Post: #1

TOP 51 2010
51 tygodni roku zawarte w 51 największych przebojach.

Rok 2010 się kończy, więc zaczyna się okres podsumowań. Oprócz układania kalendarium ważnych wydarzeń, jak co roku, a dokładnie od czterech lat, ruszyły przygotowania do TOP 51, czyli zestawienia największych przebojów roku, które towarzyszyły mi przez te 12 miesięcy i z którymi te 12 miesięcy będę kojarzył. Jak ten rok 2010 z muzycznego punktu widzenia wyglądał? No cóż...

Rok 2006 i 2007 to lata panowania techno oraz Eski w moim uchu, rok 2008 upłynął przede wszystkim w rytmach muzyki z lat 80, rok 2009 był rokiem słuchania wszystkiego po trochu, a rok 2010... Na pierwszy rzut oka (obserwując DLP i znając moje upodobania) to kontynuowanie roku 2009. I rzeczywiście – przez ostatnie 365 dni słuchałem muzyki klubowej, popu współczesnego, przebojów z dekady zero, klasyków z lat 80 i 90 oraz polskiego i amerykańskiego rapu ale... Ale co? Może zagłębić się w ten temat nieco dalej? Ciut dokładniej przybliżyć ten rok forumowiczom. W końcu znają cię dopiero od sierpnia. No cóż... A zaciekawi to ich? Na pewno ziom. Zgoda moja nieskryta podświadomość. Ale pójdziesz mi po piwo! Spoko, ale na twoich nogach. Co ja mam z tobą podświadomość? Ciekawsze życie. Ach! Ta twoja skromność.

Pierwsza połowa roku należała do kanadyjskiej wokalistki Nelly Furtado. Słuchałem cztery jej największe przeboje z albumu Loose. „Maneater” przez dwa miesiące okupował pierwsze miejsce DLP, następne „All Good Things (Comes End)” i „Say It Right” zajęły drugie miejsce. „Do It” pomimo dwunastej pozycji również było popularne w moim uchu. I pomysleć, że kiedyś nie lubiłem Nelly Furtado tylko dlatego, że moja siostra ją lubiła (wyjątkiem wtedy było tylko „Promiscous Girl”). Zresztą w roku 2010 artyści których kiedyś nie trawiłem znaleźli moje uznanie. Oprócz wspomnianej Nelly Furtado zacząłem słuchać też Enrique Iglesiasa, Timbalanda, Flo Ride, Jay – Z i Pezeta. Niemałą popularnością cieszyło się też trance i techno. Z DJ – ów wymiatał David Guetta kawałkami: „Memories”, „Gettin Over You” oraz „Delorious”. Poza nim popis umiejętności pokazali Junior Caldera, Starting Rock, Calvin Harris, Basshunter, a Pakito... Udowodnił mi, że to on rządzi w muzyce trance, kiedy jego utwór „I Do It Again” został trzecim utworem numer jeden DLP, bijąc rekord jeśli chodzi o ilość utworów No. 1 w przypadku jednego artysty. Nie zabrakło oczywiście wciąż popularnej u mnie muzyki z lat 80. Z tego okresu wyróżniła się brytyjska kapela Wang Chung, której „Let's Go”, „Everybody Have Fun Tonight”, „Fire In The Twillight” i „Hypnotize Me” były wielkimi hitami. Swoje stare przeboje odkurzyli również min.: Mr Mister, Rick Springfield, Michael Jackson, Go West, Tina Turner, Howard Jones, Beach Boys, Black, Bruce Springsteen, Cutting Crew czy też Paul Young.

Oczywiście co to by był za rok gdyby żaden artysta nie nagrał w nim czegoś porządnego? Dokładnie – ZJEBANY. W roku 2010 było dużo współczesnych kawałków które znalazły moje uznanie. Do spoko gites należą: „I Like It” Enrique Iglesiasa, „California Gurls” Katy Perry, „Club Can't Handle Me” Flo Ridy, „Young Forever” Jay – Z, „Dance Hall Track” Roberta M, „Lans” Monopolu oraz „If We Ever Meet Again” Timbalanda.

Na sam koniec zostawiłem sobie rap, bo wśród wszystkich gatunków jakich słucham cenie go najbardziej. Poza tym ten rok datuje jako początek tworzenia własnej muzyki z tego gatunku. Póki co piszę teksty, ale myślę, że w roku 2011 wydam swój pierwszy album (oczywiście nielegal, ale od nich każdy MC zaczynał, nawet Mezo i Liber, kiedy można było o nich z czystym sumieniem powiedzieć, że są raperami). Do mojego stałego zestawu artystów czyli Hemp Gru i Peji dołączyli: WWO, Płomień 81, Pezet, Molesta Ewenement (tylko te albumy, kiedy w składzie był jeszcze Wilku), 2cztery7 i Ten Typ Mes. Mam nadzieje, że w roku 2011 poznam jeszcze więcej ciekawych artystów hip hopowych i, że włożę jakąś małą cegiełkę do tej muzyki.

Ale się napisałem. Powinienem podsumowywać lata na stronie RMF FM ghe, ghe, ghe. Zapraszam do śledzenia i postowania niniejszego podsumowania TOP 51 2010 <037>