Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
TOP 50 RADIOHEAD - o dziwo wydanie pierwe
Dobromiera Offline
głośna mniejszość
*****

Liczba postów: 7 077
Dołączył: Jun 2011
Bebo Facebook Flickr Last.fm LinkedIn MySpace
NK.pl Twitter YouTube
Post: #14
RE: TOP 50 RADIOHEAD - o dziwo wydanie pierwe
Powiedziałbym w sumie, że jest to takie nagranie, które pozostawia po sobie taki przyjemny niedosyt - niby coś jeszcze mogło tam być... ale nie byłoby to potrzebne, bo wciąga i intryguje. W sumie to dużo najlepszych piosenek Radiohead po 1997 tak ma.

O ile niższe pozycje były w ciągłym ruchu, to top 6 jest pewne i zacementowane - jakbym układał obecnie top WC, to brałbym pod uwagę tą złotą szóstkę i cała by się znalazła w pięćsetce.

3. Idioteque Kid A (2000) odsłuch
Kulminacyjny punkt Kid A - najbardziej intensywny, najbardziej zwariowany, najbardziej ekspresyjny. No właśnie, w typowych balladach Yorke po prostu smęci - a w takim typie utworu wspina się na maksimum swoich możliwości. Śpiewa tu naprawdę żywiołowo i emocjonalnie. Dopełnione to jest duszną, niemal palącym elektronicznym basem i dudniącym IDMowym rytmem, a na wszystko jest na tyle efektów i dźwięków dodanych (zdublowane wokale, pogłosy itd.), że brzmi jak obraz szaleństwa. OK Computer jest chwalone za wyrażanie strachu przed nadchodzącą nową erą technologii, ale to tutaj jest tego niemal najlepszy przykład. Niemal, ponieważ....

2. Paranoid Android OK Computer (1997)
...istnieje piosenka, która być może jest obiektywnie najlepszą rockową kompozycją lat 90.; "Bohemian Rhapsody" swoich czasów itd., peany na cześć tego nagrania są powszechne i o dziwo już w chwili wydania odniosło spory sukces sprzedażowy (3. miejsce na brytyjskiej liście singli), co z dzisiejszego punktu widzenia jest wprost niewyobrażalne. Bardzo precyzyjnie rozplanowane, mieszczące w sobie wszystkie trzy wcielenia Radiohead, o których wspominałem na początku. Jest tu pełna paleta, od transowych, genialne nakładających się na siebie partii gitary, niepokojące, dwuczęściowe zwrotki, wreszcie nadspodziewane, świetne solówki, kulminujące całość, zdradzające też spory zmysł inżynierii dźwięku - brzmią jak nic innego, zagłębiają się w samą fakturę dźwięku, jak u żadnego innego zespołu. Przez pięć minut piosenka trzyma w napięciu i po prostu zachwyca geniuszem, choć potrzebne jest kilka odsłuchów, aby zrozumieć, o co tu chodzi.
Aha, no i znakomity teledysk.

1. Jigsaw Falling Into Place In Rainbows (2007) odsłuch
Dość późno w karierze Radiohead ponownie nagrał coś, co by było całkiem chwytliwe i radiowe, a jednocześnie nie trąciło banałem, czy wracaniem nie do tego, co trzeba; wręcz przeciwnie, nagranie doskonale pasuje do swojej płyty, ale i mocno się wyróżnia. Ma szybki, regularny rytm, pięknie miziająca jest każda nutka z nieprzesterowanej gitary; niska tonacja utworu i wokalu dają nieco przytulny klimat, zbudowany wyłącznie na "prawdziwych instrumentach"; jest dość kameralnie, jako że waży się tu każda jedna zagrana nuta. Jednak jest to piosenka z tych, które ewoluują w miarę trwania - stopniowo wzrasta napięcie, Thom zupełnie zmienia sposób śpiewania. Wypada to jednak bardzo subtelnie. I to wszystko sprawia, że jest to mój numer jeden zespołu i piosenka, do której zawsze najchętniej wracałem.

----

Radiohead w top WC (pierwsze trzy kolumny oznaczają rok 2018, rok 2015, rok 2013):

020 026 015 Radiohead - Jigsaw Falling Into Place (2007)
169 162 131 Radiohead - Paranoid Android (1997)
000 152 000 Radiohead - Street Spirit (Fade Out) (1995)
000 292 051 Radiohead - Just (1995)
000 468 116 Radiohead - Creep (1992)

Prace nad nową Muzyczną Galaktyką trwają. Żegnaj phorum.pl, witaj niezależności!

https://rateyourmusic.com/~Szysza32
11.08.2021 09:21 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: TOP 50 RADIOHEAD - o dziwo wydanie pierwe - Dobromiera - 11.08.2021 09:21 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości