Post: #12

7. Czas na mały blues
8. Fabryka małp
9. Życie jak maraton
10. Wciąż bardziej obcy
Tutaj dla mnie żadnych zaskoczeń nie ma i nawet kolejność przed topem wyglądałaby podobnie (no może Fabryka wyżej). Ostatnio wprawdzie Obcy miał lepsze notowania, ale ogólnie to jednak w zasadzie nigdy wśród tych superulubionych nagrań nie był. Maraton wprawdzie w topie płyty był tylko drugi, ale potem sporo zyskał i jest najwyżej notowanym utworem z tego stulecia. Fabryka podobała mi się od zawsze i zawsze była na podium płyty, chociaż najczęściej to jednak na 1 lub 2 miejscu, a nie trzecim jak teraz. No a Czas od zawsze był ulubionym utworem ze studyjnej płyty nie licząc debiutu. Od zawsze do całkiem niedawna, bo teraz dwa utwory będą wyżej (wcześniej ich nie znałem).
Co nam zostało? Dwa utwory z debiutu, dwa spoza studyjnych płyt i te dwa z płyt późniejszych. I chyba tylko one będą niespodzianką, bo pozostała czwórka to raczej pewniaki.