Post: #6

ku3a napisał(a):poruszyłeś inny temat. to nie jest ograniczenie. to jest raczej kwestia tego jak interpretuję słowo "utwór". dla mnie to po prostu nie konkretne wykonanie czy wersja, tylko tytuł i wykonawca. więc wersje koncertowe czy jakieś inne wersje piosenki podczepiane są pod oryginał. i tyle

Rozumiem Cię. Ja właśnie trochę inaczej traktuję "utwór". Bywa, że dana wersja kawałka i tylko ona wzbudza u mnie emocje i po prostu się podoba. Inne nie. A często też bywa, że są to naprawdę różnie brzmiące utwory. Poza tym też często jeden kawałek pod tą samą nazwą i wykonawstwem jest grany przez inny skład, inne instrumentarium. Wtedy też traktuję to jako nowy utwór. Rozumiem jednak Twoje podejście.

A Lao Che spodobało się od razu, tak jak i mi z resztą. Niezwykle chwytliwy utwór