Post: #3

dziobaseczek napisał(a):Szczególnie cieszy Fiction, bo oni spokojnie mogli by zostać Antycypowani, ale chyba już zrobili płytę.

Zrobili, ale ukaże się dopiero na początku marca. A co do Antycypowanych 2013, to czekałem na finał prezentacji z pewną nadzieją na pojawienie się Fiction, ale w Saferłelowym zestawieniu się nie znaleźli. Widocznie były jakieś ku temu powody. Mniejsza o to, bo jeśli płyta będzie trzymała poziom tych utworów, które już znamy, to i tak sobie poradzą bez żadnych rekomendacji.

dziobaseczek napisał(a):klasyczny synthpop, chłopaki nawet nie wysilają się, bym miał inne odczucia.

Właśnie w tym tkwi siła utworu. Prostota, infantylny ale łatwo wpadający w ucho motyw i melodyjny wokal podbijający jakość utworu. Muzycy nie kryją inspiracji Italo Disco, a to niejedno oblicze miało, od takich, których absolutnie słuchać się nie dało, po te bardziej ambitne, które do dziś zostały w pamięci i takie Vision Talk trąca tę właśnie sentymentalną strunę.

dziobaseczek napisał(a):L'obscurité - ciekawy noise zmielony razem z amorficzną postacią shoegaze.

Podoba mi się określenie "postać amorficzna". Poproszę o przykład shoegaze'u w postaci krystalicznej.

dziobaseczek napisał(a):Nie wiem dlaczego nie zdobyła mojego serduszka ?

Czasami i tak bywa. Mojego serca nie podbił twój, cały czas aktualny, numer 1.

dziobaseczek napisał(a):Mars Red Sky - kolejny nieznany mi kawałek. Normalnie zawstydzasz mnie

Kto by pomyślał, że jest to możliwe?

dziobaseczek napisał(a):Kurde stoner rock z Francji, nie wiedziałem, że tam są tacy ludzie. Oczywiście kawałek za bardzo sludge co powoduje, że nie wchodzi łatwo. Ale mnie zachwycił, bo to najlepsza kyusowa szkoła. Psychodelię zastąpił piękny śpiew. Znakomity kawałek.

Francja, to kolejne muzyczne zagłębie, które warto bliżej poznać (polecam też inne francuskie specjały z zestawienia). Może faktycznie są tacy, którym kawałek nie wejdzie "bez popitki", ale mnie podbił od razu. A wokal faktycznie niesamowity, jak na tego typu produkcję.

dziobaseczek napisał(a):Electric – Teen (USA) Kobieta śpiewa w rytm kompletnie połamanej sekcji rytmicznej i na tle pokręconego instrumentarium.

Dodam tylko, że ta kobieta - Kristina "Teeny" Lieberson - udzielała się kiedyś w Here We Go Magic, a po odejściu założyła Teen wraz z dwoma swoimi siostrami Katherine i Lizzie oraz przyjaciółką Jane Herships. Nie jest to więc kapela całkowicie anonimowa.

dziobaseczek napisał(a):So strange to faktycznie jedna z lepszych ich kompozycji. Warta polecenia.

I to jest wystarczająca recenzja. Nic dodać, nic ująć.

dziobaseczek napisał(a):You/Me/Evolution – The Amplifetes (SWE)
ci potrafią mnie wkurzać, zachwycać i irytowac w obrębie jednej piosenki nawet. Tym razem idą w dobrym kierunku. Kawałek podoba mi się i nie ma ten okropnej maniery, jaką czasem ma. Blizej im teraz do Miike snow niż do irytujacej maniery ala barbra

Tak to już bywa z producentami, którzy sami zaczynają tworzyć. Raz jest lepiej, a raz gorzej. Tym razem jest lepiej.

dziobaseczek napisał(a):Too Much – Pale (ENG)
to już mi polecałeś. Znakomity kawałek.

I nadal polecam.

dziobaseczek napisał(a):O’clock – Sound Of Noise feat. Ikey Owens (USA)
To juz koledzy z Czech mi wpajali spory potencjał, ale trochę za mało dobrej produkcji, moznaby z tej piosenki zrobić arcydzieło, gdyby wpadło to w paluchy jakiemus fachowcowi. Tak tylko dobry utwór.

Faktycznie nie do końca obrobiony, ale dobry na tyle by trafić na moją listę. Dodam tylko, że udzielający się tu na klawiszach Isaiah "Ikey" Owens najbardziej znany jest z tego, że grał w The Mars Volta, chociaż pogrywał również i z Mastodonem, i z Jackiem Whitem i z wieloma innymi mniej lub bardziej znanymi postaciami.