RE: dzień 62 - Duet muzyczny, który nie powinien był się zdarzyć
Nie mogłem się zdecydować na jeden, więc wstawiam dwa. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone
Ci którzy trochę znają mój gust muzyczny wiedzą pewnie, że lubię Britney i jej muzykę. Albo raczej, lubiłem mniej więcej do 2013, potem zaczął się ostry zjazd w dół, a to chyba moment krytyczny, czyli utwór, który nie powinien był ujrzeć światła dziennego. Totalny kicz, tandeta i próba dostosowania się do niewiadomo kogo. A szkoda, bo Iggy wtedy była jeszcze na topie i Brygida mogła dzięki niej powrócić na salony. No ale wyszło jak wyszło i chyba właśnie dlatego jej kariera właściwie umarła.
No i numer dwa, czyli przykład na to jak źle wsadzony raper (tutaj nawet trio) potrafią zniszczyć całkiem dobry kawałek. Nawet lubię chłopaków w ich własnych tworach, ale tutaj pasują jak pięść do nosa.
Na szczęście istnieje jeszcze znaleziona w czeluściach internetu oryginalna wersja solo.