Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Top miast wojewódzkich - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: Dyfeomorfizm (/forumdisplay.php?fid=221)
+---- Wątek: Top miast wojewódzkich (/showthread.php?tid=63294)

Strony: 1 2 3 4 5


RE: Top miast wojewódzkich - gioconda2 - 15.12.2022 03:04 PM

kajman napisał(a):Nie tylko do Białegostoku się nie zbliżyłem, ale do niczego w województwie podlaskim.
Mam tak samo, jak Ty Icon_lol
kajman napisał(a):Do Szczecina dojeżdżałem nocnym autobusem, stamtąd miejskim jechałem na spotkanie z dziewczyną
Co za poświęcenie Icon_razz
Szczecin - ma klimat, Dworzec znajduje się blisko Odry i te stateczki na pobrzeżu w środku miasta oraz ożywiający wiatr wpychający w płuca świeże powietrze powodują, że na starcie zbiera punkty pozytywne.
dziobaseczek napisał(a):Stawiam na Lublin, Katowice i Toruń
Bardzo ładne podium, choć zaskakuje mnie wysoka pozycja Katowic, będzie min. 6, co w moich oczach jest jakby było 1 Icon_wink Ciekawi mnie, co ma do zaoferowania turyście okiem Dyfeo.
Dyfeomorfizm napisał(a):wrocław nie jest miastem dla introwertycznego turysty;
dziobaseczek napisał(a):Mam tylko nadzieję, że podium nie będzie zawierał tandety typu poznań,
Rozkopany Poznań, wyludniony w centrum moze być właśnie atrakcyjny dla introwertycznego turysty. Gdańsk też dość rozkopany, ale w mniejszym zasięgu. Jak kolega da nawet 6m. dla Poznania, to się nie obrażę, bo bolączek miasta jest mnóstwo. Śmieci też więcej, niż kiedyś ...
miszony napisał(a):w tym nieszczęsnym Rynku
A tu rzuciła mi się w oczy konstrukcja gramatyczna. "W rynku" brzmi mi nieswojo, bo jestem przyzwyczajona do "na rynku", "na starym". Coś jak thestranglersowi nie pasowało "do Widzewa" (bo przyzwyczajony jest do jechania na dzielnicę? ja tak). I jeszcze jedna wskazówka: będąc w Poznaniu nie pytajcie o Starówkę, Stare Miasto. Mogą Was nie zrozumieć, bo tu tego nie ma! Jest tylko i wyłącznie Stary Rynek.

We Wrocławiu zachwyca dworzec, Panorama Racławicka (nadal i wciąż), a rynek z krasnalami nie robi na mnie aż takiego wrażenia, może dlatego, że nie ma na nim okazałego ratusza? Miasto sympatyczne, sama umieściłabym je tak gdzieś na tym samym miejscu, co Autor topu.


RE: Top miast wojewódzkich - Miszon - 15.12.2022 03:26 PM

Nie no, nie ma ratusza we Wrocławiu? A te piwnice to nie pod ratuszem są? Tam jest właśnie wielki ratusz!


RE: Top miast wojewódzkich - gioconda2 - 15.12.2022 04:40 PM

Jakoś z kościołem mi się to skojarzyło, niż z ratuszem Icon_lol ale faktycznie chyba jest, bo w pamięci migocze mi czerwona urzędowa tablica Icon_redface


RE: Top miast wojewódzkich - neo01 - 15.12.2022 05:43 PM

We Wrocławiu byłem niestety tylko raz - i to przejazdem, mianowicie nocowałem tam sbie wraz z ekipą podczas podróży stopem do Barcelony Icon_smile
Wcześniej słyszałem sporo dobrego o mieście, ale i tak zrobiło na mnie świetne wrażenie - nocowaliśmy na Wyspie Słodowej pamiętam, wszędzie imprezki, muzyka, piwko, nikt się oczywiscie nie czepiał o nic... Pięknie i tylko szkoda, że tak krótko.


