Post: #8

(19.11.2011 12:53 PM)Tomekk napisał(a):  nareszcie "Matrioszka" się pojawiła. dosyć późno,

Często jestem "opóźniony" w stosunku do innych, więc jak na mnie to bardzo "na bieżąco"

(19.11.2011 12:53 PM)Tomekk napisał(a):  ale dzięki temu mamy chociaż 1 wspólną piosenkę i mam komu kibicować.

I to już jest bardzo dobrze, a będzie jeszcze lepiej ... tylko nie wiem czy zdąże zanim nie spadną u Ciebie Icon_mrgreen . Ale w przypadku Comy i Kate (choć tu nie mam pojęcia co wybiorę z płyty, którą już oczywiście słucham) to raczej powinienem zdążyć

(19.11.2011 12:53 PM)Tomekk napisał(a):  jeszcze "Turning Tables" u mnie było, lecz już się pożegnało z moją listą.

Ten utwór wszedł u mnie dopiero jako czwarty z płyty Adele, a wszystkie poprzednie u mnie szczytowały.

(19.11.2011 10:30 PM)caligoola napisał(a):  

pabloyd napisał(a):11. 16. 08. Stevie Nicks – Italian summer (11)

Ten utwor wszedl u Ciebie troche juz po lecie:icon_razz:Ale nic to.

Dokładnie tak: "nic to". U mnie pory roku nie mają specjalnego wpływu na dźwięki, których słucham, a na tytuły już żadnego. A Stevie jak większość pojawiła sie po prostu z pośśślizgiem, który jest cechą charakterystyczną miszmasza. Wyjątki od tej zasady są sporadyczne Icon_mrgreen

(19.11.2011 10:30 PM)caligoola napisał(a):  U mnie pewnie w pierwszej 10 tego roku.

Wysoko !
Ale ja się cieszę bo piosenka bardzo ładna. Choć u mnie raczej na taką pozycję jak u Ciebie nie ma co liczyć.

(19.11.2011 10:30 PM)caligoola napisał(a):  

pabloyd napisał(a):38. 43. 03. Stevie Nicks & Dave Stewart – Everybody loves you (38)

Widze, ze jestes fanem Stevie. Czy Lindseya i Christine Tez? A Fleetwood Mac?

4 razy tak.
A propos Lindsaya znasz jego solówkę w wykonywanym na żywo I'm So Afraid ?
Wszystkim to polecam :icon_razz:
do oglądnięcia tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=6OrtLxsqSic

(19.11.2011 10:30 PM)caligoola napisał(a):  

pabloyd napisał(a):31. 37. 05. Christopher Cross & Michael McDonald – Doctor faith (31)

Lubisz tez Cristophera Crossa. Czy Michaela McDonalda rowniez oddzielnie i np. z Doobie Brothers?

3 razy tak.
Nową płytę Doobie Brothers miałem na liście . Są też obecni w moim szerokim twc, ale bez szaleństw
Michael M. świetny głos. Również obecny w moim szerokim twc we wspaniałym duecie z Patti LaBelle.

(20.11.2011 12:31 AM)Szymek79 napisał(a):  

pabloyd napisał(a):06. 01. 13. Adele – Turning tables (2 tyg. = 1x1m. ; 1x2m.)

długo to na tym szczycie nie wytrzymała a co gorsze spadek od razu na 6

Oj, u mnie do tej pory tylko kilka utworów była dwa razy na szczycie, więc to normalka. Spada szybko bo awansowała powoli, poza tym to nie jest dla mnie jej najlepszy utwór, więc nie może być zbyt długo w czołówce. To co osiągnęło "Turning tables" czyli szczyt to i tak bardzo dużo i na pewno zaprocentuje udziałem w top-50 drugiego roku miszmaszu.

(20.11.2011 12:31 AM)Szymek79 napisał(a):  

pabloyd napisał(a):34. 40. 04. Birdy – People help the people (34)

oj rozpędza się Ptaszyna

Kolejna cecha charakterystyczna mojej listy, czyli powolne rozpędzanie się, choć są wyjątki, jak np. teraz OME.

(20.11.2011 02:39 PM)thestranglers napisał(a):  

pabloyd napisał(a):33. 39. 04. Jane's Addiction – Irresistable force (33)
50. ---- 01. Julia Marcell – Matrioszka (50)

Są dwa wspólne utwory.

Przeoczyłeś Yes. Ja mam całą suitę, ale w niej zawiera się Twój wycinek
I Tobie też mogę powtórzyć to samo: "będzie więcej", ale o ile to wiem na pewno, to nie mam pojęcia kiedy

(20.11.2011 02:39 PM)thestranglers napisał(a):  Powiem, że Julii bym się nie spodziewał u Ciebie,

Oj, a dlaczegóż to ? że elektronika przeważa u niej ?
Fajne kompozycje nie boją się żadnych aranżacji, a jest całkiem dużo wspaniałych aranżacji "elektronicznych".