Dział trochę zniknął z pola widzenia, więc pozwolę sobie skopiować wypowiedź EVENo.
EVENo napisał(a):69 scrobbli na dzień
Po raz kolejny statystyki na Last.fm wyrażają pewne zmiany zachodzące w życiu. W przypadku jednego z moich kumpli jestem w stanie ocenić na podstawie tego, czego słuchał, do jakiej dziewczyny zagadywał w tym czasie (chorągiewka na wietrze). Mój tegoroczny wykres liczby odtworzeń gwałtownie skoczył w lipcu i później tylko rósł - to efekt mojego wypadku i złamanej ręki. Do roboty wracam niedługo - po takiej przerwie pewnie nie będzie łatwo.
Mimo, że siedziałem tyle czasu w domu, liczba moich scrobbli jest mniejsza, niż rok temu. 25220 to spadek o dziewięć procent, całkowity czas słuchania to 61 dni i 7 godzin Muza
Nie uwierzysz jak zmienił mu się gust muzyczny w zaledwie rok! [Zobacz tagi]
Rock, Polish, Hard rock, Alternative rock, Alternative
Z jakiegoś powodu najczęściej słuchałem w czwartki. Różnice pomiędzy dniami tygodnia są jednak minimalne. Podobnie jak różnice w godzinach - najwięcej wyszło pomiędzy 21:00, a 22:00, ale patrząc na wykres wychodzi bardziej, że od 17:00 do 23:00. Wyraźnie mniej w godzinach 9-17, za wyjątkiem godziny 11:00-12:00 (też nie wiem z jakiego powodu). Wygląda na to, że miałem też kilka nieprzespanych nocy
"Największy dzień" to 29 listopada i 156 scrobbli. Największe combo zaliczył zespół Sume i ich Inuit Nunaat, którego odtworzyłem trzykrotnie w ciągu jednego dnia (mało imponujący rekord). Zarówno wykonawców, jak i albumów i utworów wysłuchałem więcej, niż przed rokiem. Liczba artystów zatrzymała się na 548, płyt na 934, a piosenek na 5565. Królem parkietu było Foo Fighters, które uzbierało niemal dwa razy więcej scrobbli od drugiego T.Love.
No i na koniec mała rozgrzewka przed publikacją wyników mojego plebiscytu na Piosenkę Rocku. Najczęściej słuchanym przeze mnie utworem był Nie Raj grupy Lao Che z 88 odtworzeniami na koncie. Podobnie w rankingu płyt triumfowała ich Wiedza O Społeczeństwie. Czy w subiektywnych podsumowaniach rocznych poradzą sobie równie dobrze, co na papierze?
A jeśli chodzi o mnie...
Total Listening Time:
48 days, 17 hours
O ponad 10 dni więcej muzyki przescrobblowanej!
Scrobbles per day:
54 - o 11 więcej.
Liczba odsłuchów - 20045. Aż o 28% więcej niż rok temu. I najwięcej ever.
Odnoszę jednak wrażenie, że w tym roku rekord nie zostanie już pobity. (Swoją drogą, na tle wyników EVENo czy tym bardziej AKT!-a wygląda to blado.)
Zdecydowanie najwięcej odsłuchów było we wrześniu - 3141. W sumie ciekawe, bo to był dla mnie dość intensywny czas. Inna sprawa, że słuchałem wtedy sporo krótkich utworów. Najmniej w październiku - 1166 - i to mnie akurat kompletnie nie dziwi, biorąc pod uwagę różne obowiązki i częściowe bycie w rozjazdach. Tym bardziej, że rok temu to właśnie październik, razem z wrześniem, był najbardziej intensywny pod względem słuchania.
Jeśli chodzi o dni, to wygrała niedziela, za nią sobota i czwartek. Najsłabiej w środy (2035) oraz we wtorki (2038).
Najwięcej odsłuchów miał oczywiście... Ákos - 299. Drugie miejsce to Britney Spears (218), a potem z dużą już stratą Silente, Urszula, Sergej Ćetković, Spice Girls oraz Avril Lavigne. Za sprawą topów Black Sabbath oraz Queen zajęli miejsce tuż za pierwszą dziesiątką. Z nowych wykonawców najlepiej poradziła sobie Poppy - 49 odsłuchów.
Jeśli chodzi o utwory, to mam genialne top 3:
Rank Play Loved Artist and track name Buy Options Scrobbles
1 Antestor — Preludium
2 Ende — Baryon - DJ Tools Extra Synth
3 Spotify - Spotify
Zaraz po tej egzotycznej trójce na miejscu czwartym znajduje się "Software Upgrade" Poppy.
Najwięcej odsłuchów - 2060 - zaliczyłem między 22 a 23, a najmniej - 42 - między 4 a 5 rano.
No i w końcu tagi. Jak to wyglądało w tym roku?
01 01 pop
02 02 rock
03 04 Polish
04 00 electronic
05 00 female vocalists
Niestety, wyleciały tagi "classical" oraz "instrumental". Czyli jednak tej klasyki i chilloutu było w tym roku trochę mniej.
A najwięcej utworów, bo aż 378 zaliczyłem 20 września.
P.S. I mam też dwóch nowych followersów