RE: Top miast wojewódzkich - Miszon - 15.12.2022 05:59 PM

Jeszcze wrócę na chwilę do poprzednich miast:

Kielce - może coś powinienem napisać, bo jestem z kieleckiego. Ale w sumie niewiele mogę powiedzieć. Nawet nie wiedziałem, że mają tam jakiś rynek Icon_razz . Bywałem tam raz na kilka lat (czyli mniej niż 10 razy zapewne). Dla mnie Kielce to
- ulica Sienkiewicza, gdzie raz na parę lat jeździłem na zakupy (taki tutejszy odpowiednik łódzkiej Piotrkowskiej, takie mam wrażenie), pobliskie kino, pobliski teatr (na Sienkiewicza zdaje się usytuowany),
- wspomniany kosmiczny dworzec PKS (zdaje się, że w 2020 zakończono jego wieloletni remont, ale jak teraz wygląda nie wiem)
- ośrodek WORD i jego okolice, które regularnie objeżdżałem w czasie kursów na prawo jazdy
- Kadzielnia
- KCK - raz nawet występowaliśmy tam w konkursie międzynarodowym (no owszem, była Ukrainka, Rosjanka i Szwedka, czyli międzynarodowym Icon_wink2 ). Wygrała znana z SznS Anna Świątczak
- WKU Bukówka (czyli nieciekawe wspomnienia)
I tyle.

Łódź - gdyby na przełomie wieków była ładniejszym miastem, to moje życie potoczyłoby się zapewne zupełnie inaczej. Dlaczego? Otóż miałem tam studiować, mając w kieszeni miejsce na geografii turyzmu bez egzaminów wstępnych oraz akademik na Lubumby też już zaklepany (obie rzeczy jako nagroda za laureata olimpiady). Przyjechałem złożyć papiery do tego akademika i do tejże uczelni. Niestety, obrzydliwość miasta zadziałała na mnie tak porażająco, że jednak zdecydowałem się spróbować dostać się także na studia do Warszawy (tam miałem tylko zaklepane 100% z egzaminu z geografii, angielski i historię trzeba było już zdawać). Udało się, zatem bez żalu już do Łodzi nie wróciłem (i chyba od tamtego czasu tam nie wróciłem, pomijając postój na dworcu Polskiego Busa w drodze do Wrocławia). Co prawda ówczesna Warszawa też nie grzeszyła urodą z dzisiejszego punktu widzenia (miałem ostatnio rozkminę, że jednocześnie była sporo tańsza - w barze szwajcarskim na Nowym Świecie kupowałem zupę pomidorową za 1,12 oraz 2 naleśniki za 2,23 i miałem obiad za poniżej 4zł Icon_wink2 - dziś jest tam salon Pierre Cardin, gdzie guzik kosztuje pewnie z 10 razy więcej Icon_lol . Potem na Marszałkowskiej w Warsie czy Sawie obiad był za 8 zeta, dziś jest tam sklep odzieżowy), jednakże w porównaniu z ówczesną Łodzią to było jak niebo i ziemia. A gdybym gdzie indziej studiował, to pewnie bym wielu osób nie poznał, inne poznał, zapewne miał inną żonę, pracę, itp. Krótko mówiąc: jeden syf w barze mlecznym niedaleko dworca w Łodzi zadecydował o zmianie całego mega życia! Icon_wink


RE: Top miast wojewódzkich - Dyfeomorfizm - 15.12.2022 07:57 PM

(15.12.2022 01:32 PM)wwas napisał(a):  Ogólnie zdałem sobie sprawę, że jako cel wyjazdów turystycznych (nawet tych bardzo krótkich) w przytłaczającej większości wybierałem jednak okolice z dala od większych miast, w zasadzie jedyne, do którego zdarzyło mi się pojechać stricte turystycznie, to Kraków. Były jeszcze dwa, do których zrobiłem jednodniowy wypad przy okazji dłuższego pobytu w okolicy, we wszystkich innych wypadkach zawsze miałem jakiś dodatkowy powód. Zastanawiam się, czy może warto byłoby ten stan trochę zmienić...
na pewno warto odwiedzić miasta wojewódzkie ściany wschodniej, bo niezaprzeczalnie pięknieją, a taki białystok czy lublin to niezłe bazy wypadowe w ciekawe niemiejskie miejsca

