Post: #2

Dzisiaj dwie nowości, ale jakże dobre! Niby wypada również dwójka fajnych, ale przynajmniej Miles to był jakiś odprysk przeszłości i dobrze, że nie miesza w tym świeżym towarzystwie
Cząstkowe wyniki piosenek raz dobre, raz nie, ale próbując ustalić generalny kierunek ruchu moich faworytów, okazuje się, że naprawdę dawno nie mieliśmy tyle wspólnego!, wyłączając oczywiście muzykę z Chin, Sigur Ros i ewentualnie słabego Travisa.

Widzę, że należysz do tej grupy osób, które polubiły nowy DF. To się nie dogadamy w tym temacie.