podsumowanie 1000 notowań - płyty - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: ku3a - lista przebojów (/forumdisplay.php?fid=24) +---- Wątek: podsumowanie 1000 notowań - płyty (/showthread.php?tid=9973) |
- Szymek79 - 07.04.2011 06:18 PM Moje typy: Red Hot Chilli Peppers "Californication" Myslovitz "Miłość W Czasach Popkultury" Linkin Park "Hybird Theory" Linkin Park "Meteora" Hey "Fire" Michael Jackson "Dangerous" Tori Amos "Scarlet's Walk" Coma "Pierwsze Wyjście Z Mroku" Dido "No Angel" Kings Of Leon "Only By The Night" - ku3a - 07.04.2011 06:47 PM dzięki. "Pierwsze wyjście z mroku" na miejscu 69 . - Szymek79 - 07.04.2011 07:54 PM ku3a napisał(a): dzięki.a i zapomniałem o "Fallen"Evanescence - pabloyd - 10.04.2011 03:36 AM typy na top-20: Kult - Tata Kazika Kult - Ostateczny krach systemu korporacji Strachy na Lachy - Piła tango Wilki - Wilki Lao Che - Gospel Myslovitz - Miłość W Czasach Popkultury Dire Starits - Brothers in arms U2 - Pop U2 - Achtung Baby System of a Down - Hypnotize Guns N'Roses - Use Your Illusion II Muse - Black Holes And Revelations Metallica - Metallica Metallica - Death Magnetic Aerosmith - Get a Grip Manic Street Preachers - This Is My Truth Tell Me Yours Pearl Jam - Ten Placebo - Sleeping with Ghosts Red Hot Chili Peppers - Californication Linkin Park - Hybrid Theory - ku3a - 10.04.2011 08:02 PM dzięki za typ! super jest to, że nigdy przez wszystkie lata nie prezentowałem na mycharts podsumowania wszystkich notowań mojej listy płyt, więc poza tym, że coś tam kiedyś pisałem o poszczególnych płytach, że były dużymi przebojami u mnie, to to są faktycznie czyste strzały . - pabloyd - 10.04.2011 09:35 PM ku3a napisał(a):coś tam kiedyś pisałem o poszczególnych płytach, że były dużymi przebojami u mnie,Niewiele takich podpowiedzi pamiętam. Opierałem się na analizie dotychczasowych pozycji i szukaniu "oczywistości". Pewne to chyba są tylko Metallica, Guns, Aerosmith i jedno U2. Z drugiej strony jak patrzę na moją listę to nie mam pojęcia co mógłbyś nie docenić - ku3a - 12.04.2011 12:20 PM Mało komuś Metalliki? Nie zabraknie jej w czołówce. I będzie widać dlaczego stała się moim zespołem nr 1. Gdy ukazała się "Reload", to stała się wielkim przebojem i zdobyła więcej punktów niż "Load". Teraz jednak znacznie wyżej cenię poprzedniczkę. Ale mimo że wróciła na listę przy okazji ostatnich koncertów, to i tak nie zdołała w podsumowaniu wyprzedzić "Reload". To czasy Metalliki która szukała swojego miejsca, sprawdzała czy dobrze jej w miejscu, do którego zawędrowała dzięki dwóm poprzednim płytom, a jednocześnie zerkała czy niezbyt mocno przeciągnęła strunę w kierunku którego nie chcieliby fani. Ale może i to było konieczne, by później znalazła się w miejscu, w jakim jest obecnie. 20. 331. 1x14. 46. Reload - Metallica (338) Nawet wielkie zespoły mogą wskoczyć na jeszcze wyższą półkę. Nie gubiąc fanów i nie tracąc ich szacunku stworzyć dzieło, dzięki któremu trafią do nowego, szerokiego grona osób. Dla Red Hot Chili Peppers takim dziełem było "Californication". Płyta o której było głośno przez ponad rok, bo przez tyle czasu była promowana przez kolejne single i nawet ciężko powiedzieć który z nich był najlepszy. A przecież na płycie były inne znakomite, nie wysłane w świat w celu promocji, utwory. Jedni zapamiętali tylko single, inni całą płytę, jeszcze innym pozostały w pamięci teledyski, ale najważniejsze jest to, że tych jednych, drugich i trzecich jest na tyle dużo, że "Californication" stała się jedną z najważniejszych płyt ostatnich 20 lat. 19. 