Cocteau Twins - Heaven Or Las Vegas (1990) - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Gry i zabawy (/forumdisplay.php?fid=151) +--- Dział: Topłyta (/forumdisplay.php?fid=116) +--- Wątek: Cocteau Twins - Heaven Or Las Vegas (1990) (/showthread.php?tid=6275) |
Cocteau Twins - Heaven Or Las Vegas (1990) - saferłel - 08.10.2009 12:04 AM ''Bliźniaki'' miały w swojej dyskografii kilka świetnych płyt, ale sądzę że ta jest całkiem dobra na początek znajomości z nimi. Uznawana za najbardziej melodyjną i urzekającą w dyskografii nie jest aż tak wymagająca jak wczesne i momentami trudne do strawienia pozycje. Wybierając niebo lub Las Vegas zespół na dobre zanurzył się w dream-popowych dźwiękach i nagrał podręcznikowy album nurtu. Całość trwa tylko 38 minut. Album jest na moim chomiku. Od jutra (gdy będę miał dodatkowy trasfer) będzie do zgrania za darmo. 1. Cherry-Coloured Funk â 3:12 2. Pitch the Baby â 3:14 3. Iceblink Luck â 3:18 4. Fifty-Fifty Clown â 3:10 5. Heaven or Las Vegas â 4:58 6. I Wear Your Ring â 3:29 7. Fotzepolitic â 3:30 8. Wolf in the Breast â 3:31 9. Road, River and Rail â 3:21 10. Frou-Frou Foxes in Midsummer Fires â 5:38 - AKT! - 08.10.2009 12:43 AM No to już jest motywacja, żeby sprawdzić wreszcie co to, bez czekania na publikację pełnego topu - saferłel - 08.10.2009 09:31 AM aaktt napisał(a):No to już jest motywacja, żeby sprawdzić wreszcie co to, bez czekania na publikację pełnego topuTo była główna intencja zapostowania tej płyty Przez to musiałem o dwa tygodnie odłożyć innego pewniaka, który też się jednak pojawi. - AKT! - 08.10.2009 08:54 PM Czyżby NSB? - furbul - 08.10.2009 09:11 PM Czym jest NSB? - saferłel - 08.10.2009 09:28 PM aaktt napisał(a):Czyżby NSB? Nie, i nie zdradzę Ale może ktoś pamięta jak pisałem o płycie, ''która powinna trafić w muzyczną wrażliwość abd3mz'' - to właśnie ten album. Chociaż tak sobie myślę, że CT też powinno mu się podobać. furbul napisał(a):Czym jest NSB? New Shop Boys - AKT! - 08.10.2009 09:38 PM saferłel napisał(a):I NSB teżaaktt napisał(a):Czyżby NSB? - saferłel - 08.10.2009 09:42 PM Hmmm jakby tak się zastanowić, może i by to polubił. W końcu z jednej stroni słucha takiej poetyckiej muzyki, a i czasem ''przymetali/przybrudzi'' trochę - furbul - 08.10.2009 09:42 PM saferłel napisał(a):New Shop BoysCo takiego? - saferłel - 08.10.2009 09:44 PM Ja nie wiem czy mogę zdradzić nasze największe tegoroczne odkrycie muzyczne, tzn. moje i Konrada Pokładamy w nich ogromne nadzieję i szykujemy wielką akcję przejęcia tego forum przez muzykę NSB. Napiszę szyfrem Sgnidliub Wons Larutan - furbul - 08.10.2009 10:00 PM saferłel napisał(a):i szykujemy wielką akcję przejęcia tego forum przez muzykę NSB.Coś jak rewolucja SGM? Mam zacząć się bać. A tak poza tym, trudno jest przejąć forum czymś, co ukrywane jest w tajemnicy ;P - furbul - 08.10.2009 10:01 PM I już widzę na rymie ich tagi: psychodelic, ambient, lo-fi - saferłel - 08.10.2009 10:13 PM psychedelic nie jest zły, lo-fi też Natural Snow Building to raczej taki avangardowy folk, drone (co do tej pory kojarzyło mi się głównie z metalem) w wersji akustycznej rzekłbym Intrygujące. Na pewno kajmanowi by się spodobało! Ha! Ale niestety nie wiem czy będzie im dane chociażby u mnie zagościć na liście. Po prostu ostatnio jest na nich taka ''moda'', taka jak kiedyś na Chucka Norrisa - AKT! - 08.10.2009 10:23 PM Cała ta otoczka wokół nich jest fenomenalna. Płyty, których nigdzie nie da się kupić, a które wydają co roku w tuzinach, półgodzinne kolosy przemieszane z mnóstwem półtora-minutowych miniatur, albumy trwające po kilka godzin. Wspaniałe oceny na RYM, jakich może im pozazdrościć większość znanych i lubianych na mycharts wykonawców. Świetne okładki, intrygujące połączenia gatunkowe. Ale muzyka jest... specyficzna. Nagrywają bardzo ciekawe rzeczy, ale mają za duży hype w porównaniu z prawdziwą wartością artystyczną ich mnogich projektów - furbul - 08.10.2009 10:26 PM Moda? Ja słyszę o nich po raz pierwszy ;] Ale faktycznie zauważyłem to ich miejsce czwarte w tym roku na rymie aaktt napisał(a):Płyty, których nigdzie nie da się kupić, a które wydają co roku w tuzinach,czy mnie wzrok nie myli? Policzyłem, że w 2008 i 2009 roku wydali 11 pełnoprawnych albumów... Chyba nawet The Beach Boys w czasach świetności tyle nie wydawali - saferłel - 08.10.2009 10:31 PM Konrad doskonale chyba to wszystko ujął Myślę, że nie można uważać się za miłośnika muzyki, jeśli się chociażby jednej płyty NSB nie przesłuchało. To taki chrzest - furbul - 08.10.2009 10:33 PM Więc zgłoś do Topłyty. Zalegam w tej chwili z kilkunastoma tytułami, więc za kilka miesięcy może posłucham - AKT! - 08.10.2009 10:34 PM Nie! NSB nie może czekać. Oni są now or never Cytat: jeśli się chociażby jednej płyty NSB nie przesłuchało. To taki chrzestRaczej bierzmowanie - saferłel - 08.10.2009 10:36 PM furbul napisał(a):kilkunastoma tytułamiSerio aż tyle?! aaktt napisał(a):Raczej bierzmowanieMoże ślub ? Ale ok, skończmy ten temat. CT też jest dobre na tę okazję - furbul - 08.10.2009 10:39 PM saferłel napisał(a): Serio aż tyle?!Właśnie policzyłem i wychodzi na to, że w tej chwili jest ich 15 aż ;] |