(14.12.2022 09:53 PM)dziobaseczek napisał(a):  Mam tylko nadzieję, że podium nie będzie zawierał tandety typu poznań, czy Gdańsk
przykro mi z powodu wyczuwalnej od Ciebie ojkofobii, no ale chyba zawsze tak jest, że jak długo rządzi obóz bardziej konserwatywny niż liberalny, to obywatele przesuwają się w lewo i odwrotnie

(14.12.2022 10:29 PM)miszony napisał(a):  dążę do tego, że w moim rodzinnym mieście jest dużo miejsc pozbawionych śmieci i tłumów turystów a ciekawych pod kątem przedwojennej architektury i przyrody.
z pewnością, dlatego właśnie napisałem że wrocław należy do czołówki pod względem wizualnym, tylko dla mnie jako turysty niestety komfort poruszania się po centrum odgrywa wiodącą rolę

(15.12.2022 02:30 PM)Miszon napisał(a):  Jakoś nie odczułem, żeby były tłumy, ale to może dlatego że jestem przyzwyczajony do tłumów w Warszawie
o warszawie jeszcze napiszę, ale tu tłumy paradoksalnie są dużo mniejsze nawet jeśli ludzi jest więcej, bo w centrum (i innych ważnych miejscach) są bardzo szerokie uliczki, co sprawia że da się w weekendy chodzić nowym światem bez poczucia bycia zgniatanym

(15.12.2022 03:04 PM)gioconda2 napisał(a):  zaskakuje mnie wysoka pozycja Katowic, będzie min. 6, co w moich oczach jest jakby było 1 Icon_wink Ciekawi mnie, co ma do zaoferowania turyście okiem Dyfeo.
niebawem to opiszę dokładniej, natomiast muszę niestety od razu zdradzić, że katowice to jedno z tych miast, w których nie mogę z definicji nazywać siebie turystą


RE: Top miast wojewódzkich - dziobaseczek - 16.12.2022 08:01 AM

gioconda2 napisał(a):Gdańsk też dość rozkopany, ale w mniejszym zasięgu.
Polecam wizytę w Olszynie aktualnie przy modernizacji sieci Ciepłowniczej. Jestem przy realizacji Spalarni tamtejszej - więc bywam. Jedna wielka błotna dziura XD
Dyfeomorfizm napisał(a):przykro mi z powodu wyczuwalnej od Ciebie ojkofobii, no ale chyba zawsze tak jest, że jak długo rządzi obóz bardziej konserwatywny niż liberalny, to obywatele przesuwają się w lewo i odwrotnie
Nie lubię Poznania - jest zlewaczały do imentu i w bardzo nieciekawy. Na szczęście jadąc do Koszalina już nie muszę jeździć przez to upiorne miejsce.
Gdańsk jest nierówny, a gdy byłem tam w trakcie pandemii to ludzie tam i władze (przy poparciu społeczność) dostali totalnej korby sanitarnej. Miałem wtedy tournee (więc miałem skalę porównawczą) i nie mogłem uwierzyć, jakich abberracji tam doświadczyłem. Temat rzeka.


RE: Top miast wojewódzkich - Dyfeomorfizm - 16.12.2022 10:50 PM

[Obrazek: wojewodztwa07_1.jpg]
06.
KATOWICE
śląskie
jak zdążyłem napisać powyżej, katowic nigdy nie oglądałem oczami turysty, bo jako że sporą część życia spędziłem mieszkając w województwie śląskim, nierzadko wybierałem się do stołecznego miasta, by pozałatwiać rozmaite sprawy; nie mam zielonego pojęcia jakie są tu atrakcje turystyczne, ale na nudę i tak nie sposób narzekać, wszak rzut beretem od katowic znajdują się świetne planetarium i jeszcze lepsze zoo w chorzowie, gliwice (nigdy tam nie byłem, ale moi rodzice jeżdzą tam kilka razy rocznie w celach turystycznych, więc chyba jest w porządku), a w samych katowicach chociażby spodek; pochwalić trzeba tamtejsze herbaciarnie i kawiarnie (wyleciała mi z głowy nazwa pewnej przeuroczej położonej nieopodal dworca), ulice są bardzo ładne i pięknie udekorowane w okresie świątecznym, nie mogę powiedzieć złego słowa o komunikacji miejskiej, regularnie korzystałem z katowickiej biblioteki i nigdy niczego w jej zbiorach nie brakowało, a przy tym wspominam miasto pozytywnie z uwagi na wiele odbywających się tam konkusów, z których, traf chciał, zawsze wracałem z tarczą; jestem przekonany, że pod względem funkcjonalności katowice byłyby w top 3 w polsce, wszak nigdy nie ma specjalnych tłumów, a siatka usługowa działa bez zarzutu


[Obrazek: wojewodztwa08.jpg]
05.
LUBLIN
lubelskie
tu sprawa jest prosta, bo żeby stać się wielbicielem lublina wystarczy tam pojechać; rynek należy do zdecydowanie najpiękniejszych w polsce, obfituje w takie atrakcje jak kamień którego nie wolno dotknąć, kolorowe kamienice czy budynek trybunału koronnego - instytucji straszliwej, założonej przez nieszczególnie przeze mnie cenionego wybitnego wodza, ale słabego zarządcę, stefana batorego; niemniej wszystko wygląda okazale, a na dodatek łatwo można spojrzeć na całość zarówno od góry (z wieży trynitarskiej). jak i od dołu (pod trybunałem znajdują się przejścia podziemne, gdzie wysłuchać można historii miasta); spore wrażenie robi też dzielnica żydowska na czele z latarnią pamięci; do osobliwości lublina zaliczyć należy trolejbusy (oprócz lublina występują tylko w gdyni i tychach), cebularze (całkiem smaczne), a także podejrzenie ogromną liczbę irlandzkich knajp; tegoroczny pobyt w lublinie był moim pierwszym kontaktem z województwem lubelskim, ale zdecydowanie planuję tam wrócić, bo w samym lublinie zwiedziłem co najwyżej połowę wartych tego miejsc


[Obrazek: wojewodztwa09.jpg]
04.
TORUŃ
kujawsko-pomorskie
szczerze powiedziawszy, mógłbym powtórzyć to, co napisałem o lublinie - śliczny rynek, mnóstwo knajp (i to dobrych), elektryzujące kościoły i ślady złotego wieku; niemniej toruń ma dwie przewagi stawiające go na samym czele (oprócz wielkiej trójki, która nigdy nie podlegała dyskusji): pierwsza to pierniczki - jestem ich absolutnym wielbicielem w każdym wydaniu, ale toruńskie są najpyszniejsze, najbardziej zdywersyfikowane i przybierające najciekawsze formy, jak choćby wyborne piwo piernikowe; druga przewaga to lokalne uczelnie - toruń jest szczególnie zasłużony na polu matematyki i historii, a mojemu sercu obie te dyscypliny są bliskie, szczególnie druga; bez toruńskich wpływów nie powstałoby mnóstwo genialnych pozycji traktujących o polsce nowożytnej, a najpiękniejsze święto historii w polsce, olimpiada historyczna, byłaby wydarzeniem o wiele uboższym; trzecią zaletą jest wisła, ale jako że przepływa przez wiele miast, to warto przyznać, że w toruniu prezentuje się najbardziej majestatycznie



RE: Top miast wojewódzkich - kajman - 16.12.2022 11:04 PM

W Katowicach dobrze kojarzy mi się dworzec, co do Lublina to wiem, że byłem, bo w regionalnej rozgłośni gadałem z Janiszewskim. No a Toruń niestety poza podium. Dla mnie wielka szkoda.


RE: Top miast wojewódzkich - gioconda2 - 17.12.2022 04:21 PM

Odnośnie Lublina i Torunia - mam podobne odczucia.

W Lublinie byłam tylko raz dawno, dawno temu i to przejazdem. Nie widziałam żadnych atrakcji. Od kilku lat czytam o uroku tego miasta i przymierzam się do wycieczki.

Toruń- również urzekł mnie wjazd od strony Wisły na tyle, że po 8 dniach musiałam tam wrócić.

Podium dla mnie będzie atrakcyjne, bo:
- nawet lubię Warszawę

- urok Gdańska odkryłam po latach przerwy w lipcu br. I zachwyciła mnie ilość wody w mieście. W mojej ocenie jest ładniejszy od Poznania.

- Poznań... cieszy mnie Twoje uznanie, bo sama lata temu wybrałam to miasto jako miejsce swojego życia. Choć z czasem osiadłam na peryferiach, blisko urooczych terenów rekreacyjnych i nie czuję zgiełku miasta. Rzadko bywam w rozkopanym centrum, gdzie jedynym środkiem transportu pozostają własne nogi. Dla turysty to normalność, w codziennym życiu uciążliwość. Jestem ciekawa, które elementy uznałeś za atrakcyjne.


RE: Top miast wojewódzkich - wwas - 17.12.2022 04:26 PM

Trochę wbrew temu, co pisałem poprzednio w Lublinie też zdarzyło mi się być stricte turystycznie, z tą różnicą w stosunku do Krakowa, że słowo "pojechałem" gorzej tu pasuje, ponieważ nie był to osobno w tym celu zorganizowany wyjazd tylko krótki przystanek po drodze z Bieszczad. Stare miasto, potwierdzam, bardzo sympatyczne, przypominało mi taką trochę pomniejszoną wersję warszawskiego (nawet też mają tam Krakowskie Przedmieście Icon_wink ). Deszcz, który mnie potem zmoczył, był już mniej sympatyczny, ale nie zniechęcił mnie - z dużym prawdopodobieństwem wrócę, w roli bazy wypadowej też się na pewno sprawdzi, zwłaszcza że obszar na wschód od Lublina to moja największa biała plama na mapie.

W Katowicach, tak się złożyło, byłem przypadkiem niecałe dwa miesiące temu i był to, jeżeli dobrze liczę, mój trzeci pobyt w życiu, ale pierwszy niebędący etapem podczas podróży na południe. Było OK, przez dwie godziny szwendania się po centrum nie trafiłem na nic zapierającego dech, ale też na nic odpychającego (przy czym ze względu na porę roku większość tego szwendania przypadła już na godziny po zmroku, co lekko wpływa na perspektywę). Architektonicznie miałem pewne skojarzenia z Łodzią, co w sumie, biorąc pod uwagę podobny okres rozwoju i przemysłowy charakter, nie powinno dziwić. Zdziwił mnie za to trochę mały powierzchniowo rozmiar centrum - od dworca do Spodka (faktycznie interesującego) są raptem dwa kroki, za tym drugim zaś zaczynają się już dzielnice obrzeżne, wyraźnie zaznaczające swoją odrębność. A jeśli chodzi o jedzenie (element, do którego, jak widać, autor topu przywiązuje dużą wagę), to jak przystało na stereotypowego turystę, skusiłem się na zestaw wodzianka + rolada śląska; ogólnie lubię czosnek, ale jego ilość w tej pierwszej okazała się dla mnie trudna do przełknięcia.

