Chyba nie trzeba komentować . Może tylko to, że kiedyś nie rozpatrywałem tego w kategoriach wszech topowych, a teraz? Już 7. dziesiątka! Głównie dzięki skokowi w roku 2014 z miejsca 520. na 85.
Happysad. Tu trochę jak z Markiem znowu - że to niekoniecznie jeden z tych najbardziej moich ich utworów. Ale będę ich tu jeszcze wypatrywać...

Post: #137

(19.09.2018 08:21 AM)kajman napisał(a):  Chodziło mi o to, że jak nie z tej to może z innej się znajdą.

Rozumiem, a ja chciałam Ci tylko dać znać, że z tamtej konkretnej nie będziesz miał powodów do wielkiej radości.

kajman napisał(a):W zdecydowanej większości bym się zgodził, że studyjne wersje są lepsze (zresztą nie dotyczy to tylko tej płyty), ale jest jeden wyjątek. Czarny blues normalnie zupełnie mnie nie rusza, a z Łowicza zachwyca.

Przyznam, że w tej chwili nie pamiętam dokładnie jak ta koncertowa brzmi, ale studyjna jest dla mnie tak doskonała, że nie wyobrażam sobie, by jakaś inna mogła ją przebić.

kajman napisał(a):"Goodbye" / U mnie jak zwykle u mnie czyli wiem, jaki związek i z czym ma ten utwór, ale to nie ma kompletnie wpływu na jego odbiór. Lubię go (ale tylko tyle) niezależnie od kontextu.

Ale pytanie było o to, jak u nas wyglądały okoliczności docierania informacji o odejściu Niedźwiedzia z Trójki i jego rozmowy pożegnalnej z Balonikiem. Nadal chętnie przeczytam, jak to było u Ciebie.

kajman napisał(a):Ale przypuszczam, że to była disnejowska Alicja w krainie czarów, bo ojciec często wspominał, że płakałem tak, że musieliśmy z kina wyjść.

Któż Cię tak rozstroił emocjonalnie tam?... A ja przyznam, że nie do końca mogę zrozumieć fenomen tej książki. Totalnie do mnie ona nie trafia. Podobnie zresztą jak "Pinokio", ale on akurat jest nieco niższego formatu...

kajman napisał(a):"Fasolki" / Chyba kiedyś będę musiał coś ich posłuchać, żeby wiedzieć co to za zjawisko.

Proszę bardzo [chomik]:
Bursztynek
Moja fantazja

kajman napisał(a):W moich czasach była Gawęda i ich Czarne wrony czarno kraczą.

W moich też, choć akurat tego tytułu nie kojarzę. Za to kojarzę, że miałam iść na koncert do PKiN, który ze względu na niespokojne czasy, został odwołany. Ku mojej wielkiej rozpaczy. I bardzo długo jako dzieciak chciałam móc śpiewać w Gawędzie. W Fasolkach zresztą też. No niestety, nie udało się.

(19.09.2018 11:09 AM)tadzio3 napisał(a):  "Noc - Kino" / Jest gdzieś do przesłuchania? Na YouTube nie mogę znaleźć.

Tu proszę [hasło 3TWC]: https://chomikuj.pl/neon.ka/r*c3*b3*c5*bcne . A tą piosenkę ja dałam kiedyś jako propozycję do NL.
I uwaga... Jak to nie ma przypadków: co znalazłam w folderze, do którego właśnie weszłam, by wrzucić Kino, a o czym nie pamiętałam?... "Pożegnanie Marka"... Więc odsłuchałam jeszcze raz... Cały czas robi wrażenie...

tadzio3 napisał(a):"Nic nie zmieniać" / Świetnie, że się tutaj pojawił i to tak wysoko. To jeden z ostatnich, jak nie ostatni mój wielki przebój Happysad.

Mój na pewno ostatni. Nic mnie potem nie połechtało wewnętrznie tak, jak to.

(19.09.2018 10:37 PM)ku3a napisał(a):  to musimy o tym jakoś osobno pogadać. albo jeśli masz ten magnetofon gdzieś na wierzchu, to któregoś dnia wezmę suchy prowiant na drogę i wyruszę na wyprawę do Ciebie .

Ok., to przejdziemy poza antenę. Magnetofon jest na wierzchu.

ku3a napisał(a):

neon.ka napisał(a):Ale człowiek miał wtedy czasu wolnego, co?

to bardziej chyba chodzi o to, że mniejszy wybór był. bo owszem, ileś tam kaset się miało, ale teraz są youtuby, spotifaje i można słuchać niemal wszystkiego.

No tak, oczywiście, ale myślę, że ja za tamtych czasów nawet jakbym miała większy wybór, to bym wybierała w pierwszej kolejności kolejne odsłuchanie Listy. Teraz już z całą pewnością nie. Ale też wtedy nie musiałabym dokonywać takiego wyboru, bo starczało go i na słuchanie innych rzeczy, i na powtórki.

ku3a napisał(a):bo u mnie to ciężko powiedzieć, bo Travis to oddał mecz walkowerem ostatnio...

Cała płyta Ci się nie podobała? Ja właśnie sobie któregoś dnia ciurkiem puściłam w tle ich dyskografię od najnowszej do 12 Memories, i w zasadzie od początku do końca słuchało mi się przyjemnie.

ku3a napisał(a):

neon.ka napisał(a):z powodu wydarzeń związanych z Niedźwiedziem, zarejestrowałam się na forum LP3.

o! to tego nie wiedziałem!

