Płyty 10-lecia (1990-1999) - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: Nieregularna Lista (/forumdisplay.php?fid=85) +---- Wątek: Płyty 10-lecia (1990-1999) (/showthread.php?tid=66059) |
RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 20.08.2023 09:57 PM 12. Hey - ? [1995] Na okładce (nieudany) kolaż twarzy, na płycie część nagrań to rzeczy, które wydano około pół roku wcześniej na EP-ce - stąd ta podwójna niby-składanka w zagadce. Jak płyta wyszła, to jej nie lubiłem - zmiana brzmienia szła w niespecjalnie podobającym mi się kierunku, w dodatku najlepsze były te numery, które już znałem z singli promujących EP-kę, aż do początku XXI tej płyty wręcz nie lubiłem. Potem mój stosunek jej ewoluował, dostrzegłem to, że to dzięki poszukiwaniom rozpoczętym na tym krążku zespół nie zakopał się w jednostajnej stylistyce, nie przepadł artystycznie jak wielu próbujących najczęściej nieudanie na nowo nagrywać to, co im przyniosło sukces. Mamy tutaj odwagę, która cechowała grupę przez dalszą część kariery i zapowiedź długiej i dalekiej drogi, w jaką nas zabrali. Kiedy dorosłem do tego, by nie być fanem zakochanym jedynie w poprzednich nagraniach, doceniłem. Kto wie - ich prawie najlepsza płyta? (znaczy: miejsce drugie) Sztosy: „Dorosłość jak początek umierania”, „Anioł”, „Musli” „List”, „Heledore babe”, „Gdy mnie sen zmorzy” „Anioł" - kurcze ten teledysk mnie swego czasu przerażał: RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 20.08.2023 10:04 PM Jutro dwóch wykonawców, którzy już byli. Jeden w płycie astronomicznej, drudzy uczyniwszy mnie najpierw kimś, teraz za to dziękują, a nawet odwzajemniają. edit: Chociaż w sumie nie wiem. Jeszcze jadąc do pracy posłucham sobie jednej płyty, bo może jest za wysoko. Jeśli spadnie to będziemy mieli parę: inspiracja-naśladowcy. I mocno potańczymy. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 20.08.2023 10:21 PM Helodore to dla mnie jeden ze słabszych utworów na płycie. Ale płyta świetna. Elf to faktycznie przełom, także stylistyczny i jak dla mnie poprawa. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 20.08.2023 10:22 PM To "Emu", nie "Elf". RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 20.08.2023 10:28 PM Miszon napisał(a):To "Emu", nie "Elf".Zgadza się. Stylistycznie mocno odeszli od tego, co wcześniej grali. No i brzmią znacznie lepiej niż na poprzedniej płycie. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - AKT! - 21.08.2023 10:23 AM spodziewałem się "emu" wysoko, no i jest co do heya -- nie byłem tylko pewien, co wybierzesz, to pewnie zresztą nie jest ich ostatnie słowo tutaj RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 21.08.2023 10:37 AM AKT! napisał(a):co do heya -- nie byłem tylko pewien, co wybierzeszTeraz chyba jest to już jasne . RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - AKT! - 21.08.2023 01:55 PM zostały dwie pierwsze, więc może obie edit: chociaż nie, pisałeś, że "?" jest druga najlepszą -- no to "fire" albo "ho"; kibicuję "fire" jednak RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - neo01 - 21.08.2023 01:57 PM Wysoko te Variusy, nie sądziłem, że komuś może się aż tak akurat "Emu" podobać. AKT! napisał(a):co do heya -- nie byłem tylko pewien, co wybierzeszBędą zapewne cztery płyty, ale to nie jedyny fan tej formacji tu... RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 21.08.2023 02:04 PM AKT! napisał(a):kibicuję "fire" jednakTo nim dalej będziesz kibicował to zajrzyj jeszcze na miejsce 17. AKT! napisał(a):zostały dwie pierwszeJeszcze jest Hey z '99, więc może się zdziwisz. Chociaż brak Ho! mnie by jednak bardziej zaskoczył. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 21.08.2023 02:14 PM AKT! napisał(a):pisałeś, że "?" jest druga najlepsząPierwszą najlepszą jest MURP, który nie jest w tej dekadzie. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - AKT! - 21.08.2023 03:09 PM kajman napisał(a):To nim dalej będziesz kibicował to zajrzyj jeszcze na miejsce 17.przegapiłem zupełnie ten post; że bartosiewicz była, też nie wiedziałem xd Miszon napisał(a):Pierwszą najlepszą jest MURP, który nie jest w tej dekadzie.to dopiero zwrot akcji! RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 21.08.2023 03:27 PM AKT! napisał(a):przegapiłem zupełnie ten postJeżeli chodzi o mnie to takie rzeczy zdarzają się często. Najczęściej kiedy pojawiają się podczas pisania przeze mnie postu, co czasami zajmuje bardzo dużo czasu. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 21.08.2023 03:27 PM Ale wiadomo o tym od dawna, a na forum odkąd robiłem tu swój top Hey. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 21.08.2023 03:32 PM Mam nadal spore wątpliwości co do kolejności następnych 4 miejsc. Słuchałem całości wczoraj i dziś rano - nadal nie jestem pewien. Ale niech będzie tak: 10. Red Hot Chili Peppers - Blood Sugar Sex Magik [1991] Z tą GENIALNĄ płytą jest jeden problem: jest za długa. No bo jak jecie przepyszne ciasto/leczo/co tam jeszcze to uwielbia to jest super. Ale jak jecie to codziennie przez tydzień, to w sumie zjedlibyście jednak coś mniej super. Dlatego płyta jest nie do słuchania w całości - to krzywda dla słuchacza i dla krążka. Lepiej sobie ją dawkować po połowie. Tym bardziej, że nikt nie jest w stanie przetrwać trwającej ponad 70 minut balangi (a na pewno nie bez sztucznego wspomagania). A najlepiej jakby wywalili te parę zbędnych na niej numerów (wg mnie są to te niżej). Sztosy: wszystko poza "Breaking the Girl", "Mellowship Slinky in B Major", "The Righteous & the Wicked", "Apache Rose Peacock", "My Lovely Man" to może tytułowy: RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - neo01 - 21.08.2023 03:33 PM Fakt - i też dlatego pisałem o czterech płytach, bo jednak "Stop-u" Miszon chyba nie ceni za bardzo (a już na pewno nie na pierwszą 11.). I jednak nie pisałbym "najlepszą", raczej "ulubioną" RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 21.08.2023 03:33 PM Ciężko jest pamiętać wszystkie topy jakie pojawiły się na tym forum. Ja nie pamiętam nawet zwycięzców topów, które sam robiłem (niektórych, najczęściej tych artystów, których nie cenię zbyt mocno, a sporo ich (szczególnie na forum LP3) robiłem). RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 21.08.2023 03:37 PM neo01 napisał(a):I jednak nie pisałbym "najlepszą", raczej "ulubioną"Ulubiona u mnie w tym przypadku to nie ta, którą uważam za najlepszą (rzadko to jest wspólne). RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 21.08.2023 03:39 PM Miszon napisał(a):10. Red Hot Chili Peppers - Blood Sugar Sex Magik [1991]Płyta mnie tym razem rozczarowała. Nie tyle długością, co monotonią. Utwory mi się mieszały i zlewały w jedno. W zasadzie wyróżniał się dla mnie jeden i był na niej zdecydowanie najlepszy czyli UTB. kajman napisał(a):Ja nie pamiętam nawet zwycięzców topówTutaj pamiętam nawet nie tylko zwycięzcę, ale nawet drugie miejsce (wymienione przeze mnie powyżej). RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 21.08.2023 03:40 PM Miszon napisał(a):rzadko to jest wspólneU mnie z kolei prawie zawsze. |