Post: #28

To wam jeszcze napiszę anegdotę o Batiushce.
W lipcu wybrałem się na festiwal Prog In Park w Wawie (wygrałem bilety w Trójce). Żeby było taniej i raźniej, postanowiłem skorzystać z bla bla car i dlatego przez cały wyjazd za towarzystwo miałem dwóch fanów mocnego grania. Jak się okazało, bardzo mocnego, bo przez całą drogę leciały w aucie różne odmiany metalu. W drugi dzień festiwalu zbierało się na deszcz i postanowiliśmy odpocząć trochę w samochodzie. Ja oznajmiłem, że robię sobie drzemkę, a że leciało wtedy coś mocno hałasującego, jeden z nowych znajomych chciał mi "zrobić dobrze" i stwierdził, że zapuści Batiushkę, bo to takie dość "łagodne" granie, fragmenty jakiejś mszy na początku, generalnie idealne do spania. Jak się okazało, był to black metal z zajebiście mocną i szybką perkusją, oczywiście growlem itd. więc za Chiny ludowe spać się przy tym nie dało Ale przynajmniej nas nie zmoczyło, a w drodze powrotnej leciała już Meta, tak że nie było tak źle. Ale co się osłuchałem metalu przez te 2 dni to moje