Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 562
Dołączył: Aug 2008
Post: #79
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a
AKT! napisał(a):cały ten post-trójkowy tłum czci tę muzyczkę jako coś nie wiadomo jak zajebistego
Szczerze mówiąc nie zauważyłem, aby Jarre był jakoś popularny w trójkowym towarzystwie. Owszem, Souvenir de Chine, ale to tyle. On był ogólnie popularny w Polsce w latach '80 i '90, bardziej nawet w pozatrójkowym towarzystwie. W Trójce to jednak bardziej Kraftwerk, czy (zwłaszcza) Tangerine Dream, może nawet Vangelis bardziej niż JMJ.

Przyznam poza tym, że jego nagrania studyjne brzmią jednak sporo gorzej niż wykonania koncertowe. Nie wiem, czy chodzi tutaj o niesamowitą oprawę tych koncertów, ich wyjątkowość i okazyjność (a to rocznica zburzenia Bastylii, a to koncert pod piramidami na nowe tysiąclecie, a to rocznica porozumień sierpniowych, a to iluśtam lecie Houston, a to jubileusz JPII jako papieża, itp.), czy interakcję z publicznością, czy może po prostu inne, lepsze aranże (żywy chór dużo lepiej brzmi niż plastikowe nieco brzmienia klawiszy).

Tak czy inaczej: wszystkie te wspomniane koncerty były transmitowane (nie na żywo, a raczej nie pamiętam aby na żywo) w telewizji i to chyba nawet na TVP - to na pewno wpływało na popularność artysty w Polsce. Ja go poznałem chodząc do domu kultury, gdzie było kółko klawiszowe i chłopcy z okolicznych wsi i mojego miasteczka, których nie podejrzewałbym o słuchanie Trójki (za kilka lat słuchali hiphopu, a kto wie czy część z nich potem nie grywało disco polo na weselach - tu się przypomina film "Disco polo", gdzie pada fraza: "to nasz gminny żan miszelżar!" na określenie jednego z bohaterów), grywali jego kawałki w dość kiczowatych aranżach na 3 keyboardy na swoich Casio i Yamahach.
Kiedyś czytałem, że jak w Polsce weszły odtwarzacze CD i takowe płyty, czyli na początku lat '90, to najlepiej sprzedawało się dwupłytowe wydawnictwo z koncertach w Chinach (sam też je miałem, ale na kasetach, CD dorobiłem się dopiero na Gwiazdkę 1997). Plus jeszcze jakaś inna płyta, ale jaka - zapomniałem. Zapewne ludzie kupowali, bo chcieli poczuć magię tego nowego sprzętu, a Jarre kojarzył im się futurystycznie.

Wspomniane zaś przez AKTa nieco zbyt poważne traktowanie tej muzyki wynika być może z rodzinnego dziedzictwa. Co prawda Jean-Michel wspomina, że nie miał raczej za częstego kontaktu z ojcem, wręcz że potrafi policzyć, ile razy go widział w życiu, to jednak być może chciał podświadomie udowodnić, że jego muzyka, też nie jest tylko rozrywką, tylko ma jakieś znaczenie artystyczne. Taka moja pseudofrojdowska analiza Icon_wink2 .

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
27.05.2022 06:22 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - Miszon - 27.05.2022 06:22 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości