Post: #1

1. no niestety/stety. bardzo chętnie wpuściłabym już Archive na szczyt ale po prostu się nie da! ustawiam już odwrotnie, potem ostatnie przesłuchanie i... i wszystko wraca do ustawienia sprzed tygodnia. sorry. Tak - rekord Tomka w długości przebywania na 1 pozycji został wyrównany przez Comę. w obydwóch przypadkach było to 8 tygodni pod rząd. a co za tydzień?...
2. nowość wyższa. po prostu mnie złapało, czego bym się absolutnie nie spodziewała. uwielbiam ten motyw z muchomorkiem. bardziej niż ten u Marii Peszek.
3. nowość niższa. koncert piątkowy przyniósł owoce... może nie bardzo obfite, ale zdecydowanie bardziej strawne niż te, które ostatnio zaserwowaliśmy sobie na pizzy. Klub raczej średnio mi przypadł do gustu [Hydrozagadka], za dużo dymu papierosowego. Szacunek jaki zespół miał do tych, którzy przyszli go posłuchać, również do gustu mi nie przypadł [godzina opóźnienia], ale może to taka specyfika miejsc, które nie są typowo muzycznymi, a jedynie koncerty mają być pewnym 'towarzystwem' do miłego spędzenia czasu w gronie znajomych [a grono znajomych było bardzo miłe ]. na koncercie po raz kolejny szczególnie mnie rozwalił 'Toilet Song' ale w zaciszu domowym nie ma tej siły, więc nie zadebiutuje. zaczekam na kolejny koncert.
4. niestety... The Cure wypadł. 'Underneath The Stars' bardzo mi sie dobrze kojarzy, bo muzycznie przypomina mi mój ulubiony 'The Last Day Of Summer'... ale widać skojarzenia to za mało... a może właśnie za dużo. Szkoda.

Po nowości można się udać do chomika. Po niższą do mnie, po wyższą do Sebastiana...

Notowanie 58:
01 01 01 15 Nadmiar - Coma (8x)
02 02 02 07 Bullets - Archive (2)
03 04 06 04 Niema - Beto Betuk & Anna Maria Jopek (3)
04 05 04 24 Czarno-czarny film - Jean Lubera & Piotr Nalepa (1x7)
05 03 03 11 I'm On Your Side - Maria Mena (2)
06 07 08 09 All This Time (Pick-Me-Up Song) - Maria Mena (6)
07 11 16 05 Nie zgubię się w tłumie - Pustki (7)
08 08 10 32 Nocny sufit - Maryla Rodowicz (2)
09 06 05 13 Wszystko lub nic - Bogusław Mec & Maciej Balcar (3)
10 09 09 17 Caminho - Dorota Miśkiewicz (4)

11 14 17 07 Wola istnienia - Coma (11)
12 12 11 49 Jeszcze, jeszcze - happysad (1x6)
13 13 14 32 Przyjdź do mnie dwa - Elżbieta Adamiak (1x4)
14 10 07 13 The Space That You're In - Maximilian Hecker (5)
15 17 21 06 Lśnienie - Coma (15)
16 15 15 20 Elephants - Rachael Yamagata (6)
17 21 24 06 18th Floor Balcony - Blue October (17)
18 20 19 33 Zielona Pani Ziemio - Maryla Rodowicz & Seweryn Krajewski (1x4)
19 NN -- 01 W życiu liczy się porządek - Piotr Bukartyk (19)
20 24 29 03 Stronger Than Jesus - A Camp (20)

21 18 18 07 Psychoteka - Żywiołak (18)
22 16 12 16 Quiet Times - Dido (1x4)
23 23 25 03 Zaspane poniedziałki - Kumka Olik (23)
24 19 13 15 Szukałem Cię wśród jabłek - Grzegorz Tomczak & Iwona Loranc (11)
25 25 23 58 Ostatnie wspólne zdjęcie - Tomek Makowiecki (1x8)
26 NN -- 01 Frut - Frutti di Mare (26)
27 26 26 33 Home - Immanu El (9)
28 22 22 12 Płatki, opłatki - Grzegorz Turnau (4)
29 28 28 09 Thank You - Ayo. (23)
30 29 NN 02 Valium Skies - The Verve (29)

wypadły:
27 27 23 17 Dwoje różnych - Dorota Miśkiewicz & Grzegorz Markowski (1x1)
30 30 29 04 Underneath The Stars - The Cure (29)

legenda:
miejsce w tym tygodniu, miejsce tydzień temu, miejsce dwa tygodnie temu, ilość tygodni w zestawieniu, tytuł, wykonawca, (najwyższe miejsce ew. ile razy na pierwszym)

Post: #2

Coma na szczycie już osiem tygodni?
U mnie aż trzy utwory musiały się na to złożyć...

