Post: #15

Tym razem zacznę od Urszuli, bo tutaj będę miał jeszcze jedną turę.
4. Zanim eksplodujesz
5. Rock'N'Roll
6. Na sen
Na sen było pewniakiem do wysokich miejsc i nie zawiodło. To był pierwszy utwór Urszuli, który mi się podobał po długiej fali posuchy. I jedyny znany tutaj. Znany w tej wersji, bo oczywiście R'N'R znałem wcześniej. Ta wersja nie powinna się wstydzić konfrontacji z pierwowzorem. Jest tutaj też obiecany utwór z czwartej płyty. Skończył pechowo na ponoć najgorszym miejscu, także dlatego, że były momenty, gdy był na drugim. Zabrzmiał mi świetnie, ale trzy inne utwory jeszcze lepiej. Ale jakie to utwory to okaże się później, a myślę, że dwa z nich będą sporą niespodzianką (jeden to kompletnie mnie zaskoczył i łatwiej rozszyfrować dlaczego niż wpaść na to, co to jest). A ten trzeci to chyba oczywista oczywistość co to jest (informowałem już, że w topie się pojawi).