Post: #3

ku3a napisał(a):Skoro juz jestem przy plytach, to moze napisze, ze w koncu w trzecim tygodniu na liscie na pierwsze wchodza Manic Street Preachers. To musialo sie w koncu zdarzyc i ciekaw jestem jaki mocarz teraz strąci ich z tronu.

:roll: Nie spodziewałem się tego. Patrząc zwłaszcza na to:

ku3a napisał(a):03. 05. 04. 04. Imperial Bodybags - Manic Street Preachers
07. 09. 03. 03. Rendition - Manic Street Preachers
11. 19. 03. I'm Just A Patsy - Manic Street Preachers
28. 22. 13. Your Love Alone Is Not Enough - Manic Street Preachers
29. 25. 10. Underdogs - Manic Street Preachers

Mimo, że te dwie najniższe już powoli się żegnają, to jednak mają swój staż na liście.

ku3a napisał(a):Kings Of Leon wprost znakomicie prezentowali sie przez 2 tygodnie, ale teraz znacznie spuscili z tronu. Przy okazji - i jak, zapoznal sie ktos z cala plyta albo przynajmniej z pojedynczymi piosenkami?

zapoznał się Jak na razie z tegorocznych płyt, które znam chyba tylko 6 ją wyprzedza, ale to się może jeszcze zmienić. Jeśli chodzi o moją listę to w najbliższym notowaniu szansę debiutu mają 2, przy czym jedna większe, druga trochę mniejsze.

Trochę szkoda, że Muse spada, ale... na szczęście zastępują ją również znakomita piosenka. Arcade Fire przeżywa kryzys, zresztą podobnie jak u mnie. Przy okazji skorzystała "Rag and Bone", wyprzedzając obie.

Jeśli chodzi o nowości to BRMC dość długo siedział u mnie w poczekalni, ale na listę się nie przebił. Velvet Revolver - to zależy od tygodnia. Czasami jest blisko wejścia na listę, by w następnym tygodniu ustąpić pola innym piosenkom i tak w kółko. Natomiast co do najwyższej to powiem tak - odpadła u mnie przy pierwszym odsiewie.