2009:BestAlbums / 2009:BestSongs - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13) +---- Dział: VingoeHitLista (/forumdisplay.php?fid=55) +---- Wątek: 2009:BestAlbums / 2009:BestSongs (/showthread.php?tid=7026) |
2009:BestAlbums / 2009:BestSongs - mr.vingoe - 28.12.2009 06:29 AM 437. Magiczna liczba. Magiczna granica przekroczona. Tyle właśnie płyt poznałem w tym roku. Bywało różnie. Lepiej, gorzej. A wynik tegorocznych muzycznych uniesień przed Wami. Biorąc pod uwagę owe cztery setki nie mogłem zrobić zaledwie top 100. Zbyt wiele dobrych, intrygujących i konkretnych płyt byłoby poza nim. Zatem jest top 200, ale tylko setkę zaprezentuję na forum. Miejsca 101-200 możecie prześledzić tuż po zakończeniu tego topu na moim profilu RYM. [center]2009:BestAlbums[/center] Zacznę jeszcze dziś. Obiecuję. A na dobry początek coś, co zrobiłem również rok temu. NIEZASPOKOJONA NADZIEJA ROKU: Esser âBravefaceâ - single poprzedzające to wydawnictwo robiły mi nadzieję na fajną elektro-popową płytę. Niestety zupełnie zginęły pośród pozostałych byle jakich nagrań. Bywa nudnawo. Wszystko niby przyjemne, ale to za mało bym był usatysfakcjonowany. ROZCZAROWANIE ROKU: Tori Amos âAbnormally Attracted to Sinâ - mam wrażenie, że z każdą płytą jest gorzej i gorzej. Wciąż słyszę Tori, ale jakby zza brudnej szyby. A za tą szyba wszystko wydaje się jednakowe, jakieś plamy błądzące bez emocji po korytarzach. Zimowe wydawnictwo tylko mnie w tym przekonaniu utwierdziło. Tori, błagam, wróć. Nagraj 10 mocnych kawałków zamiast 17, w których rozdrabniasz swój geniusz. PORAŻKA ROKU: Chris Cornell âScreamâ - rozważałem wrzucenie tu charczącego Stinga, ale jednak nie jest w stanie przebić dzieła jednego z najważniejszych przedstawicieli mojego pokolenia. Jezu, masakra. Nie wiem co ostatnimi czasy łyka Chris, ale zdecydowanie robi mu to krzywdę. Przejście na Timbalanda stronę mocy, który ma coraz mniej do powiedzenia, to błąd nad błędy. Przekonała się o tym Madonna. Cornell postanowił zrobić to samo i ma ten sam rezultat. Oj, nie, przepraszam. Wyszedł na tym znacznie gorzej. Bo po Madonnie można się było tego spodziewać. Po nim nie. A że przy okazji brzmi nijak i srak⌠Eh, szkoda gadać. - AKT! - 28.12.2009 04:07 PM O, czekałem na to zestawienie. Będę śledził, choć już teraz wiem, że wielu rzeczy znowu będę nie znał patrząc na Twoje oceny na RYMie - mr.vingoe - 29.12.2009 02:27 AM [center][/center] Przed Wami pierwsza odsłona podsumowania. Miejsca 100 â 75, czyli 25 bardzo mocnych płyt, ale nie na tyle mocnych, by być wyżej. A wśród nich albumy kilku ważnych dla mnie debiutantów, dwie ścieżki dźwiękowe popełnione przez dwa cenione zespoły. Trochę electro, electro-popu, folkujących i rockowych przestrzeni plus popowa alternatywa. Wszystkie godne uwagi. 100. Maps - Turning the Mind 99. The Notwist - Sturm 98. Official Secrets Act - Understanding Electricity 97. Kings of Convenience - Declaration of Dependence 96. Bombay Bicycle Club - I Had the Blues But I Shook Them Loose 95. St. Vincent - Actor 94. Wax Tailor - In the Mood for Life 93. We Were Promised Jetpacks - These Four Walls 92. Casiotone for the Painfully Alone - Vs. Children 91. Matt & Kim - Grand 90. Archive - Controlling Crowds Part IV 89. La Roux - La Roux 88. Pati Yang - Faith, Hope & Fury 87. John Parish & PJ Harvey - A Woman a Man Walked By 86. Micachu - Jewellery 85. Deastro - Moondagger 84. The Big Pink - A Brief History of Love 83. Manchester Orchestra - Mean Everything to Nothing 82. Atlas Sound - Logos 81. Portugal. The Man - The Satanic Satanist 80. Girls - Album 79. Fuck Buttons - Tarot Sport 78. British Sea Power - Man of Aran 77. The Maccabees - Wall of Arms 76. Bye Bye Bicycle - Compass - furbul - 29.12.2009 10:51 AM vingoe napisał(a):95. St. Vincent - ActorZnam te, czyli 10/25, ale zaraz będzie 11, bo tego właśnie słucham: vingoe napisał(a):79. Fuck Buttons - Tarot Sport - Listoholik - 29.12.2009 01:02 PM a jednak kilku płyt nie znam z tej najniższej odsłony ale za to bardzo cieszy obecność płyt z pozycji 94, 92, 87 i 82, bo to moja ścisła czołówka! - michal91d - 29.12.2009 01:30 PM kilka płyt znam, na kilka mam ochotę, ale już widzę, że mamy wspólne płyty w naszych topach chyba jednak skuszę się na Bombay Bicycle Club, choć słyszałem, że płyta rozczarowuje - AKT! - 29.12.2009 05:43 PM Wiedziałem, że część będzie mi obca Choć zamierzam jeszcze sprawdzić "Man of Aran", już od dawna zresztą się zabieram i "I Had the Blues but I Shook Them Loose". Trochę szkoda, że "Actor" wylądował w ostatniej dziesiątce, ale u mnie też będzie niżej niż jeszcze kilka temu myślałem, że będzie, bo ta płyta nie jest jednak aż tak dobra, chociaż ma momenty i jest w miarę spójna. Dziwi mnie obecność La Roux, bo to jednak duże rozczarowanie, przynajmniej dla mnie, Girls coś tam grają, ale jednak nie grają nic na tyle szczególnego, żeby tak ich przeceniać, bo widziałem ich w wielu rankingach końcoworocznych i przecierałem oczy ze zdumienia. Fuck Buttons i Big Pink przyjemne; z pozycją PJ Harvey zgadzam się w 100% - mr.vingoe - 30.12.2009 02:31 AM furbul napisał(a):Znam te, czyli 10/25, ale zaraz będzie 11To słabiutko coś, słabiutko Swoją drogą polecam posłuchać Portugal. The Man. Wiem, że lubisz The Decemberists, więc jest szansa, że przypadnie Ci i to do gustu Listoholik napisał(a):ale za to bardzo cieszy obecność płyt z pozycji 94, 92, 87 i 82, bo to moja ścisła czołówkaMyślę, że będziesz miał się z czego jeszcze cieszyć michal91d napisał(a):skuszę się na Bombay Bicycle Club, choć słyszałem, że płyta rozczarowujeOwszem, troszkę rozczarowuje i dlatego na 96. Gdyby ciutkę nie rozczarowała, to byłoby spokojnie top 50. aaktt napisał(a):Trochę szkoda, że "Actor" wylądował w ostatniej dziesiątceMiał być poza setką. W końcówce nanoszenia zmian odbiła się jednak paręnaście miejsc do góry i oto jest aaktt napisał(a):Girls coś tam grają, ale jednak nie grają nic na tyle szczególnegoJa jednak coś w tej płycie dla siebie znalazłem. - mr.vingoe - 30.12.2009 02:37 AM [center][/center] W drugiej odsłonie kolejnych 25 pozycji. Wśród nich sporo rasowego, soczystego rocka. Na 70 niespodzianka nawet dla mnie, bo byłem przekonany, że nie wytrzyma konkurencji a do tego z czasem przyblednie. Nie stało się tak. Mamy też kilku śpiewających panów i pań. Zaskakująco nisko, bo na 58. zespół, który właściwie do samego końca byłe pewniakiem na co najmniej top 20. Za pozycję 56 posypią się na mnie zapewne gromy. Ostatnie trzy pozycje po długiej walce nie dostają się do top 50. Szczególnie mi żal jednego zespołu, który uważam za jeden z najważniejszych w moim życiu. Ale takie są prawa tego podsumowania, że gdy czuję, iż coś jest lepsze to tak musi być. Żadnych słabostek 75. Wild Beasts - Two Dancers 74. Sonic Youth - The Eternal 73. Ian Brown - My Way 72. The Mars Volta - Octahedron 71. Mumford & Sons - Sigh No More 70. The Asteroids Galaxy Tour - Fruit 69. Biffy Clyro - Only Revolutions 68. Alice in Chains - Black Gives Way to Blue 67. Doves - Kingdom of Rust 66. Them Crooked Vultures - Them Crooked Vultures 65. Röyksopp - Junior 64. Regina Spektor - Far 63. Polly Scattergood - Polly Scattergood 62. Charlie Winston - Hobo 61. Red Light Company - Fine Fascination 60. The Dead Weather - Horehound 59. Little Dragon - Machine Dreams 58. Eels - Hombre Lobo: 12 Songs of Desire 57. IAMX - Kingdom of Welcome Addiction 56. Little Boots - Hands 55. Passion Pit - Manners 54. Jesca Hoop - Hunting My Dress 53. Arctic Monkeys - Humbug 52. Pearl Jam - Backspacer 51. Patrick Wolf - The Bachelor - furbul - 30.12.2009 02:38 AM vingoe napisał(a):To słabiutko coś, słabiutkoJa poznałem 'zaledwie' niemal 200 płyt z tego roku. Nie jest to Twoje 437 ;P W kolejnych odsłonach liczę na więcej znajlomych punktów Cytat:Swoją drogą polecam posłuchać Portugal. The Man. Wiem, że lubisz The Decemberists, więc jest szansa, że przypadnie Ci i to do gustuZnam "The Sun". Porządne było. Postaram się sprawdzić, skoro polecasz - furbul - 30.12.2009 02:44 AM vingoe napisał(a):74. Sonic Youth - The EternalI jest lepiej! 15/25 tym razem. Na pewno sprawdzę IAMX, od jakiegoś czasu planuję tego posłuchać. vingoe napisał(a):Zaskakująco nisko, bo na 58. zespół, który właściwie do samego końca byłe pewniakiem na co najmniej top 20.U mnie niedawno ten album wskoczył do ścisłej czołówki po kilku miesiącach przebywania w końcówce Top 50 vingoe napisał(a):Za pozycję 56 posypią się na mnie zapewne gromy.A ja lubię Little Boots - mr.vingoe - 30.12.2009 02:47 AM furbul napisał(a):I jest lepiej! 15/25 tym razem.Czyli robimy postępy A w sumie już 25/50, czyli znasz połowę tego co dotychczas. Myślę, że to niezły wynik - furbul - 30.12.2009 02:54 AM Technicznie jest 26/50. Fuck Buttons już znam ;] - mr.vingoe - 30.12.2009 02:57 AM Racja, a to już znaczy, że znasz więcej niż nie znasz - AKT! - 30.12.2009 01:08 PM vingoe napisał(a):75. Wild Beasts - Two DancersTo kolejna z tych płyt, które muszę jeszcze przesłuchać przed publikacją mojego podsumowania, bo słyszałem o niej sporo dobrych rzeczy Cytat:72. The Mars Volta - OctahedronGeneralnie lubię progresywnego rocka, ale tego nie da się słuchać. Beznadzieja. Cytat:74. Sonic Youth - The EternalTe lubię i gdzieś u mnie powinny się znaleźć. Cytat:56. Little Boots - HandsTak samo jak przy La Roux - po świetnym "Stuck on Repeat" miałem nadzieję na niezłą płytę, a wyszło co najmniej bardzo przeciętnie. - michal91d - 30.12.2009 02:56 PM vingoe napisał(a):75. Wild Beasts - Two Dancers75, 69, 67, 62, 53 znam i nawet niektóre u mnie będą wyżej - pozostałe tutaj bardzo nie kuszą; Red Light Company bardzo chciałem poznać, ale kilka kawałków przesłuchanych na YT mnie trochę rozczarowało - mr.vingoe - 31.12.2009 12:51 PM [center][/center] Przechodzimy do najważniejszej pięćdziesiątki płyt tego roku., a rozpoczyna ją dziewczę, które potwierdza swoją drugą płytą, że zachwyty jej debiutem nie były na wyrost. Klimatyczna popowa produkcja z dawką prawdziwych, wiarygodnych emocji. Kawałek dalej człowiek, do którego trzeba przekonać się od pierwszych dźwięków jego głosu. Jeśli wokal nie będzie dla Ciebie strawny, to i płyta taką będzie, nawet gdyby muzycznie była doskonała. 47 pozycja to pochodząca z Belgii jazda obowiązkowa dla sympatyków folkowych klimatów. Jest też zespół, który swoim pojawieniem się nie objawił nam jakiś magicznych nowych dźwięków, bo byli tacy, co zrobili to rok wcześniej. Wystarczyło to jednak by mnie oczarować. Na 44 mistrzowie alternatywnych, często lekko psychodelicznych i eksperymentalnych popowych melodii. Duńczycy nie zaskoczyli niczym nowym, ale też zdecydowanie nie zawiedli. Stawkę zamyka interesująca i przestrzenna, chwilami hipnotyzująca propozycja z obozu niezwykle płodnego Deerhunterâa 50. Bat for Lashes - Two Suns 49. ...And You Will Know Us by the Trail of Dead - The Century of Self 48. Antony and the Johnsons - The Crying Light 47. The Bony King of Nowhere - Alas My Love 46. Empire of the Sun - Walking On a Dream 45. White Denim - Fits 44. Mew - No More Stories / Are Told Today / I'm Sorry / They Washed Away // No More Stories / The World Is Grey / I'm Tired / Let's Wash Away 43. Telefon Tel Aviv - Immolate Yourself 42. jj - jj n° 2 41. Lotus Plaza - The Floodlight Collective Pozycji 40 większości z Was nie trzeba przedstawiać. O oczko wyżej zespół, który może się niektórym kojarzyć ze współpracy z The Flaming Lips. Czy to nie wystarczający powód, by przysłuchać się ich własnemu, debiutanckiemu dokonaniu? W tej dziesiątce dwa mocno taneczne, elektroniczne projekty. Jeden z nich powinniście doskonale znać, a drugi chwilami przenosi nas na parkiety najgorętszych nocnych klubów i nie jest to jakaś tam sobie łupanka. A pomiędzy nimi Ci, których już z początkiem roku okrzyknięto za najważniejszych w 2009. Nie brakowało również zachwytów na naszym forum. Jednak mi osobiście czegoś na tej płycie zabrakło. Stąd daleka (w ich przypadku to najlepsze określenie) pozycja 36 w podsumowaniu. Wyprzedza ich chociażby pełen energii, gitarowej radości album (32), urzekający duet ze Szwecji (33), odjechane elektro (31) i mistrz nastroju, który jako jedyny chyba w tym roku pokazał mi, że kryzys panujący w szeroko rozumianej âczarnejâ muzyce nie tyczy się najlepszych. Niestety po raz kolejny nie zrobiła tego chociażby Alicia Keys, a to nie rokuje zbyt dobrze temu gatunkowi na przyszłość. 40. Junior Boys - Begone Dull Care 39. Stardeath & White Dwarfs - The Birth 38. Ramona Falls - Intuit 37. Memory Tapes - Seek Magic 36. Animal Collective - Merriweather Post Pavilion 35. Simian Mobile Disco - Temporary Pleasure 34. Maxwell - BLACKsummers'night 33. The Deer Tracks - Aurora 32. As Tall as Lions - You Can't Take It With You 31. Pictureplane - Dark Rift - dziobaseczek - 31.12.2009 05:24 PM Bardzo ciekawe zestawienie, usycham z ciekawości co w pierwszej 30-tce i jakie utwory będą tymi najlepszymi. - Listoholik - 31.12.2009 05:36 PM dziobaseczek napisał(a):usycham z ciekawości co w pierwszej 30-tce i jakie utwory będą tymi najlepszymi usychaj, ale to nie utwory, tylko płyty - furbul - 31.12.2009 05:51 PM Było 26 do poprzedniej odsłony i dodajemy do tego kolejnych 9 tytułów: vingoe napisał(a):50. Bat for Lashes - Two Suns35/70. Teraz jest równiusia połowa ) I cieszę się, że Animal Collective troszkę z dystansu potraktowane. To bardzo dobra płyta, ale nie zasługuje raczej na najwyższe miejsca. |