Post: #1

10.07.10

W oczekiwaniu na ich album numer trzy, dzisiaj pragnąłbym zgłosić debiutancki longplay brytyjskich indie-popowców z Guillemots. O ''Through the Windowpane'' w swoim czasie mówiło się bardzo wiele. Inspirowana twórczością Bjork, Nicka Drake'a, Pet Shop Boys czy nawet Eltona Johna płyta, przetarła kurz na zastygłej i beznamiętnej scenie muzyki pop w połowie ostatniego dziesięciolecia. Krytyków zachwycił kolorowy świat budowany na bazie jazzu, bossa novy oraz art popu. Wnętrza ''Through the Windowpane'' nie można w prosty sposób zaszyfrować na podstawie dwóch, trzech tagów i odnaleźć na Rate Your Music. W przypadku Guillemots nie jest to możliwe. Ich pozytywna, uduchowiona twórczość wymyka się jednoznacznym określeniom, co jeszcze bardziej powinno skłonić do chwili zadumy nad tym dziełem. O pozycji płyty niech świadczy również fakt, że pod koniec 2006 roku została ona nominowana do - moim zdaniem - najbardziej istotnej nagrody w branży, czyli Mercury Prize.

1. Little Bear
2. Made-Up Lovesong #43
3. Trains to Brazil
4. Redwings
5. Come Away with Me*
6. Through the Windowpane
7. If the World Ends
8. We're Here
9. Blue Would Still Be Blue
10. Annie, Let's Not Wait
11. And If All…
12. SĂŁo Paulo

* często błędne tagowane jako ''A Samba In The Snowy Rain''.