Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lista nienumerowana - sierpień 2012 - cz. 1
Rincewind Niedostępny
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1 734
Dołączył: Sep 2010
Post: #1
Lista nienumerowana - sierpień 2012 - cz. 1
Powoli czas wracać na łono "mycharts.pl". Wakacje w połowie, a mi nadal nie chce się podliczać punktów, generować ustawień, pozycji itd. Szkoda na to czasu. Wolę go spędzić na świeżym powietrzu na wiele różnych sposobów. Niedługo wrócą długie wieczory i przyjdzie czas na uzupełnianie zaległości, przeniesienie notatek do plików, wyliczenie punktacji na przebój roku. Na szczęście dzięki cudom współczesnej techniki muzyki można słuchać niemal wszędzie i o dowolnej porze. Nawet nie trzeba mieć dostępu do gniazdka elektrycznego, bo wystarczy jedno urządzenie i odrobina słońca by podładować odtwarzacz. Muzyki słucham ciągle sporo i myślę, że ta której słucham jest bardzo fajna, ale to oczywiście rzecz gustu. Wy możecie mieć zupełnie inne zdanie na ten temat. I z tego właśnie powodu mam zamiar podzielić się z wami tym, co swoimi dźwiękami wwierca się w moją głowę. Posłuchajcie i oceńcie sami. Może coś z tego gdzieś kiedyś zawita również na inne listy, bo na mojej już są i odgrywają na niej znaczącą rolę.

Dziś jedna dziesiątka (gdy się spodoba mogą być następne).

1. Zacznę od kawałka, który podbił moje serce w pierwszej połowie tego roku i prawdopodobnie będzie wysoko w podsumowaniu rocznym. Prawdopodobnie podbiłby moje serce również w latach 80-tych, bo pasowałby tam idealnie. Zespół prawie nikomu nieznany, ale utwór niesamowity. Niecałe 9 tys. wejść na YouTube. Pewnie wiele z tych wejść pochodzi od tych samych osób, bo jak widać po komentarzach wiele osób, podobnie jak ja, do tego utworu wraca często. Trzy dni temu poleciłem utwór Dziobasowi i już jest na jego liście. Co prawda nisko, ale Churches (gorąco polecam, bo też było z powodzeniem u mnie w zestawieniu), które ma obecnie na pierwszym też nie startowało z pozycji najwyższej nowości. Proszę Państwa oto Miracle (wiele obiecująca nazwa) z utworem "Good Love".





2. Czy ktoś kojarzy taką nazwę jak Agressiva 69? Jeśli tak, to dobrze, bo to jeden z ważniejszych przedstawicieli rocka industrialnego na polskiej scenie muzycznej i choć nigdy nie byli jakoś szczególnie popularni w naszym kraju, to uważam, że zasłużyli na duże uznanie. Muzycy Agressivy nadal są artystycznie czynni. Nadal nagrywają i jako Aggresiva 69 i w innych pobocznych projektach, takich jak chociażby 2Cresky. Nie wiem jak wymówić tę nazwę, być może po polsku, jako "dwie kreski", ale muzyki się słucha, a nie tylko o niej mówi. Proszę bardzo 2Cresky w utworze "Savage Kingdom". Klimat nadal nieco industrialny, choć już nie rockowy. Być może nie jest to radosny utwór na lato, ale nadchodzi jesień i takie mniej optymistyczne kawałki odnajdą swoje miejsce. Dodatkowego, jeszcze bardziej ponurego, smaczku dodaje teledysk.





3. Kolejny fenomen na mojej liście to amerykański zespół Thee Oh Sees. Pochodzą z Kalifornii a konkretnie z San Francisco. Mają na swoim koncie już kilka płyt, początkowo wydawanych pod innymi nazwami, bo obecna nie jest ich pierwszą, ani nawet drugą czy trzecią. Jeden z ich utworów wykorzystano w serialu "Breaking Bad", co zważywszy na jego popularność można uznać za wyróżnienie. Grają takiego trochę może już niedzisiejszego rocka (a może jest zupełnie na odwrót) podlanego dużą porcją psychodelicznego sosu.
Proponuję Wam dwa utwory: nieco starszy "The Dream" i nowiutki "Lupine Dominus"








