Post: #4

saferłel napisał(a):W sumie wszystko opiera się na tekście, z którym w ogóle nie znajduję wspólnego języka

No to w takim razie Dylan też jest nagi i opiera się tylko na tekście Mnie właśnie tekst się najbardziej w tym numerze podoba, najlepszy Muńkowy od... bardzo, bardzo dawna.

saferłel napisał(a):Dawno nie było tak pozytywnego rozwiązania na podium jak w tym momencie Icon_smile

to mnie cieszy

saferłel napisał(a):Kurde, kilka miesięcy temu w życiu bym nie przypuszczał, że akurat TY zwariujesz na jej punkcie. Chyba jesteś największym jej fanem, biorą pod uwagę kariery jej piosenek na wszystkich listach Icon_wink

Może tak być Ale LDR wcale nie jest wykonawcą za którego dałbym się pokroić. Po prostu w ciągu tego roku od kiedy prowadzę listę nie słyszałem żadnej płyty, która by mnie powaliła na kolana - a Lana była tego najbliżej. I nie wiem, czy w moich TWC w przyszłości Lana będzie brylować - na razie Ride jest najbliżej topu. Czyli nie czuję się jakimś Lanowym "fanboyem"

saferłel napisał(a):"Uno" było zaskakująco dobre, może i tutaj się nie sparzę.

!Dos! jest lepsze od !Uno!. Moim zdaniem rewelacja, ale kogo obchodzi moje zdanie...

prz_rulez napisał(a):Mnie bardziej nie przekonuje fakt, iż słyszałem z więcej niż jednego źródła o tym, co Muniek wyprawiał w Krakowie i kłóci się to mocno z przesłaniem tego utworu. A Kraków nie jest jedynym miastem, w którym grupa koncertuje...
No, chyba, że to jakaś bardzo świeża przemiana.

Nie powinieneś postrzegać Muńka jako jakiegoś rockowego kaznodziei. Po prostu stwierdza, że tak wygląda rock'n'rollowe życie.