MOJA LISTA notowanie 658(309) - 11.08.2023 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: m.volta - GUNNERS TOP (/forumdisplay.php?fid=78) +---- Wątek: MOJA LISTA notowanie 658(309) - 11.08.2023 (/showthread.php?tid=67170) |
MOJA LISTA notowanie 658(309) - 11.08.2023 - marsvolta - 17.08.2023 07:31 PM NOTOWANIE 658(309)
O nowościach: ICE NINE KILLS - WELCOME TO HORRORWOOD
Może nie jest to nowość, ale poznałem dopiero teraz i uznałem, że przynajmniej ostatni tytułowy singielek „Welcome to Horrorwood” z ostatniego albumu Ice Nine Kills powinien zagościć na mojej liście. Koncepcja albumu to piosenki inspirowane klasycznymi horrorami z kinowego ekranu. Za całość odspowiada charyzmatyczny wokalista Spencer Charnas. Z oryginalnego składu zespołu do dzisiaj przetrwał tylko On sam. Muzyka zespołu to metalcore, który swobodnie miesza się z najróżniejszymi gatunkami i stylami muzycznymi. Piosnka „Welcome to Horrorwood” idealnie ukazuje tą różnorodność. Utwór zaczyna się spokojnie i delikatnie, w filmowym stylu, aby później za pomocą symfonicznych elementów kojarzących się z Cradle of Filth wywołać efekt grosy i strachu. W tym otwarciu albumu Charnas nie przedstawia żadnego filmu, ale zaprasza na drugą część przejażdżki bez trzymanki z zawrotną prędkością po wyboistej drodze mrocznych zakamarków i złowrogich postaci z srebrnego ekranu. Wodewilowe wstawki bardzo mocno kojarzą mi się z debiutem Panic! at the Disco co jeszcze dobitniej ukazuje szaloną mieszankę stylów. Okazuje się jednak, że w tym szaleństwie jest metoda i dlatego po paru tygodniach słuchania mogę powiedzieć, że lubię Ice Nine Kills! THE HIVES - COUNTDOWN TO SHUTDOWN W przypadku The Hives sprawdza się powiedzenie, że lata lecą… i tak dalej. W „Countdown To Shutdown” wszystko co było ostre i mocne w muzyce zespołu staje się jeszcze mocniejsze. Gitary nagrane z niesamowitą intensywnością zbliżają się bardzo mocno do niemal metalowego przeteru. Tak samo jest z basem, który napędza całe nagranie, jest niesamowicie mięsisty i potężny. Nawet perkusja przekracza rejestry i również ulega przesterowaniu. Dzięki takiej realizacji muzyka niemal uderza w słuchacza. To już nie tylko niewyparzony i niegrzeczny język Pelle Almqvist’a, tu cały zespół dotrzymuje mu kroku i w niemal brutalny sposób uderza w dzisiejszy zakłamany świat. Warto również obejrzeć świetnie pomyślany teledysk, w którym w muzyków zespołu wciela się grupa korporacyjnych szczurów. |