Post: #4

(02.04.2019 09:14 PM)thestranglers napisał(a):  Racja, dalej idą w kierunku bezpłciowego mainstreamu, a jest jeszcze bardziej przykro mając wciąż w pamięci absolutnie porywający 'Chance'.

No tak, ale nawet niektóre z tych nagrań bliższych mainstreamowi potrafiły czymś urzec. Mam na myśli chociażby dokonania z ostatniej płyty jak "Wracam" czy "Miasto Chopina".

Cytat:Dwa Nowojorczyków? Bo jest już od paru dni nowy, promujący również nową epkę.

Owszem, chodziło mi o "Fine Mess" i "The Weekend" właśnie. Nie wiem czy coś źle czytam, coś pominąłem?