Post: #21

Owszem.

Post: #22

Nigdy o tym wcześniej nie słyszalem.

Post: #23

(13.06.2018 03:39 PM)kajman napisał(a):  ]Muzyka jest dla mnie przede wszystkim sztuką i jako taką staram się ją traktować. I z tego punktu staram się ją oceniać.

Naiwnym jest szukanie sztuki, grzebiąc się w piosenkach do Radia Eska.

(13.06.2018 03:39 PM)kajman napisał(a):  Świetnie, niech do tego służą. Niech będzie muzyka do tańca, ale nie musi to oznaczać, że trzeba jej słuchać w innych okolicznościach a tym bardziej twierdzić, że jest dobra.

Jak grochem o ścianę. O jakości muzyki tanecznej świadczy np. dobre wykorzystanie sampla, chwytliwe hooki. Ale pewnie nie bardzo wiesz co to. To takie młodzieńcze pojęcia

(13.06.2018 03:39 PM)kajman napisał(a):  Ale jakiej muzyki młodych? Przecież Kraftwerk bawił się w elektronikę już 40 lat temu, a ABBA rąbała dyskotekową sieczkę taką jak teraz chociaż z nieco innymi instrumentami w tle.

No właśnie nie do końca. Podam Ci przykład z życia - przemysł idzie do przodu, medycyna też. Muzyka także. Wykorzystuje się nowe rzeczy w jej tworzeniu - masowo wykorzystuje sample, są nowe, komputerowe instrumenty. Zaraz pewnie napiszesz, że to muzyka bez duszy, bo tylko gitary są prawdziwe, nie biorąc pod uwagę, że dobry DJ z konsolety wyciśnie więcej niż przeciętny grajek rockowy.

(13.06.2018 03:39 PM)kajman napisał(a):  Ja piszę tylko o tym, co według mnie jest dobre a co złe. A to że czegoś ktoś inny słucha współcześnie to nie oznacza automatycznie, że to jest dobre. Poza tym współcześnie nagrywa się mnóstwo rzeczy, które uważam za bardzo dobre (co więcej uważam, że teraz muzycznie jest znacznie ciekawiej niż w przeciętnych l. 80-tych czy fatalnych 90-tych). Tylko tak się składa, że to forum jest nastawione głównie na mainstream i komercję, a ja np. nie wrzucam przyjaznych mi singli, bo nie kontroluję ich rynku.

I wracamy do punktu wyjścia. Nie ma co się dalej wdawać w dyskusję, kończę tym samym i idę sobie odpalić jakieś densowe g***o, a Tobie polecam jakieś Myśli Rozczochrane z przeglądu poezji śpiewanej z 2000 roku. Tylko to jest wartościową muzyką. Pa.

Post: #24

(13.06.2018 08:26 PM)Tomekk napisał(a):  Nigdy o tym wcześniej nie słyszalem.

Pierwsze z brzegu linki z wujka Gogla:
http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/TwoHitWonder
https://www.quora.com/What-is-the-greate...f-all-time
http://www.businessinsider.com/psy-owl-c...la-cole-17

Pojęcie dużo rzadsze niż uan hit uonder, bo zwykle jak wykonawca jest pamiętany za nie jeden, a dwa przeboje, to najczęściej tych przebojów było jeszcze więcej (dlatego tri i więcej hit uonder to już określenie bez zastosowania), a czasem nie wiadomo co zrobić z następnym singlem uan hit uondera, który w sumie też szeroko był na listach przebojów tylko nie przeszedł do historii. Ale jest coś takiego.

Post: #25

dejmieeen, niepotrzebnie się spalasz na kajmanie on tak od lat, w koło macieju, ta sama śpiewka ^^ ale bardzo kibicowałem! tak jak kajman naiwnie słucha rzeczy, których nie rozumie, w płonnej nadziei znalezienia w nich pierwiastka jego własnego światka, tak i ja naiwnie prowokuję kajmana od czasu do czasu do jakiejś refleksji nad tym klaustrofobicznym spojrzeniem, w którym zamknął się przed laty; nie wiem, czy cokolwiek udało mi się zdziałać, w odpowiedzi zawsze słyszę dokładnie to samo

Post: #26

AKT! napisał(a):on tak od lat, w koło macieju, ta sama śpiewka

Bo to jedynie słuszne podejście.