347. 1x9. 50. Californication - Red Hot Chili Peppers (424) Pisałem o tym wcześniej - mamy swój muzyczny kanon, nie jesteśmy niczego świadomi, a tu nagle słuchamy sobie jakiejś nowej płyty i jakbyśmy dostali obuchem w głowę. I po wielu kolejnych przesłuchaniach, wielu kolejnych tygodniach i miesiącach okazuje się, że to uczucie nie było chwilowe. Co więcej, kolejnym albumom towarzyszy podobne uczucie. Tak rodzą się zespoły które poszerzają ten nasz prywatny kanon. Happysad uwielbiam od początku, a do dziś ich debiutancka płyta jest dla mnie najważniejsza, najlepsza, najpiękniejsza, ale nie przez słabszą formę następnych płyt, ale przez swą własną moc. Dziś zespół jest już w trójce moich ulubionych polskich zespołów. Ich piosenki trafiają mi głęboko do serca. Happysad to po prostu "moja muzyka"! 18. 356. 1x10. 56. Wszystko jedno - Happysad (747) Z Metallicą było trochę inaczej. Miałem już kilku swoich ulubieńców, przede wszystkim Dire Straits, gdy zacząłem słuchać Listy Trójki. Wtedy na Liście było "Enter Sandman". Dla mnie był to mocny metalowy kawałek . Ale powoli się z nim oswajałem, podobał mi się. Potem przyszły ballady. Wcześniej zdążyłem już kupić na bazarku kasetę z Taktu. Coraz bardziej się wkręcałem. Zrozumiałem, że to chyba jest to, co lubię najbardziej. Choć starsi fani zespołu narzekali na to, że "Metallica" to zbyt lekki album, że to granie pod publikę, to dla mnie, wchodzącego wtedy dopiero w świat muzyki, to był strzał w dziesiątkę. Wcześniejsze płyty wtedy jeszcze były dla mnie za mocne. Na nie czas przyszedł później. A na "Czarny album" czas jest zawsze! 17. 362. 1x5. 57. Metallica - Metallica (34) Na listach sprzedaży często widać, że sukces poprzedniej płyty bardzo pozytywnie wpływa na dobrą sprzedaż następnej. Na prywatnej liście, gdzie o miejscu decyduje sympatia w danym tygodniu, a nie jednorazowe kupno, taki trend trudniej zauważyć. Nie da się jednak ukryć, że w przypadku płyty Aerosmith "Nine Lives" na mojej liście można mówić o takim przypadku. Choć to absolutnie nie znaczy, że tylko dzięki poprzednikowi zdobyte zostały te wszystkie punkty. Zapewne jednak trochę łatwiej było je zdobyć. Ostatnio jednak kupiłem sobie w końcu "Nine Lives" na kompakcie, przesłuchałem po wielu latach przerwy i okazało się, że ta płyta bez problemu się broni. I choć nie słyszałem jej dobre 10 lat, to wszystko szybko sobie przypomniałem i już przy pierwszym przesłuchaniu śpiewałem pod nosem całe zwrotki. 16. 364. 1x2. 57. Nine Lives - Aerosmith (302) - pabloyd - 12.04.2011 12:51 PM Na razie mam 40% skuteczności ku3a napisał(a):"Enter Sandman". Dla mnie był to mocny metalowy kawałek .Dla mnie cały czas jest ku3a napisał(a):kasetę z Taktu.A było tego w brud ku3a napisał(a):na "Czarny album" czas jest zawsze!A tak - stavanger - 12.04.2011 11:39 PM ku3a napisał(a):18. 356. 1x10. 56. Wszystko jedno - Happysad (747)A myślałe, że już wszystkie happysady były, o jednym jak widać zapomniałem - tadzio3 - 13.04.2011 10:16 AM 20. 331. 1x14. 