Toruń to z kolei ważne dla mnie miasto, i to w różny sposób na różnych etapach życia, więc na pewno byłby u mnie w ścisłej czołówce, pewnie na podium, chociaż konkurencję ma niewątpliwie silną. Inna sprawa, że miałbym poważny problem z porównaniem miast, w których mieszkałem przez -naście albo -dziesiąt lat, z odwiedzonymi kilka razy turystycznie, nawet jeżeli wrażenia były bardzo intensywne.


RE: Top miast wojewódzkich - miszony - 17.12.2022 06:53 PM

Dla mnie Toruń to mała perełka i największe zaskoczenie ostatnich lat - po raz pierwszy byłem tam w 2020 roku wracając z wakacji znad morza. Bardzo mi się podobało- klimat, knajpy , pierniki i jeden z najlepszych Domów Kultury w Polsce.
Katowice z kolei to miasto z dużym potencjałem ale wciąż do dopracowania. Nie wiem czemu ale zawsze jak tam jestem to mam wrażenie, że to gierkowskie miasto.


RE: Top miast wojewódzkich - neo01 - 17.12.2022 08:16 PM

Może przez rondo i Spodek? W Katowicach bywałem raczej przejazdem, bo moja ciocia mieszkała w Bytomiu. Z tym że to było tak 15-25 lat temu, potem byłem jeszcze tylko na koncercie na Stadionie Śląskim, więc zahaczyłem o Katowice. Wtedy jeszcze miasto, poza Spodkiem właśnie, nie robiło na mnie specjalnego wrażenia (zresztą jak całe śląskie trójmiasto). Teraz wiem, że sporo się zmieniło na lepsze - co ciekawe, jest to miasto z jednym z największych odsetków zieleni na metr kwadratowy w kraju.


RE: Top miast wojewódzkich - Kuba1201 - 17.12.2022 08:34 PM

Stolica mojego województwa w ostatnich latach mocno zyskała na urodzie, wcześniej wiele budynków było brudnych, a centrum sprawiało wrażenie zaniedbanego. Dobrze, że to się zmieniło.
Z ciekawych atrakcji polecam chociażby obiekt, w którym była wcześniej Kopalnia Katowice (czyli Muzeum, NOSPR, MCK). Elegancko to wygląda.


RE: Top miast wojewódzkich - Dyfeomorfizm - 19.12.2022 01:39 PM

[Obrazek: wojewodztwa10.jpg]
03.
POZNAŃ
wielkopolskie
prawdą jest, że drugiego bardziej rozkopanego miasta w polsce AD2022 chyba się nie uświadczy; szczególnie zabawnie wygląda to na rynku, gdzie, wolno szacując, 80% powierzchni pokryta jest materiałami budowlanymi; niemniej poznań to nie tylko rynek (który oczywiście jest [albo raczej był i będzie] prześliczny), ale przede wszystkim okolice uniwersytetu, wywierające kolosalne wrażenie; plac mickiewicza należy do moich ulubionych miejsc na polskiej ziemi, mimo że w poznaniu nigdy nie studiowałem (choć otrzymałem swego czasu list do tego mnie zachęcający); w poznaniu ludzi jest sporo, ale osobiście tego nie czułem, a na pewno nie w negatywnym sensie; zresztą gdy znudzi się ścisłe centrum, można udać się w inne, niemniej atrakcyjne regiony, jak choćby ostrów tumski, uchodzący za miejsce chrztu polski; nieopodal znajduje się fantastyczna archikatedra, w której podczas moich odwiedzin trwała msza w intencji leśników - nie jestem szczególnie religijną osobą (a ściślej niestety w ogóle), ale muzyczna oprawa i inne aspekty tej estetyki zatrzymały mnie w kościele do końca; podoba mi się też malta, którą można oglądać z okien pobliskiej galerii handlowej, co łamie zasadę decorum, ale sprawia niemałą satysfakcję; na plus oczywiście również rogale świętomarcińskie i wszystkie miejsca, w których miałam przyjemność zaspokajać apetyt


[Obrazek: wojewodztwa11.jpg]
02.
WARSZAWA
mazowieckie
mieszkam w warszawie i przez całe życie często tu bywałem, dlatego polska stolica ma w moim sercu miejsce szczególne; walory warszawy wszyscy z grubsza znają: wilanów (polecam biografię sobieskiego pióra wójcika), krakowskie przemieście i nowy świat (szczególnie w okresie świątecznym), łazienki (nie moja bajka) czy plac piłsudskiego (nie wiem jak teraz, ale jeszcze dwa lata temu czołówka najbardziej kontrowersyjnych miejsc w polsce); osobiście najcieplejsze uczucia żywię do mokotowa i pragi południe, szczególnie do gocławia, będącego antytezę nieznośnego chwilami środmieścia; wielką przewagą warszawy nad krakowem czy wrocławiem są szerokie uliczki (co wynika z faktu, że po prawie całkowitym zniszczeniu miasta przez niemców możliwe było przystosowanie go do współczesnych realiów), wielką wadą - częstsze demonstracje o najrozmaitszych podłożach ideologicznych; niemniej żyje się tu bardzo przyjemnie, roi się od restauracji, knajp i kawiarni, komunikacja miejska funkcjonuje zwykle zadziwiająco sprawnie, można oglądać na żywo mecze potężnej reprezentacji polski, zawsze mieć kino w promieniu kilometra i posiadać mnóstwo tras do biegania; bardzo nie lubię przebywać w okolicach dworca, ale poza tym (i zbyt dużą liczbą ścieżek rowerowych) na nic w warszawie nie narzekam


[Obrazek: wojdwodztwa12.jpg]
01.
GDAŃSK
pomorskie
gdańsk jest najlepszy i żeby się o tym przekonać, wystarczy przejść się długim pobrzeżem, następnie długim targiem, a po drodze przyglądać się cudownym kamieniczkom; jestem miłośnikiem miast portowych, więc gdańsk ma oczywistą przewagę już na starcie, również z uwagi na hanzeatyckie wątki i szaloną historię (warto pamiętać, że gdańsk miastem-państwem był nie tylko w dwudziestoleciu, wszak stany pruskie posiadały ogromną niezależność przez cały okres przynależności do rzeczypospolitej, a wcześniej - do zakonu krzyżackiego), ale oprócz czynników wizualnych, wielką rolę odgrywają też kwestie czysto sentymentalne; dwukrotnie miałem przyjemność przybyć tu w roli finalisty olimpiady historycznej i był to przepiękny czas spędzony na fascynujących dyskusjach i bezpretensjonalności intelektualnej, której nigdy nie uświadczyłem w warszawie; uwielbiam też gdańskie restauracje, przeważnie bardzo klimatyczne i dopieszczone, gdańskie muzea (wartych odwiedzenia jest kilkanaście, nawet ECS w 2017 roku mi się podobał); na wielki plus również jelitkowo i tamtejsza plaża; zalet jest tak dużo, że ograniczę się do konstatacji, iż zawsze ekscytuję się na myśl o powrocie do gdańska tak bardzo, że przez kilka poprzedzających wyjazd nocy miewam kłopoty z zaśnięciem



RE: Top miast wojewódzkich - kajman - 19.12.2022 03:15 PM

Przyzwoite to podium, ale jako fanatyk lokalny nie uznaję innej opcji niż Toruń na szczycie.
Dyfeomorfizm napisał(a):drugiego bardziej rozkopanego miasta w polsce AD2022 chyba się nie uświadczy
I w tym Toruń mógłby powalczyć. Starówka nie, ale już jej okolice to załamka.
Dyfeomorfizm napisał(a):najcieplejsze uczucia żywię do
Powiśla, ale to w znacznym stopniu kwestia sentymentu. Miałem znajomego na Tamce i przemieszkałem tam kilka nocy.
Dyfeomorfizm napisał(a):również z uwagi na hanzeatyckie wątki
Toruń też był w Hanzie, co można zauważyć na Szerokiej, gdzie co kilka metrów pojawia się herb miasta tam należącego.


RE: Top miast wojewódzkich - adameria - 19.12.2022 03:27 PM

Mógłbym znaleźć szereg wad dotyczących Krakowa, począwszy od ceny za 1m2 mieszkania, wymienionym powyżej smogu (kiedyś było 1000% normy),
braku metra (tak, ja tego bardzo zazdroszczę Warszawie i podziwiam, choć wiem, że mniejsze miasta w Europie mają takowe) lub premetra,
czego tutaj nie wspomniano, a skończywszy na zarządzaniu miastem i układach, układankach i układzikach (a gdzie ich nie ma?),
ale nie zamieniłbym tego miasta do zamieszkiwania na żadne inne. Żadne.
To się chyba nazywa lokalny patriotyzm.
Choć pochodzę z innego, które miastem wojewódzkim być powinno, a niestety nie jest, ale to inna historia.

Cały czas obowiązuje "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa",
a od czasów pandemii wymiotujących Anglików na Rynku nie widziałem,
więc teraz to jest "bujda na resorach".

Kopiec Kościuszki, kopiec Kraka, las Wolski i ZOO, Ogród Doświadczeń, muzeum techniki, Rynek Podgórski, park Jordana i Błonia...
Takie nieoczywistości, które przyszły mi na myśl od razu.

No i 30 minut samochodem w dół mapy i jest się w górach. Beskid Makowski albo Wyspowy.
30 minut w górę mapy i jest się na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej.

Żadne.

Dziękuję za uwagę.


RE: Top miast wojewódzkich - kajman - 19.12.2022 04:55 PM

adameria napisał(a):las Wolski i ZOO
Wiem, że tam jest zoo, ale pierwsze skojarzenie z LW to jednak kościół karmelitów. Na pewno ścisła czołówka kościołów w Polsce. I ta akustyka: po wejściu do kościoła słyszeliśmy skrzyp sandałów przy ołtarzu. A jest tam jeszcze taki mały domek, a właściwie salka z akustyką na krzyż.


RE: Top miast wojewódzkich - gioconda2 - 19.12.2022 05:00 PM

No i wyszło "na moje" Icon_razz
Gdańsk ładniejszy od Poznania.
O wodzie w mieście (miasto portowe) nadającej uroku też wspomniałam. Od wyjazdu w lipcu, myślę o powrocie. I ponownym zdobyciu Gdańska wraz z Malborkiem. Szkoda, że nie jestem młodsza. Może rzuciłabym wszystko i tam osiadła?

Do poznańskich atrakcji dorzucilabym: muzeum Bramę Poznania, zwłaszcza 1. kondygnację dot. chrztu i życia plemiennego w grodzie. Stamtąd mostkiem przechodzi się na wspomniany Ostrów Tumski, który oprócz katedry serwuje szklany zarys palatium Mieszka i Dobrawy. I dwa zamki: królewski Przemysła II (dobrze, że go odbudowano, mimo kąśliwych uwag pod adresem Gargamela) i carski (pruski, ale imponujący). Zwie się to Traktem Królewsko- Cesarskim Icon_cool


RE: Top miast wojewódzkich - gioconda2 - 19.12.2022 05:14 PM

adameria napisał(a):Wyspowy.
To moje korzenie (50%), choć nigdy tam nie mieszkałam. Czasami bywałam. Zwłaszcza w dzieciństwie i wczesnej młodości.

Będąc w Nowej Hucie chciałam zwiedzić Wawel. A moja ciotka na to " a po co ci to? Ja tu mieszkam 20 lat i na Wawelu nie byłam". W końcu po kilku dniach moich lamentów wysłała że mną swoją córkę. Trafiłyśmy ba bezpłatne wejścia, z okazji ostatnich 2 dni ferii zimowych. Przeciąganie wycieczki opłaciło się Icon_razz To bylo wiele lat przed inwazją angielskich turystów Icon_lol