Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Płyty 10-lecia (1990-1999) - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: Nieregularna Lista (/forumdisplay.php?fid=85)
+---- Wątek: Płyty 10-lecia (1990-1999) (/showthread.php?tid=66059)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 21.08.2023 03:44 PM

kajman napisał(a):Ciężko jest pamiętać wszystkie topy jakie pojawiły się na tym forum. Ja nie pamiętam nawet zwycięzców topów, które sam robiłem
To prawda. W sumie mam podobnie.


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Yacy - 21.08.2023 03:45 PM

Panowie na "s" są wielce ok. ale u mnie bez top 50.

co do Heya to akurat chyba znam Twoje zdanie i zdziwiłbym się gdyby coś innego było wyżej Icon_smile2
niby gusta się zmieniają, więc never say never Icon_wink2 ale Ty wyrażasz się o pierwszej płycie w taki sposób, że jednak bym się mocno zdziwił Icon_wink2

RHCP. jakoś nigdy w całości ten album mnie nie chwytał.

a Variusi? ta płyta była długo moim nr 1. była... Icon_biggrin3

(21.08.2023 03:33 PM)neo01 napisał(a):  I jednak nie pisałbym "najlepszą", raczej "ulubioną" Icon_wink
skoro dla Miszona jest najlepsza, to czemu nie ma tak pisać? Icon_wink2
rozumiem, że wg Ciebie określenie "najlepsza" sugeruje obiektywność?
tak samo najlepsza (skoro On pisze to wg niego) jak i ulubiona (wg niego).
w każdym razie dla mnie najlepsza = ulubiona i na odwrót.
piszę o płytach i ogólnie o wszystkim co nie jest policzalne Icon_razz nie piszę o plebiscycie PS Icon_mrgreen
bo niby jakie mam kompetencje aby uznawać jakąś płytę za (obiektywnie) najlepszą?


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 21.08.2023 03:50 PM

Ja nie uznaję jakiejś płyty za najlepszą obiektywnie. Jest to moje subiektywne zdanie, ale nie jest to wcale tożsame z byciem ulubioną. Czasami lubię rzeczy słabe Icon_razz .


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 21.08.2023 04:16 PM

To jesteście po różnych stronach barykady. Ja bliżej Yacy'go, ale chyba z odwrotnych pozycji.


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - neo01 - 21.08.2023 04:44 PM

Miszon napisał(a):Ulubiona u mnie w tym przypadku to nie ta, którą uważam za najlepszą (rzadko to jest wspólne).
A to ciekawe podejście. Nie sądziłem w ogóle, że taką dyskusję rozpocznę (wszcząć chyba się tak nie odmienia Icon_razz2). To ulubiona pewnie "Ho!" w dużej mierze ze względów sentymentalnych. U mnie sentyment też jest ważny, ale jednak często jest tak, że jest to "była ulubiona" i z Hey'em też tak akurat jest.
Yacy napisał(a):w każdym razie dla mnie najlepsza = ulubiona i na odwrót
Najlepsza dla mnie, czyli ulubiona, to także dla mnie tożsame (żeby nie pisać tak długo właśnie że dla mnie najlepsza, sądziłem, że zamiennikiem byłoby "ulubiona", ale widać znów się pomyliłem, jeśli chodzi o kolegę Miszona Icon_smile).


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - AKT! - 21.08.2023 04:49 PM

obiektywizm w ocenie wartości artystycznej to trudna sprawa; możemy się bardzo starać, ale już przy doborze kryteriów oceny i ich wagi, trudno jest o obiektywizm Icon_wink
co innego rozróżnienie pomiędzy tym, co oddziałuje na nas emocjonalnie, a tym, co takiego wpływu nie ma (albo nie tak silny), ale w oparciu o wyuczone kryteria estetyczne lub zrozumiały dla nas kontekst jesteśmy w stanie docenić jakieś tego elementy -- wtedy ta emocjonalna część jest bardziej ulubiona, a ta rozumowa wydaje się bardziej obiektywna -- tak ja to widzę


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 21.08.2023 05:02 PM

U każdego pewnie inaczej. U mnie cenię i lubię jest bardzo blisko więc te, które odbieram jako dobre prawie zawsze stają się moimi ulubionymi. I raczej działa to w tą stronę, że nie potrafię lubić płyt (utworów), które nisko cenię, ale potrafię nie lubić takich, które cenię wysoko (bardzo rzadko, częściej jest to że mniej lubię).


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 21.08.2023 05:09 PM

Miszon napisał(a):Czasami lubię rzeczy słabe
To też działa w drugą stronę - "Taksówkarz" to bardzo dobry film, ale go nie znoszę.


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 21.08.2023 05:41 PM

Miszon napisał(a):"Taksówkarz" to bardzo dobry film
Sprawdziłem swoją ocenę i dałem mu cztery czyli nie podzielam Twojego zdania.


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 21.08.2023 05:45 PM

Być może 4/10 to ta ocena, którą ja mu daje prywatnie, w sensie w kategorii lubienia Icon_smile2 . Chociaż nie, nawet 3/10 o ile nie 2/10.


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 21.08.2023 10:50 PM

Miszon napisał(a):będziemy mieli parę: inspiracja-naśladowcy. I mocno potańczymy.
Wszystko się zgadza:

9. Blenders - Fankofil [1998]
[Obrazek: 7ee393c0428984392cad8d96c7a5]
Czyli kaseta, która widziała najwięcej imprez mojego nastoletniego i nieco późniejszego życia. Ach, jakżesz się ucieszyłem, kiedy weszła na streamingi! Podobnie jak u RHCP, mamy tutaj niesamowitą balangę, jak u nich nieco za długą (ale na szczęście nie aż tak), ale za to bardziej różnorodną i z większą liczbą numerów na chwilowe odetchnięcie od pląsów. A pierwsze 6 numerów (z 7, które były na stronie A kasety!) to niesamowity, bardzo długi, "rozwalacz imprezowy".

Sztosy: znowu łatwiej wypisać, co jest słabsze - „1997”, „Mewy”, „Didn't Come Back”, „Junkie”, „Polak”, „Kowboy”

może coś mniej znanego, zaskakujący i całkiem niezły cover Wondera:



RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 21.08.2023 10:52 PM

Na miejscu 8 i 7 para, którą miałem raz okazję zobaczyć na jednym koncercie. Wykonawca z miejsca 7 grał jako support tego z 8. Jeden z tych wykonawców już tu był. Żeby było jeszcze ciekawiej, rozdzielał ich występy jeszcze jeden wykonawca, którego współautorstwa piosenkę wykonawca z miejsca 7 coveruje na notowanej tutaj płycie! Z kolei na innym koncercie wykonawcy z miejsca 7 zdarzyło mi się słyszeć cover wykonawcy z miejsca 8 (ale piosenka coverowana pochodzi z innej dekady).


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 22.08.2023 07:56 AM

Dwa razy Blenders w top 50. Załamka.
Miszon napisał(a):wykonawcy z miejsca 8 zdarzyło mi się słyszeć cover wykonawcy z miejsca 8
Czy aby na pewno tak? Bo opisana sytuacja to raczej autocover.


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - AKT! - 22.08.2023 09:14 AM

kajman napisał(a):Dwa razy Blenders w top 50. Załamka.
skoro miszon lubi, daj mu poszaleć

ja blendersów znam bardziej z nazwy i z postów miszona niż z czegokolwiek muzycznego (edit: no dobrze, oszukałem, był przecież "ciągnik" xD), chociaż wiem, jaka to muzyka, ale chętnie sobie ich sprawdzę, teraz kiedy mam ich pod ręką i wiem, po co sięgnąć Icon_wink


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 22.08.2023 10:04 AM

Pomyłka - siódemka coverowała też na koncercie ósemkę.

Podobno najlepsza płyta Blenders to Kuciland, już z kolejnej dekady, kupiłem kiedyś na CD za 9,99 Icon_wink . Ale jakoś ja tego nie czuje. Chyba już za dużo "disco" (zresztą słuchałem może ze 2-3 razy), a komercyjnie w sumie też przepadła, więc może krytycy muzyczni nie mają racji.


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 22.08.2023 11:35 AM

8. Sting - Mercury Falling [1996]
[Obrazek: Mercuryfalling.jpg]
Może to faktycznie najsłabsza płyta Stinga w dekadzie, jak się powszechnie uważa, ale cóż zrobić, skoro jest moją ulubioną? Pamiętam, że jak kupiłem (dość późno, dopiero jak na LPP3 usłyszałem płytową wersję "I was brought to my senses"), to tak katowałem że w 3 tygodnie znałem na pamięć wszystkie teksty i mogłem całość w zasadzie od deski do deski "odtworzyć" sobie samemu, w głowie instrumenty, a paszczowo wokal. Pamiętam też zdziwienie koleżanki, która podsłuchała jak sobie tak "odtwarzam" i spytała, czy ja tak dokładnie wszystkie numery z płyty znam?
Słaba-nie słaba, nie potrafię zrozumieć, jak to się stało, że zamiast chociażby tego dziadowego country razy dwa, nie wrzucić rzeczy, które spadły na b-side'y singliz w tym kto wie czy najlepszego kawałka - "Lullaby to An Anxious Child". Ale "Beneath a Desert Moon" oraz "The Pirate's Bride" też niczego sobie. Albo dać te country na wydanie w US i Kanadzie.

Sztosy: "The Hounds of Winter", "I Hung My Head", "I Was Brought to My Senses", "La Belle Dame Sans Regrets" - mało, ale płyta jest równa, lecz bez błysków (może stąd jej percepcja)

No to może odrzut (jakim cudem powtarzam, czy ktoś był głuchy?? Przecież to tylko 2 minuty, kwestia długości płyty nie mogła być powodem)






RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - AKT! - 22.08.2023 12:08 PM

"Lullaby" w końcu trafiło na płytę zimową lata później Icon_wink


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - thestranglers - 22.08.2023 12:24 PM

Miszon napisał(a):Blenders - Fankofil [1998]
Mam nawet w domu. Żałowałem jednak, że nie ma tam 'Małej obawy', której Ty niestety nie wymieniłeś. Icon_sad


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 22.08.2023 12:33 PM

(22.08.2023 12:08 PM)AKT! napisał(a):  "Lullaby" w końcu trafiło na płytę zimową lata później Icon_wink
Tak, po czasie się ktoś zreflektował i nagrali na nowo.


RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 22.08.2023 12:34 PM

(22.08.2023 12:24 PM)thestranglers napisał(a):  
Miszon napisał(a):Blenders - Fankofil [1998]
Mam nawet w domu. Żałowałem jednak, że nie ma tam 'Małej obawy', której Ty niestety nie wymieniłeś. Icon_sad
"Mała obawa" była na "Fankomacie".