Oto i dowód: "Rejestracja: piątek, 03.08.2007, 20:00"

ku3a napisał(a):"Fasolki" / Ja nie wiem czy bym umiał powiedzieć którą ich piosenkę najbardziej lubię. Tzn. jakby był top, to bym się dowiedział ,

Zarządzam więc top Fasolek.
U mnie to jest tak, że sporo ich piosenek lubiłam, ale jest też trochę takich, których nie cierpiałam. Swoją drogą pamiętam, że ich teledyski były pierwszymi "trójwymiarowymi", można było założyć niebiesko-czerwone okulary i wtedy niektóre ruszające się przedmioty widziało się bliżej, inne dalej. Tylko jakoś kojarzę, że wcale nie było super łatwo zaopatrzyć się w takie okulary... Dobrze mi się zdaje?

Post: #138

110 . 101 . 196 . Adiemus - Adiemus Ujsoły 2001
109 . NNN . NNN . China Blue - Fancy Cieplice 1988
108 . 129 . 212 . Majster Bieda - Wolna Grupa Bukowina Wędrowniczki
107 . 160 . 210 . If You Don't Know Me By Now - Simply Red Marek Penszko
106 . 119 . NNN . Makatka z aniołem - Stare Dobre Małżeństwo ogniska na Wojciechówce 1992
105 . 123 . NNN . Z podwórka - Stare Dobre Małżeństwo ogniska na Wojciechówce 1992
104 . 85 . 44 . Cry To Me - Solomon Burke Dirty Dancing 1989
103 . 112 . NNN . Wielka woda - Maryla Rodowicz
102 . 125 . 200 . Suburbia - Pet Shop Boys gra na ZX Spectrum [Frankenstein, Jet Set Willy ] 1988
101 . 117 . 181 . Kolęda płynie z wysokości - Pospieszalscy DHL 2005

legenda: miejsce w roku 2018, miejsce w roku 2013, miejsce w roku 2008, tytuł, wykonawca, moje pierwsze skojarzenie z utworem

Post: #139

neon.ka napisał(a):A ja przyznam, że nie do końca mogę zrozumieć fenomen tej książki. Totalnie do mnie ona nie trafia.

ja też nie rozumiem. po prostu to jest amerykańska klasyka i już. nie cały świat musi się podniecać amerykańską klasyką. my mamy swoją klasykę.

neon.ka napisał(a):Cała płyta Ci się nie podobała?

to nigdy nie był na tyle ważny dla mnie zespół, żeby całych płyt słuchać. ot, ze 3-4 piosenki lubiłem.

neon.ka napisał(a):wcale nie było super łatwo zaopatrzyć się w takie okulary... Dobrze mi się zdaje?

ja kompletnie nie pamiętam takich okularów w połączeniu z Fasolkami.

w tej dziesiątce znowu mało do komentowania z mojego punktu widzenia. jedynie Simply Red jest w moim topie, i to w ósmej setce. myślę jednak, że gdybym był wciągnięty w muzykę już w tamtych czasach, to ten utwór stałby u mnie o wiele wyżej. ale jednak bardzo brakuje tego składnika sentymentalnego, wspomnieniowego.

Post: #140

neon.ka napisał(a):studyjna jest dla mnie tak doskonała

Dla mnie mdła, nudna i bez wyrazu. No ale wiadomo, że każdy odbiera inaczej.

neon.ka napisał(a):Nadal chętnie przeczytam, jak to było u Ciebie.

Nie pamiętam, ale myślę, że dowiedziałem się z forum. Rozmowy nie słyszałem i nawet nie wiedziałem/pamiętałem, że takowa była.

neon.ka napisał(a):Któż Cię tak rozstroił emocjonalnie tam?...

Tego mi ojciec nie powiedział. A że miałem wtedy jakieś 3-4 lata (z tego co kojarzę) to mam chyba prawo nie pamiętać. Swoją drogą obecnie bardzo lubię ten film.

neon.ka napisał(a):A ja przyznam, że nie do końca mogę zrozumieć fenomen tej książki. Totalnie do mnie ona nie trafia.

Akurat w przypadku tej książki wyjątkowo duże znaczenie może mieć tłumaczenie. Ja czytałem Słomczyńskiego i ono mnie urzekło.

neon.ka napisał(a):Podobnie zresztą jak "Pinokio", ale on akurat jest nieco niższego formatu...

I w zupełnie innych klimatach. Mi wydaje się najbliższa panu Kleksowi.

neon.ka napisał(a):bym wybierała w pierwszej kolejności kolejne odsłuchanie Listy

A to jest coś, co zdecydowanie mnie nie bierze. Ja nawet gdybym nie słyszał Listy to nie miałbym ochoty słuchać jej po czasie. Ale ja tak samo mam z meczami. Nawet jeżeli nie znałbym wyniku to bym nie chciał go oglądać. Dla mnie pewne rzeczy są tylko na teraz.

ku3a napisał(a):po prostu to jest amerykańska klasyka i już

To jest przenośnia? Bo Caroll był Anglikiem.

neon.ka napisał(a):103 . 112 . NNN . Wielka woda - Maryla Rodowicz

I już jest Rodowicz, jaką bardzo lubię, chociaż jeszcze nie jej superczołówka.

neon.ka napisał(a):108 . 129 . 212 . Majster Bieda - Wolna Grupa Bukowina

To jest absolutna moja czołówka Bukowiny. I jeden z tych utworów, które mogę z czymś powiązać, bo znam go najpierw ze śpiewania na rajdach.