Post: #1

Już 6 stycznia wychodzi ósmy studyjny album Animal Collective. Zapowiadany jest jako ich najlepsze jak dotąd dzieło i milowy krok w muzyce neo psychodelicznej. W swoim środowisku jest z pewnością najbardziej wyczekiwanym krążkiem 2009 roku. Zapewne kilka osób z tego forum zna mniej lub bardziej dokonania tego zakręconego zespołu min. z całkiem popularnej płyty Strawberry Jam z 2007 roku i singli w postaci np. Fireworks.
Materiał z krążka Merriweather Post Pavilion został po raz pierwszy zaprezentowany na ekskluzywnych spotkaniach z fanami i dziennikarzami pod koniec tego roku. Już wtedy osoby zaznajomione z jego treścią potwierdziły buńczuczne zapowiedzi lidera grupy (Pandy Beara) na jej temat. Szykuje się coś niezwykłego...

A u mnie - tak jak w przypadku Antonego, grupa dość słabo znana, też raczej z ostatnich kilku wydawnictw, np. Epki Water Courses. Przymierzam się długo do poznania ich dyskografii i myślę, że Merriweather Post Pavilion to silny bodziec, który pomoże mi w końcu znaleźć chwilę czasu na wszystkie ich krążki. Z pewnością muzyka Animali nie jest łatwa do słuchania, tak jak nie łatwo jest ją sklasyfikować. Mam jednakże nadzieję, że będzie mi dane wyciągnąć z tej płyty jak najwięcej się da. Nie miałbym problemu z nadaniem jej tytułu płyty roku.....a coś czuję, że to rzecz wyjątkowa - moi znajomi, którzy ubiegli mnie z jej odsłuchem są wniebowzięci.

# "In the Flowers" – 5:22
# "My Girls" – 5:41
# "Also Frightened" – 5:14
# "Summertime Clothes" – 4:30
# "Daily Routine" – 5:46
# "Bluish" – 5:14
# "Guy's Eyes" – 4:31
# "Taste" – 3:53
# "Lion in a Coma" – 4:12
# "No More Runnin'" – 4:23
# "Brothersport" – 5:59