46. Reload - Metallica (338 Płyta, która jest w mojej ścisłej czołówce jeżeli chodzi o Metalicę. To są moje czasy, kiedy Metallicę poznawałem trochę bliżej. Spodziewałem się, że będzie u Ciebie tak dobry wynik 19. 347. 1x9. 50. Californication - Red Hot Chili Peppers (424) Prawda - to jest wielka płyta. Z pewnością tym albumem zyskali wielu nowych fanów, którzy niekoniecznie lubili ich twórczość i ja do nich należałem. Wcześniej i potem takiej płyta im się nie zdarzyła, chociaż "By The Way" jest bardzo dobra, ale daleko jej do tej. Prawie The best Of zespołu na jednym krążku. 18. 356. 1x10. 56. Wszystko jedno - Happysad (747) Zapomniałem o tej płycie! Przypomniałem sobie że bardzo duże wrażenie zrobiła na Tobie debiutancka płyta i jest ona Twoją ulubioną. Dla mnie happysad to również czołówka - chyba też w top 3 polskich zespołów się znalazł, chociaż musiałbym się zastanowić. Cały czas obawiam się przed poznaniem nowej płyty, czy nie będzie porażki, czegoś czego nie polubię, albo mnie znudzą, ale jak na razie ku memu zdumieniu każda płyta jest świetna i do 3 cały czas było lepiej, a z każdą następną poziom zostaje utrzymany. To też "moja muzyka" i cieszę się, że mamy ten silny wspólny mianownik 17. 362. 1x5. 57. Metallica - Metallica (34) Metallica to również czołówka moich ulubionych zespołów. W pewnym momencie nawet nr 1. Z tą płytą niestety nie mam żadnych wspomnień, bo po prostu to nie moje czasy. Poznałem ją po latach słuchając po kolei wszystkich albumów zespołu. Z pewnością jednak jest to bardzo dobra płyta 16. 364. 1x2. 57. Nine Lives - Aerosmith (302) A co do tego albumu nic nie napiszę, bo nie słyszałem, chociaż pewnie nie jeden utwór z tej płyty słyszałem. - ku3a - 13.04.2011 10:36 AM tadzio3 napisał(a):Zapomniałem o tej płycie!no właśnie się dziwiłem, że nie umieściłeś jej w typach . tadzio3 napisał(a):A co do tego albumu nic nie napiszę, bo nie słyszałem, chociaż pewnie nie jeden utwór z tej płyty słyszałem.na pewno, choćby single: "Falling Is Love (Is Hard On The Knees)", "Hole In My Soul", "Pink". - tadzio3 - 13.04.2011 01:59 PM ku3a napisał(a):na pewno, choćby single: "Falling Is Love (Is Hard On The Knees)", "Hole In My Soul", "Pink"."Falling Is Love", w tej chwili nie potrafię sobie przypomnieć i nie pamiętam czy u mnie było, "Pink" chyba kilka tygodni gościł na liście, ale za to "Hole In My Soul" to spory przebój na mojej liście i chyba w ogóle największy spośród utworów Aerosmith. - ku3a - 13.04.2011 02:21 PM u mnie nie doszło do dziesiątki. zatrzymało się na 11. miejscu. "Falling In Love" było na pierwszym, a "Pink" kilka tygodni w pierwszej dziesiątce. za to uwielbiałem teledysk do "Hole in My Soul" nawiązujący do klipów z "Get a Grip" i śmieszny teledysk do "Pink", który zawsze mnie rozbawiał. a "Falling In Love" pamiętam, że było w jednym z pierwszych moich głosowań na LP3 przez internet. - tadzio3 - 14.04.2011 12:27 PM A więc płyta znacznie lepiej poradziła sobie niż poszczególne utwory, chyba że największe sukcesy miały piosenki niesinglowe (o ile były na Twojej liście) - ku3a - 14.04.2011 12:30 PM w przypadku tej płyty tylko jedna piosenka spoza singli weszła do dziesiątki listy i w dodatku była w niej tylko przez tydzień, więc faktycznie płyta poradziła sobie znacznie lepiej niż piosenki w sumie. - ku3a - 15.04.2011 05:45 PM Przecież mówiłem, że Metalliki w ścisłej czołówce nie zabraknie . Przecież mówiłem, że to mój ulubiony zespół . Pamiętam jak wychodził "Garage Inc.". Myślałem sobie wtedy, że wydają jakąś płytę z przeróbkami i raczej odbierałem to jako jakiś dodatkowy projekt, ciekawostkę, a nie pełnoprawną płytę z kapitalnymi kawałkami, tyle że nie autorskimi. I choć pierwszy singiel był dobry i wszedł do mojej pierwszej dziesiątki, to jednak absolutnie nie zwiastował tego co później nastąpiło. Najkrócej opisze to jedno słowo - szał! Uwielbiałem tę płytę, musiałem sobie mocno dawkować, żeby jej nie zakatować. Udało się. A płytę uwielbiam do dziś, tak w całości, jak i poszczególne ulubione z niej utwory. 15. 378. 1x13. 46. Garage Inc. - Metallica (391) Są zespoły które z różnych powodów nas omijają. Mimo tego, że nie grzeszą brakiem popularności i brakiem fanów. U mnie tak było z Muse, które na dobre poznałem dopiero przy okazji "Black Holes And Revelations". Najpierw "Supermassive Black Hole" i na forum LP3 teksty fanów, że oto w końcu nowa płyta, pierwszy singiel tego wielkiego Muse. No nic, zobaczymy dalej, póki co się podoba i to coraz bardziej. I bardziej. Potem "Starlight" i decyzja, żeby poznać cały album. A na płycie jak się okazało było więcej fantastycznych piosenek, a do tego jeszcze więcej bardzo dobrych, które te fantastyczne uzupełniały. A największym plusem było to, że to mi się nie nudziło! W ogóle, ani trochę, całymi miesiącami. Płyta grubo ponad rok utrzymywała się w pierwszej dziesiątce listy! 14. 385. 1x8. 64. Black Holes And Revelations - Muse (794) Ile to już razy Metallica gościła w tym podsumowaniu... A teraz przyszedł czas na najwyżej notowany album. Myślę, że bardzo pozytywnym objawem jest to, że tym najwyżej sklasyfikowanym w podsumowaniu 1000 notowań jest... ostatni krążek! To bardzo dobrze zwiastuje przed jakimś nowym materiałem. Dla mnie "Death Magnetic" jest idealnie wyważone pomiędzy tym nowym graniem, dzięki któremu sam stałem się wielkim fanem zespołu, a starym, dzięki któremu zespół stał się ikoną ciężkiego grania. A że na płycie znajduje się jak dla mnie najlepszy utwór tego wieku to już tylko taki dodatek . Na nową płytę będę umiał czekać długo, o ile tylko będzie tak rewelacyjna! 13. 389. 1x14. 49. Death Magnetic - Metallica (902) Są takie płyty, na wspomnienie których aż sama się twarz szeroko uśmiecha . Wspomnienia muzyczne, pozamuzyczne, wrażenie jakie na nas robiły, zmiany jakie w nas wywołały. Dla mnie "Smash" Offspringa jest jedną z najważniejszych płyt życia! To nie tylko kapitalne kawałki łączące rockowe granie z fantastycznym "feelingiem" i rytmem. To nie tylko radość słuchania. To również wspomnienie czasów licealnych i tego, że wspólnie z kumplami szaleliśmy na punkcie tego krążka. Pamiętam pierwsze jego odsłuchanie (wcześniej znałem 2 czy 3 piosenki) na lekcji języka polskiego, kiedy to mieliśmy mieć zastępstwo, ale nauczyciel nie przyszedł, a kolega włożył kasetę do magnetofonu. Pamiętam przegrywanie sobie potem z kasety na kasetę. Do dziś nie wiem czy mam (bo wciąż jeszcze mam na półce) kopię kopii kopii czy też kopię kopii kopii kopii. 11. 393. 1x7. 