Post: #6

Listoholik napisał(a):jak można kochać Edytę.. i równocześnie aż tak wysoko cenić Pectus?
przecież to nie zgrywa się, jak bóstwo zrównywane z dołem, bagnem, wymiotem..... bosz.......................... tragedia, ale szanuje i Twój gust, są ludzie i demony, jak w książce Doroty Terakowskiej

To jest jedyny utwór Pectusa taki radiowo-samochodowy przebojowy i będzie to chyba jedyny ich przebój na mojej liście więc nie ma co wypisywać takich lamentujących elaboratów

Tomekk napisał(a):1 - 1 RENOVATIO Edyta Bartosiewicz
nowość i od razu na pierwszym?
Fajnie, że Edyta, ale szkoda, że akurat z tym nagraniem

Tak długo czekałem na tę płytę, że teraz co chwilę jest nowość na 1-szym. Rzeczywiście temu utworowi brakuje poweru na dłuższą metę, zatem i numeru 1 długo nie utrzyma

dziobaseczek napisał(a):Konrad ma bardzo eklektyczny gust, więc nie ma co się przejmować. Sądzę, też, że artystycznie nikt nie odważył się stawiać tych artystów na równi.
Nie znałem tego Pectusa, faktycznie przeciętny.

Zgadza się. Pectus artystycznie do Bartosiewicz się nie równa, ale... nagrali fajna piosenkę i to będzie chyba ich jedyny przebój na mojej liście