"Bullets" jest u Ciebie w podobnej sytuacji jak u mnie.

Post: #3

neon.ka napisał(a):3. nowość niższa. koncert piątkowy przyniósł owoce...

super

neon.ka napisał(a):Klub raczej średnio mi przypadł do gustu [Hydrozagadka], za dużo dymu papierosowego.

i tak nie było tak źle, a poza tym, tak jak wtedy mówiłem, mi się całkiem podobał ogólny klimat miejsca . tylko daleko strasznie. za wodą.

neon.ka napisał(a):Szacunek jaki zespół miał do tych, którzy przyszli go posłuchać, również do gustu mi nie przypadł [godzina opóźnienia]

ja jednak nie jestem pewien czy oni byli świadomi, że była informacja, że start o 21. raczej bym obstawiał, że nastawiali się na start o 22.

skoro we wczesniejszych tygodniach Coma szokowała, to co powiedzieć teraz?? WOW!!! przez kilkanaście lat mojej listy 8 razy na pierwszym były bodajże tylko 2 polskie utwory!

Post: #4

Pieknie wciąz Coma. i Oby za tydzien pozostała samotnym liderem w długości przebywania na 1 miejscu.

neon.ka napisał(a):nowość niższa. koncert piątkowy przyniósł owoce...

no to ja musze się zabrac porzadnie za Frutasy, słuchałem ich płyty jeden raz i to dawno temu ze juz nic nie pamietam
I zgadzam się co do owoców koncertowych, fajnie jak sie cos urodzi po wystepię...

Post: #5

Cytat:1. no niestety/stety.

Szkoda.
ha! Porządek! Nie mogło być inaczej!
ale pamiętam co mówiłaś!
Fajnie, że Fruty zadebiutowały.
Jabłek za tydzień już nie będzie?...

Post: #6

ku3a napisał(a):

neon.ka napisał(a):Klub raczej średnio mi przypadł do gustu [Hydrozagadka], za dużo dymu papierosowego.

i tak nie było tak źle, a poza tym, tak jak wtedy mówiłem, mi się całkiem podobał ogólny klimat miejsca . tylko daleko strasznie. za wodą.

dla mnie było już bardzo źle jesli chodzi o te papierosy ale dla mnie jest już bardzo źle, gdy do mojego nosa dolatuje jakakolwiek ilość dymu...

ku3a napisał(a):

neon.ka napisał(a):Szacunek jaki zespół miał do tych, którzy przyszli go posłuchać, również do gustu mi nie przypadł [godzina opóźnienia]

ja jednak nie jestem pewien czy oni byli świadomi, że była informacja, że start o 21. raczej bym obstawiał, że nastawiali się na start o 22.

ok. faktycznie nie wiadomo. ale ktoś jednak o tym wiedział. a więc w takim razie szacunek tego kogoś do widowni nie przypadł mi do gustu...

ku3a napisał(a):przez kilkanaście lat mojej listy 8 razy na pierwszym były bodajże tylko 2 polskie utwory!

u mnie to nie będzie takie trudne, bo na dziś piosenki polskie przebywały na szczycie prawie trzykrotnie dłużej niż zagraniczne. pomimo, że bilans ogólnej ilości piosenek na liście wypada zdecydowanie na korzyść utworów niepolskich.

abd3mz napisał(a):ha! Porządek! Nie mogło być inaczej!
ale pamiętam co mówiłaś!

zdaje się, że cos na temat monotonności budowania przez Bukartyka melodii? ale ten kawałek ma coś w sobie bardzo, bardzo ujmującego...