AKT! napisał(a):kajman naiwnie słucha rzeczy, których nie rozumie

Ale tu nie ma co do rozumienia.

dejmieeen napisał(a):są nowe, komputerowe instrumenty

Sorry, ale jeżeli całą muzykę chcesz sprowadzać do instrumentów...

dejmieeen napisał(a):tylko gitary są prawdziwe

Nie tylko, a tak ogólnie to ja gitary średnio lubię, szczególnie elektryczne, a solówki gitarowe to tak sumarycznie oznaczają wielką krzywdę do muzyki (chociaż zdarzają się sensowne).

dejmieeen napisał(a):Tobie polecam jakieś Myśli Rozczochrane z przeglądu poezji śpiewanej z 2000 roku

W kwestii formalnej Myśli powstały wiele lat później.

dejmieeen napisał(a):Tylko to jest wartościową muzyką.

Otóż nie. Akurat muzyka, którą lubię jest bardzo różnorodna.

AKT! napisał(a):klaustrofobicznym spojrzeniem, w którym zamknął się przed laty

Ja się w niczym nie zamknąłem. Jestem w stanie znaleźć coś dobrego w każdej muzyce, jeżeli to coś tam się znajduje. Dobrego w moim odczuciu i w moich uszach.

Post: #27

1. If You're Over Me (Paul Woolford Remix)

Post: #28

i kto tego będzie słuchał?
(nie ja xD)

Post: #29

Post: #30

Tak wczytałem się w Waszą dyskusję, bo akurat teraz gdy leci Eska w telewizorze (czy inny 4Fun), to ciągle widzę najnowsze dzieło kapeli Y&Y (faktycznie mierne i te odniesienia seksualne w obrazku).
Teraz przesłuchałem sobie te trzy utwory z poprzedniej płyty, o których piszecie najwięcej i tak "Shine" jest bardzo przeciętny, "Eyes Shut" ma prawdziwy klimat i wreszcie "King" faktycznie przebojowy i o dziwo już przeze mnie znany (pewnie w swoim czasie często leciał w tv), tylko nie wiedziałem czyj to kawałek.

dejmieeen napisał(a):I wracamy do punktu wyjścia. Nie ma co się dalej wdawać w dyskusję, kończę tym samym i idę sobie odpalić jakieś densowe g***o, a Tobie polecam jakieś Myśli Rozczochrane z przeglądu poezji śpiewanej z 2000 roku. Tylko to jest wartościową muzyką. Pa.

Oj dejmieeenie jakiś Ty naiwny!
Myślisz, że jednym przykładem zmienisz nasze poglądy i gusta? I do tego jeszcze masz do czynienia z ignorantami? Przecież każdy na tym forum słucha mnóstwa piosenek i to z całą pewnością z kilkunastu jak nie kilkudziesięciu gatunków muzycznych!
Takie teksty to możesz wciskać swoi kolegom (i koleżankom) na uczelni czy gdzie tam się obracasz, którzy właśnie tkwią w bardzo hermetycznym kręgu muzycznych, choć zapewne nie każdy w tym samym. I ja to rozumiem, bo tak jest wygodniej, a przecież nie każdy człowiek żyje jedynie muzyką, tylko zwłaszcza w młodym wieku (i za to Was podziwiam) ma tysiące wręcz zainteresowań.
Bo moje postrzeganie świata zawęża się jednak do muzyki (i może jeszcze kilkunastu sportów).
Ale właśnie moim zdaniem na forach muzycznych są ludzie bardziej świadomi muzycznie, my nawet wiemy co jest jazz i klasyka.
Tylko że to nie znaczy, że każdy gatunek musimy kochać jednakowo, ale jak wspomniał kajman praktycznie w każdym da się znaleźć jakąś perełkę. I tu przechodzę do sedna sprawy, bo jak wiesz zapewne o gustach się nie dyskutuje i wmawianie komuś, że ta muzyka jest lepsza od innej jest po prostu śmieszne.
Owszem posłuchamy i tego, i owego, ale w każdym przypadku decyduje indywidualny odbiór. To że mi się podoba muzyka rockowa, nie oznacza że w tanecznej czy jeszcze jakieś innej nie znajdę czegoś naprawdę intrygującego. A więc możemy dyskutować o tym i o tamtym, tylko zachowajmy dystans, trzeba też szanować zdanie innych i liczyć się z ich opinią.
Bo chociaż muzycznie (mam takie odczucie) jest mi bliżej do gustu kajmana, to czasami i ja niektórych jego wyborów kompletnie nie rozumiem, i nawet mu to wytknę (podobnie jak on mnie). Wszystko jednak w granicach rozsądku.

