Post: #4

@Szymek79 - zadałeś mi trudne pytania Nie mam pojęcia, na co stać u mnie Muse, ale na pewno bym ich nie skreślał. Parę dni temu słuchałem znowu całej płyty i większość utworów wydała mi się na tyle melodyjna, że mogłaby liczyć na pojawienie się na mojej liście. Tyle, że wciąż napierają inni wykonawcy, więc na tym jednym pewnie się już skończy. Niemniej czułem, że coś poza Madness musi się pojawić A z Kids of 88 to już w ogóle nie wiem. Tucan mnie złapał z takim opóźnieniem (ale mocno), że teoretycznie nic już nie ma szans (bo też nie jest moim zdaniem na tyle dobre), ale u mnie to nigdy nic nie wiadomo.

(05.01.2013 07:48 PM)dziobaseczek napisał(a):  Tak pogodna persona i takie mroczne dźwięki.

Czy takie mroczne? Chyba bywało mroczniej. Na tyle dobitne, że dotarły do mnie.

(05.01.2013 07:48 PM)dziobaseczek napisał(a):  to sobie wykroiłeś, bo najfajniejsze, czy najlepsze?

Nie widzę różnicy między najfajniejszym a najlepszym. Grają w sumie taki popik, ale chyba wszystkie utwory na płycie są niezłe. A ten mi się po prostu bardziej spodobał niż Fading Listening