Post: #9

albarn92 napisał(a):NICK CAVE AND THE BAD SEEDS - I Let Love In

5/5

albarn92 napisał(a):NICK CAVE AND THE BAD SEEDS - The Kindness of Strangers

5/5

albarn92 napisał(a):Na szczęście akordeonu można używać inaczej, niż robi to Enej

Hehe, no ja akurat tak średnio lubię ten numer. W ogóle tamten album to najsłabsza płyta The Bad Seeds w latach 90.

albarn92 napisał(a):NICK CAVE AND THE BAD SEEDS - Foi Na Cruz

Kiedyś, jak próbowałem składać swój top The Bad Seeds, to ten kawałek załapał się bodajże na 5 miejscu z tej płyty. Ciężko mi powiedzieć czy to starczyłoby na top 50, chyba nie.

albarn92 napisał(a):THE BIRTHDAY PARTY - Six Strings That Drew Blood

Tego to ja nawet nie znam, bo EP-ki "Mutiny" jakoś nie słuchałem jeszcze

albarn92 napisał(a):Jeden z bardziej przystępnych numerów The Birthday Party

Gdzie tam, jeden z najbardziej psychicznych kawałków Chociaż nie wiem czy aż tak, jak ich największy "hit". W sumie w tej piątce przegrywa u mnie tylko z "Let Love".

albarn92 napisał(a):Chyba najprzystępniejszy utwór w karierze Cave'a

W ogóle nie rozumiem tego stwierdzenia (już drugi raz się pojawia). Jeśli chodzi o radiowość czy przebojowość, to znalazłbym kilka większych hitów. W sumie The Bad Seeds zawsze mieli przebojowe single

albarn92 napisał(a):THE BIRTHDAY PARTY - Nick The Stripper

Ale wtopiłeś :/

albarn92 napisał(a):NICK CAVE AND THE BAD SEEDS - Stagger Lee

Nie pamiętam czy to jedynie nie-singiel grupy z porządnym video, ale na to wygląda Szkoda, że tak nisko.

albarn92 napisał(a):Do You Love Me?

Jasne, że za szybko pozbywasz się najlepszych utworów. Ja nigdy nie słynąłem z dopieszczenia w swoich topach oczywistych oczywistości, ale Ty praktycznie w każdym takim zestawieniu odsyłasz nawet te z drugiego szeregu (które u mnie atakują pozycję lidera) gdzieś daleko, daleko na koniec. W Twoich topach jeszcze chyba nigdy nie wygrała piosenka, którą bym jakoś szczególnie cenił - a robisz zwykle topy artystów, których bardzo lubię. Czyżby "Do You Love Me" było kolejnym zwiastunem takiego końca ;P?

albarn92 napisał(a):Niepokojąco się zaczyna, ale generalnie jak na Nicka dośc pogodny kawałek z wybornej płyty Abattoir Blues/The Lyre of Orpheus, "białego albumu" Bad Seeds.

Jeden ze zdecydowanie najlepszych fragmentów płyty, którą doceniłem jako ostatnią w ich dyskografii.