58. Smash - Offspring (223) Są płyty które wszystkie punkty zdobywają na raz, a są i takie które punktują na raty. Jedną z tych drugich jest "Muj Wydafca" Kultu. Najpierw seria punktów zdobyta od razu po premierze, a potem sam już teraz nie wiem jakie przyczyny spowodowały powroty na listę. Czy jakieś koncerty, czy też po prostu chęć powrotu do tej kasety? Grunt, że po czasie okazywało się, że ta płyta nic nie straciła, nie zestarzała się. Może dlatego, że w jej przypadku nie ma pojedynczych utworów które ją "ciągną". Ona jedzie do przodu cała. Gdy ją sobie puszczam, to ciężko jest przerwać w jakimś momencie, bo każdy kolejny kawałek sprawia, że chce się go wysłuchać do końca. Czy już wspominałem, że Kult to mój ulubiony polski zespół? To właśnie się stało przy okazji "Mujego Wydafcy". "Your Eyes", a potem "Tata Kazika" przygotowały grunt, "Muj Wydafca" wykonał zadanie, a następca już ze szczytu rozgromił konkurencję . 11. 393. 1x7. 73. Muj Wydafca - Kult (182) - pabloyd - 15.04.2011 10:16 PM Znowu 40%. Umiarkowanie to trafiam. ku3a napisał(a):Przecież mówiłem, że Metalliki w ścisłej czołówce nie zabraknie .No tak, można było wymienić wszystkie pozostałe z dyskografii ku3a napisał(a):A teraz przyszedł czas na najwyżej notowany album.Najwyższa Metallica poza dychą ku3a napisał(a):11. 393. 1x7. 73. Muj Wydafca - Kult (182)Mogłem to zatypować :roll: - ku3a - 15.04.2011 11:59 PM pabloyd napisał(a):Znowu 40%. Umiarkowanie to trafiam.poprzednim razem przy 40% się cieszyłeś, a teraz kręcisz nosem? pabloyd napisał(a):o tak, można było wymienić wszystkie pozostałe z dyskografiimożna było - pabloyd - 16.04.2011 11:38 AM ku3a napisał(a):bo liczyłem na poprawę wyniku na chociaż 60%pabloyd napisał(a):Znowu 40%. Umiarkowanie to trafiam.poprzednim razem przy 40% się cieszyłeś, a teraz kręcisz nosem? Ale jak spojrzeć z właściwej strony to 40% to idealny procentaż - tadzio3 - 20.04.2011 03:49 PM 15. 378. 1x13. 46. Garage Inc. - Metallica (391) To płyta, której niewiele słuchałem w porównaniu do innych, a wiem, że ma duży potencjał. Z resztą widać po wynikach u Ciebie. Oczywiście płyta ma megahity, które uwielbiam, ale w całości nie słuchałem jej za dużo. Trzeba to naprawić. PS. W tamtym roku na liście u mnie był z tej płyty "Die, Die My Darling", który w czasie gdy płyta była nowością jakoś mi umknął, ale też dlatego, że tej płyty nie miałem, a posłuchałem dopiero kilka lat później 14. 385. 1x8. 64. Black Holes And Revelations - Muse (794) W moim odczuciu to nie jest tak wielka płyta jak u Ciebie, ale miło wspominam czasy, kiedy Muse gościł u mnie na liście z piosenkami z tgo albumu 13. 389. 1x14. 49. Death Magnetic - Metallica (902) Nawet nie spodziewałem się, że to będzie tak wysoko. I, że to właśnie on jest najwyżej notowanym albumem Metallicy. Nie lada niespodzianka, chociaż oczywiście płyta znakomita i sam ją uwielbiam 11. 393. 1x7. 58. Smash - Offspring (223) To już dosyć stara płyta, bo to rok 1994. Okres kiedy przegrywało się kasety i mnie jeszcze dosięgnął, zdarzało się też przegrywanie z płyt kompaktowych. W sumie robiłem to gdzieś do 2003 roku. Z tej płyty pochodzi "Self Esteem" - jeden z moich ulubionych kawałków Offspringa i chyba pierwszy jaki usłyszałem, chociaż po latach dopiero skojarzyłem, że to ten sam zespół, który wykonuje "Pretty Fly (For a White Guy)" 11. 393. 1x7. 73. Muj Wydafca - Kult (182) Znakomita płyta. Chyba jedna z ulubionych. Miałem to szczęście, że posiadałem oryginalną kasetę, a więc mogłem jej słuchać wiele razy i polubić niemal każdy kawałek. |