4. Jednym z ciekawszych objawień końca 2011 moim skromnym zdaniem okazała się kolejna kalifornijska kapela, tym razem z samego L.A., Grouplove. Debiutancka płyta pojawiła się na rynku we wrześniu 2011. Poprzedzona singlem "Colours". Potem był drugi, dość dobrze znany "Tongue Tied". Utwór wykorzystanyo w reklamie iPoda, co pewnie znacznie mu pomogło w osiągnięciu numeru 1 na liście alternatywnego rocka Billboardu. Te dwa pierwsze singlowe utwory, choć przyjemnie brzmiące nie podbiły mego serca. Dopiero najnowszy trzeci singiel "Itchin' On A Photograph" zrobił swoje. A na płycie jest jeszcze kilka innych rodzynków jak "Close Your Eyes And Count To Ten", czy też wykorzystany w serialu "Gossip Girl" pościelowy "Slow".












5. Kolejny amerykański zespół, tym razem z wielkiego jabłka, Grizzly Bear za miesiąc wyda kolejną, ciekawie zapowiadającą się, płytę. Po udanym pierwszym singlu "Sleeping Ute" pojawił się drugi równie ciekawy "Yet Again"





6. Nieco ostrzej zabrzmi kolejny utwór pt. "One Thousand Birds", wykonywany przez kolejnego kalifornijskiego wykonawcę o dość oryginalnej nazwie Six Organs Of Admittance. Zespół działa już 15 lat i nagrał około 20 płyt, ale szczerze przyznam, że nie słyszałem o nim wcześniej, a szkoda, bo takie gitarowe granie bardzo lubię.





7. Dla miłośników nieco lżejszych, elektronicznych brzmień polecam nowy ciekawie zapowiadający się waszyngtoński duet. Oto absolutna świeżynka w tym zestawieniu Odesza z utworem "How Did I Get Here"





8. Ci, którzy śledzili moją listę, gdy się jeszcze regularnie tutaj ukazywała, być może pamiętają, że często trafiali na nią wykonawcy z Portugalii. Kto myśli, że Portugalia to tylko fado jest w głębokim błędzie. Portugalia to prawdziwa kopalnia świetnej muzyki na najwyższym poziomie. Zresztą sami wybraliście zwycięzcę muzycznego Euro z tego właśnie kraju. Ja też lubię ten zwycięski utwór, chociaż uważam, że na zachodnim krańcu Europy można znaleźć jeszcze lepsze perełki. Jednym z moich ulubionych utworów do nocnej jazdy samochodem jest "The Walking Dead" zespołu kryjącego się pod nazwą Utter. To prawda, miesiąc bez jakichkolwiek Portugalczyków to miesiąc stracony.





9. Z zachodniego krańca Europy przenosimy się na wschodni, do Rosji. Najpopularniejszym zespołem z tego ogromnego kraju jest obecnie Pussy Riot, ale to nie za sprawą osiągnięć artystycznych. Rosja to kolejne, chociaż z pewnych względów egzotyczne, miejsce, w którym warto "pokopać" w poszukiwaniu ciekawych artystów. Do takich niewątpliwie można zaliczyć zespół Sistra (a w zasadzie сИстра, bo oryginalna pisownia jest w cyrylicy i to z wielkim И w środku). Z tegorocznej płyty trzy utwory: singlowy "Revolving In You", otwierający płytę "Ghost Note" i równie chwytliwy "Tiny Boat". Cała płyta w dobrej jakości do pobrania z "chmury dźwięku"








10. A na koniec wracamy ponownie do Kalifornii, ale tym razem do Oakland, bo tam w ubiegłym roku powstał zespół Trails And Ways. Chociaż nie nagrali jeszcze żadnego albumu, a graną przez siebie muzykę określają mianem bossanova dreampop, to nie mam wątpliwości, że mają ogromną szansę podbić niejedną listę przebojów z kategorii indie i nie tylko. Wystarczy posłuchać utworów "Mtn Tune" czy "Nunca", by dojść do wniosku, że w tej kapeli tkwi ogromny potencjał. Dla zainteresowanych informacja, że na Soundcloudzie można legalnie pobrać utwory tego wykonawcy.






10.08.2012 03:45 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Lista nienumerowana - sierpień 2012 - cz. 1 - Rincewind - 10.08.2012 03:45 PM

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Lista nienumerowana - sierpień 2012 - cz. 2 Rincewind 4 722 25.09.2012 07:39 AM
Ostatni post: dziobaseczek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości