Płyty 10-lecia (1990-1999) - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: Nieregularna Lista (/forumdisplay.php?fid=85) +---- Wątek: Płyty 10-lecia (1990-1999) (/showthread.php?tid=66059) |
RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 18.08.2023 04:51 PM "Fire" to z czołowej 20-ki płyta, którą mam najmniejszą ochotę słuchać. Brzmienie się bardzo zestarzało, garaż wyziera tam na maxa, lepiej słuchać sobie tego w głowie, grać samemu, albo na koncertach (to już chyba niemożliwe...). RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 18.08.2023 08:42 PM To ja się zabawię w thestranglersa i wrzucę zagadkę (nie robię z tego żadnej punktacji, zabawa dla zabawy ): Jutro przedstawię 4 płyty. Dwie bardzo podobne - jedna polska, druga zagraniczna. Na obu mogliby sporo przeklinać, ale czynią to tylko na tej drugiej (chyba). A potem 2 kolejne płyty: jedna egzotyczna i całkiem taneczna i z długą listą "creditsów" (puszczam tu oko do tematu o Beyonce ), a druga wyspiarska i taka gdzie 10 = 10+2. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - AKT! - 18.08.2023 09:12 PM Miszon napisał(a):egzotyczna i całkiem tanecznaech, "lambada" to 1989 Miszon napisał(a):Dwie bardzo podobne - jedna polska, druga zagraniczna. Na obu mogliby sporo przeklinać, ale czynią to tylko na tej drugiej (chyba).tu moje myśli idą w stronę rapsów, ale na tym etapie prezentacji jakoś nie wydaje mi się to możliwe RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 18.08.2023 09:27 PM AKT! napisał(a):na tym etapie prezentacji jakoś nie wydaje mi się to możliweMiszon jest mocno prorapowy. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Yacy - 18.08.2023 09:36 PM Queen, Anita i Hey są okey Twin Peaks uwielbiam, ale jakimś cudem jej nie rozpatrywałem... chyba byłaby poza 50. za to serial próbuję sobie przypomnieć od wielu tygodni i ciężko mi idzie... jestem w połowie pierwszego sezonu ktoś się zestarzał. albo ja albo on a SPONA gdzieś jest do posłuchania? RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 18.08.2023 09:39 PM Spona chyba tylko na YouTube można fragmenty znaleźć. Albo jakiś chomik czy coś. Ja rok temu gdzieś wynalazłem, ale nie pamiętam gdzie RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 18.08.2023 09:41 PM AKT! napisał(a):tu moje myśli idą w stronę rapsów, ale na tym etapie prezentacji jakoś nie wydaje mi się to możliwe Icon_wink kajman napisał(a):Miszon jest mocno prorapowy.Niegłupie to co obaj piszecie . AKT! napisał(a):"lambada"No lambady tam nie tańczą... aallee... w suuumiee... jak przymknąć mooocnoo oczyy... RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - neo01 - 18.08.2023 09:46 PM Miszon napisał(a):to już chyba niemożliweJa tam wybieram się 15 października i jak najbardziej liczę na kawałki z pierwszych płyt RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 18.08.2023 09:51 PM No właśnie coś mi się obiło, że gdzieś mają grać w tym roku z okazji 30-lecia, jakiś pojedynczy koncert, ale myślałem że to w Jarocinie czy gdzieś tam latem. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 18.08.2023 09:54 PM Miszon napisał(a):Jutro przedstawię 4 płyty. Dwie bardzo podobne - jedna polska, druga zagraniczna. Na obu mogliby sporo przeklinać, ale czynią to tylko na tej drugiej (chyba).Dodam, że z tych 4 płyt 2 są od wykonawców, którzy już w 50-ce byli. Trzecia to debiut, a czwarta to płyta weteranów. kolejność w poprzednich dwóch zdaniach nie jest zbieżna z kolejnością z cytatu RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 19.08.2023 11:13 AM Zatem, jak słusznie zgadł AKT - rapsy. No OK, nie hip-hop. Ale rapują: 16. Rage Against the Machine - Rage Against the Machine [1992] Tak duża porcja wściekłości i pasji z grania, jaka była na debiucie formacji, zdawała się nie do powtórzenia. I w zasadzie tak było - mieli jeszcze pojedyncze momenty, ale nie wystarczało na całe płyty. No i - trudno się wściekać na świat korporacji, samemu będąc prowadzonym przez korporację. Albo jesteśmy autentyczni, albo udajemy. Dlatego nie mogło to długo działać. Ale tutaj działa ŚWIETNIE - aż człowiek sam chce chwycić za kamień i walczyć z systemem. Sztosy: "Bombtrack", "Killing in the Name", "Bullet in the Head", "Wake Up", "Freedom" to może ostatni na płycie: RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 19.08.2023 01:10 PM Wygląda na to, że dwie poprzednie płyty były wyjątkiem od negatywnej reguły. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 19.08.2023 02:03 PM Hahaha. Być może jednak płyta na miejscu 14 cię ucieszy . RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 19.08.2023 03:25 PM No to egzotyczny weteran: 14. Santana - Supernatural [1999] Carlos z zespołem grał niby prawie to samo, co od dziesiątek lat, ale czy to wpływ gości, czy to jakiś napływ dodatkowej weny - tak czy inaczej, nagle okazało się, że to "to samo" to jest jednak coś "nieco innego". Zarąbista płyta, tu nie ma niemal słabych momentów! Sztosy: właściwie to wszystko poza "Africa Bamba", "Maria Maria" i "El Farol". Moje ulubione, inspirowane Brahmsem, "Love of My Life": RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 19.08.2023 03:42 PM Miszon napisał(a):Być może jednak płyta na miejscu 14 cię ucieszy.Ucieszyła. Miszon napisał(a):Sztosy: właściwie to wszystko poza "Africa Bamba", "Maria Maria" i "El Farol".El to dla mnie środek płyty, Africa to może nawet nr 1, tylko co do Mańki zgoda. Sting mnie średnio na tej płycie przekonuje. Jak wiesz mam innego faworyta, a i on zdecydowanie niżej. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - AKT! - 19.08.2023 06:01 PM no tak, wiedziałem, że był haczyk przy tych rapsach, ale wczoraj wieczorem już nie poklamkowałem, a to wcale nie jest jakieś niespodziewane rozstrzygnięcie zwłaszcza z tym knżetem ramię w ramię -- byłem kiedyś na ich koncercie, trochę przypadkiem i podobało mi się bardziej niż cokolwiek, co do tamtej pory kojarzyłem z kazikiem; potem sięgnąłem po ich studyjniaka i właśnie akurat tego -- nie zaprzyjaźniliśmy się jakoś bliżej, zostały mi bardziej wrażenia -- o ile od kultu jestem w stanie sporo utworów wymienić i sporo zanucić, tutaj jakoś nic santana pasuje jako egzotyczny weteran, przyznaję, ale pisałem już chyba u kajmana, że dla mnie ta płyta należy do przeszłości i trudno mi o niej myśleć w kontekście poważnego kandydata do topu ćwierć wieku po jej premierze no i tego stinga już kojarzę, nawet go słuchałem w całości; miałem na studiach współlokatora, który był psychofanem stinga i jak już on się wyprowadził i ja trochę po tym szaleństwie ochłonąłem, to nabrałem ochoty, żeby sobie tego stinga posłuchać -- nic z tego nie wyszło, ale "shape of my heart" miałem kiedyś w topie piosenek i nadal bardzo lubię, a na tym krążku jest jeszcze kilka kilerów RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 20.08.2023 12:07 AM Jutro płyta składanka (w dwóch znaczeniach, ale w nie takim podstawowym), oraz płyta-przełom dla tego wykonawcy. Obie nasze. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 20.08.2023 08:09 AM Miszon napisał(a):JutroFormalne czy rzeczywiste? Napisałeś to 7 minut po północy. Miszon napisał(a):w dwóch znaczeniach, ale w nie takim podstawowymNawet nie mam pomysłu w jakim, skoro Spony nie uważasz za składankę. Miszon napisał(a):płyta-przełom dla tego wykonawcyCiekawym na czym polegać będzie ten przełom. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - Miszon - 20.08.2023 10:20 AM Jutro dla mnie jest zawsze wtedy kiedy wstanę po śnie z wczoraj . Może zamiast składanka lepsze będzie słowo "zlepek". "Kolaż"? Przełom zaś rynkowy. RE: Płyty 10-lecia (1990-1999) - kajman - 20.08.2023 10:29 AM Miszon napisał(a):Przełom zaś rynkowy.Obawiam się, że to znaczy, że płyta muzycznie jest gorsza od poprzednich. Miszon napisał(a):Jutro dla mnie jest zawsze wtedy kiedy wstanę po śnie z wczoraj.Czyli znaczy to, że to już dzisiaj. Oczekuję. |