Post: #31

Z całym szacunkiem, ale chyba niezbyt uważnie się wczytałeś w tą dyskusję, jeśli w ogóle. Wyszło na to że Damian (chociaż niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napisał) krytykujący kajmana za ocenianie kompletnie różnych rodzajów muzyki tą samą miarą jest ograniczonym dzieciakiem i dopisałeś mu sporo rzeczy, które z jego postów niezbyt wynikają.

Cytat:Myślisz, że jednym przykładem zmienisz nasze poglądy i gusta?

Zapewne nie, ale może próbował coś mu uświadomić.

Cytat:I do tego jeszcze masz do czynienia z ignorantami?

Posty kajmana - nie dotyczące może kilku gatunków gdzie czuje się idealnie - faktycznie czyta się jak ignoranta.

Cytat:(...)nasze(...)ignorantami

Nie rozumiem, skąd liczba mnoga i to jeszcze 1. osoba. Przecież te posty odnosiły się tylko do jednej, konkretnej osoby. Uważam to za bicie piany.

Cytat:Przecież każdy na tym forum słucha mnóstwa piosenek i to z całą pewnością z kilkunastu jak nie kilkudziesięciu gatunków muzycznych!

Akurat większość forum słucha może ze 3-4 najpopularniejsze gatunki muzyki i odrzuca niemal wszystko poza nimi. Liczba piosenek jest nieistotna jeśli sporo z nich jest ze sobą zamienna.

Cytat:my nawet wiemy co jest jazz i klasyka

Gratuluję.

Cytat:ale jak wspomniał kajman praktycznie w każdym da się znaleźć jakąś perełkę

Oczywiście, że można. Tylko jak widzę, jak kajman męczy się, słuchając tysięcy popowych, dance'owych lub indie rockowych propozycji z których każda zbiera ocenę 0/10 (nawet nie 1/10, lecz okrągłe zero! Czyli muzyka, która jest całkowicie pozbawiona jakiejkolwiek wartości ) to akurat z jego klawiatury wygląda to ironicznie.

Cytat:i wmawianie komuś, że ta muzyka jest lepsza od innej jest po prostu śmieszne

I to wg ciebie robi Damian. A w 1. poście Damiana w tym wątku stoi:

Cytat:Przecież nie jest tak, że cokolwiek ma łatkę "dance" czy "elektropop" z automatu jest złe. W każdym gatunku istnieją zarówno arcydzieła, dobre piosenki, piosenki przeciętne no i złe. Nie można od razu wszystkiego sprowadzać do poziomu dna i kilku metrów mułu tylko dlatego, że nie lubisz jakiegoś gatunku.

Dalej zaś mogę u Ciebie przeczytać, że:

Cytat:To że mi się podoba muzyka rockowa, nie oznacza że w tanecznej czy jeszcze jakieś innej nie znajdę czegoś naprawdę intrygującego.

Czyli w zasadzie bezwiednie przepisałeś to, co napisał Damian (w mniej rozwiniętej formie). Po raz kolejny powątpiewam w to, czy naprawdę czytałeś jego posty.

Post: #32

Artur.O napisał(a):słuchając tysięcy popowych, dance'owych lub indie rockowych propozycji

Aż tyle to bym nie wytrzymał.

Artur.O napisał(a):z których każda zbiera ocenę 0/10

Ty najlepiej wiesz, jakie wystawiam oceny. Lepiej niż ja.

Artur.O napisał(a):okrągłe zero! Czyli muzyka, która jest całkowicie pozbawiona jakiejkolwiek wartości

Nawet zero nie oznacza, że coś jest pozbawione całkowicie wartości (szczególnie że jest zerem w zaokrągleniu czyli oceną od 0,0 do 0,5). Tylko że wartości niewystarczająco rekompensują braki.

Artur.O napisał(a):ocenianie kompletnie różnych rodzajów muzyki tą samą miarą

I uważam, że należy tak czynić. Tak samo jak odległość będę mierzył w metrach, a nie kilogramach lub voltach.

Post: #33

(06.07.2018 12:56 PM)kajman napisał(a):  [quote="Artur.O"]ocenianie kompletnie różnych rodzajów muzyki tą samą miarą

I uważam, że należy tak czynić. Tak samo jak odległość będę mierzył w metrach, a nie kilogramach lub voltach.

