Post: #43

No to mnie Miszon nieźle zaskoczyłeś. Obstawiałbym tytułowy, ewentualnie "Listopad". Kiedyś to był mój top 3 płyty, ale z czasem jednak trochę stracił (chociaż teraz wyszło top 4 ).

15. Tonacja (sygnał z piekła)
Ten numer wyjątkowo dobrze mi teraz zabrzmiał, ale też mam z nim bardzo miłe wspomnienia - od razu na płycie wpadł mi w ucho. Niby proste granie, ale wykonane z taką energią, że wraz z emocjonalnie wykonanym tekstem tworzy świetną mieszankę.

14. Los cebula i krokodyle łzy
Tak nisko? No niestety. Przez lata, które minęły od premiery zdążył mi już na tyle spowszednieć, że stracił dość dużo ze swojej pierwotnej mocy. Ale nigdy nie zapomnę, jak bardzo się cieszyłem, kiedy wchodząc na szczyt LPP3 strącił z niego Gotye - wieża poszła wtedy na full, pięknie było

13. Transfuzja
Początkowo nie trafił do mnie ten kawałek, nawet trochę go omijałem słuchając płyty. Jednak koncerty zrobiły swoje i doceniłem jego prostą, ale jednak wielką moc.