To jeśli pójdziemy dalej ta metaforą, to już od dawna w metrach mierzysz nie tylko odległość czy wzrost, ale też masę, ciężar, wyporność, przyspieszenie grawitacyjne i oporność.

Post: #34

(06.07.2018 12:56 PM)kajman napisał(a):  

Artur.O napisał(a):ocenianie kompletnie różnych rodzajów muzyki tą samą miarą

I uważam, że należy tak czynić. Tak samo jak odległość będę mierzył w metrach, a nie kilogramach lub voltach.

To jeśli pójdziemy dalej ta metaforą, to już od dawna w metrach mierzysz nie tylko odległość czy wzrost, ale też masę, ciężar, wyporność, przyspieszenie grawitacyjne i oporność.

Post: #35

Ale muzyka jest muzyką, a nie filmem, jedzeniem czy butem.

Post: #36

Artur.O napisał(a):I to wg ciebie robi Damian. A w 1. poście Damiana w tym wątku stoi:

Sorry, ja to właśnie tak odbieram gdy czytam:

dejmieeen napisał(a):No właśnie nie do końca. Podam Ci przykład z życia - przemysł idzie do przodu, medycyna też. Muzyka także. Wykorzystuje się nowe rzeczy w jej tworzeniu - masowo wykorzystuje sample, są nowe, komputerowe instrumenty. Zaraz pewnie napiszesz, że to muzyka bez duszy, bo tylko gitary są prawdziwe, nie biorąc pod uwagę, że dobry DJ z konsolety wyciśnie więcej niż przeciętny grajek rockowy.

Bo co ma za znaczenie, czy muzyka jest grana nowocześnie, to z automatu (ło matko, jakie nowoczesne określenie wyszło mi przez pomyłkę ) ma być lepsza?
Nowocześniejsza to na pewno, tylko że ten czynnik wcale nie musi podnosić jej poziomu?!
Bo weźmy kolejny odnośnik z tego cytatu: czy każdy z Was potwierdzi, że medycyna chińska jest gorsza od nowoczesnej farmakologii?

Aha i jeszcze jedno - ulubione instrumenty kajmana to wcale nie gitary, tylko dęciaki. Trzeba więcej czytać postów kolegi, by przynajmniej postarać się trochę go zrozumieć.

Post: #37

(06.07.2018 01:33 PM)Sundrajta napisał(a):  Bo co ma za znaczenie, czy muzyka jest grana nowocześnie, to z automatu ma być lepsza?

Nie ma. Zauważ, że użyte zostały słowa "dobry" i "przeciętny". Przeciętny "elektronik" też zazwyczaj nie wyciągnie czegoś ciekawszego, niż dobry gitarowy grajek.

Post: #38

Artur.O napisał(a):Akurat większość forum słucha może ze 3-4 najpopularniejsze gatunki muzyki i odrzuca niemal wszystko poza nimi. Liczba piosenek jest nieistotna jeśli sporo z nich jest ze sobą zamienna.

A ten fragment bardzo mnie rozczarował. Myślałem, że praktycznie każdy na także tym forum ma szerokie horyzonty muzyczne.
A to nas fanów rocka oskarża się, że zamykamy się w jednym gatunku! A tymczasem sam słucham bardzo różnej muzyki, od hardstyle po metal (chociaż te dwa przykłady mają akurat kilka wspólnych cech ).

Post: #39

Sundrajta napisał(a):ulubione instrumenty kajmana to wcale nie gitary, tylko dęciaki

Ja sam nie jestem pewien jaki instrument jest moim ulubionym. No ale dęciaki są na pewno w czołówce, a klarnet być może nawet by wygrał. No ale jeszcze jest perkusja we wszystkich odmianach, kontrabas i fortepian.
No i dejmieeen w jednym faktycznie miał rację: z konsolety dobry DJ wyciśnie więcej niż przeciętny grajek rockowy. Tylko czy taki grajek będzie chciał z konsolety coś wycisnąć?

Post: #40

(06.07.2018 02:10 PM)Sundrajta napisał(a):  A tymczasem sam słucham bardzo różnej muzyki, od hardstyle po metal (chociaż te dwa przykłady mają akurat kilka wspólnych cech ).

Hardstyle i metal to faktycznie dość rzadkie połączenie. xD