Przy muzyce o sporcie - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Hyde Park (/forumdisplay.php?fid=10) +--- Dział: Sport (/forumdisplay.php?fid=153) +--- Wątek: Przy muzyce o sporcie (/showthread.php?tid=62) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 |
- Miszon - 02.07.2010 08:58 PM Kurde, ale lipa. Wiedziałem, że bez Elano nie pociągną, wiedziałem... Głupie WKS . A safer tak się przejął, że walnął megaelaborat. Aż się w połowie zmęczyłem i nie czytałem dalej . Nie wiem dlaczego, ale zawsze jak gra Brazylia z Holandią, to przegrywają ci, którym kibicuję... Aczkolwiek przed meczem było mi wszystko jedno. Natomiast nie lubię sztuki dla sztuki, tylko zespołową piłkę, dlatego ta tegoroczna Brazylia mi odpowiadała, grała zespołowo, a nie indywidualnie, zrównoważony skład, rozsądny trener (który jednak poddał się zaraz po czerwieni). Holandia niby to samo, ale jakoś tak było że włączyłem w 50 minucie i zaraz strzelili na 1:1, a potem to smutno mi się zrobiło po 2:1 i się zdołowałem ogólnie... Przed meczem BRA-HOL byłem za Ghaną, ale teraz to już MUSI Urugwaj wygrać, nie ma co. Niech się Ghanie dostanie za WKS i Elano! Całe szczęście tego w ogóle nie będę oglądać, to może będzie wynik po mojej myśli. - drwycior - 02.07.2010 09:34 PM A mnie się nie podoba minimalizm i wożenie wyniku przy stanie 1:0. Ile razy to juz było... Ponieważ Brazylia nie zrobiła nic w I połowie żeby, korzystając z nieudolności i braku pomysłu Holandii, żeby umocnić przewagę. Ja wiem że następuje pewne rozluźnienie ale to nie może trwać 30 minut. Jak naiwnym trzeba być żeby sądzić że mecz tak będzie trwał do końca i w II połowie przeciwnik nie będzie probował czegoś zmienić w swojej grze. I tak się stało. Pressing to za duże słowo, ale holendrzy zostawiali mniej miejsca na rozgrywanie w połowie boiska, i co? Brazylia zaczęła tracić pilki w połowie i robić nerwowe błedy w obronie, np. Juan przyczynił się do straty już drugiego gola, gdy zamiast wypierdzielić pilke gdześ na daleki aut, to on sobie ją spokojnie kiknąl na róg, nawet nie będąc mocno atakowany. To wystarczyło na mierną Brazylię. Phi... Grali lepiej?? W drugiej połowie nie mieli ani jednej! bramkowek sytuacji. Jeden strzal a w zasadzie lekki lob Kaki, taki pól lob-pól strzał ktory przeleciał poł metra obok gornego rogu. Na 10 minut przed końcem już odpuścili mecz, i gdyby nie nonszlancja, jakaś zdumiewająca holendrów, to mogło być 4:1. Ja oczekuję od takich piłkarzy na 5 minut przed meczem że rzucą się do ataku, przecież holendrzy byli już tylko na to przygotowani, ale chyba sami byli zaskoczeni że tak się nie stało, ba że sami mieli sytucje gdzie mogli zdobyć bramki i chyba tego sie wystraszyli bo inaczej w sytuacji gdzie jest trzech na jednego w obronie i to prawie x2 i nie strzelili na 3:1 to tylko tak to sobie mogę tłumaczyć. Gdzie jest jakaś determinacja, gdzie jest wola walki? Chociażby taka jak z przed roku, gdzie przegrywali z USA 0:2 i wygrali finał Konfederacji... Tutaj z tego nic nie było widac, zespołowe granie było tylko wyedy jak się im wszystko udawało i przeciwnik pozwalał (WKS) W tym meczu widziałem zawiedzione ambicje wielkich osobowości, szczególnie w zachowaniach, i nic z zespołowego ducha gry. Gratuluję Holendrom. - Miszon - 02.07.2010 10:41 PM Pierwszej połowy nie oglądałem. BRamka na 1:0 przepiękna asysta. Czyja? Bo nie powiedzieli. Że wtedy Holendrzy nie strzelili gola to jakieś totalne nieporozumienie. To nie była sytuacja na bramkę - to było "szansa! ajezusmaria!", czyli pewny gol, nawet obrońća i bramkarz czekali tylko kto strzeli. Aż dziwne że komuś chciało się wrócić zabrać tę piłkę. Zasadniczo Holandia w tych MŚ gra tak samo mało ciekawie, na 1:0, także szału nie ma że przeszła. Jak jeszcze wejdzie grająca jak normalni Niemcy (bo ci od 5 lat nie grają jak oni ) Ghana, to w ogóle słabo będzie. - saferłel - 02.07.2010 11:22 PM Jak przegrywać to na całego. Znów pechowy mecz i znów mój faworyt za burtą. Wow, jestem pod wrażeniem. Przeklęte RPA. - Miszon - 02.07.2010 11:30 PM Uff... a myślałem, że przegrają. Suarez zrobił to jak Jóźwiak w Legii kiedyś - tam to była 90któraś minuta meczu, obronił ręką, czerwień, karny, ale karnego nie wykorzystali i Legia wygrała/przeszła dalej (już nie pamiętam o co chodziło). Alvaro Perreira (albo Maximiliano? dwóch jest) chyba wychodzi na prawego/lewego obrońcę mistrzostw. Że jeszcze robił rajdy w 116 minucie to w szoku jestem. Ale Ghana też - Pantsil lub któryś Mensah także do mojej 11 mistrzostw wejdą. Najgorzej będzie z bramkarzami, bo w zasadzie każdy coś nawalił. A Muslera wygląda jak chłopaczek 15-letni . Za to Ghana oba obronione strzelała fatalnie. Ja bym chyba tak strzelił, a pierwszego może obronił . Ale jednak URG miał przewagę psychologiczną, bo uciekł od stryczka. TRener odważny, że Gyana wyznaczył, Gyan twardziel, że strzelił. - drwycior - 02.07.2010 11:49 PM Miszon napisał(a):przepiękna asysta. Czyja? Bo nie powiedzieli.tego co dostał czerwona - Miszon - 03.07.2010 01:17 AM hehe, czyli zasadniczo mocno udzielał się w meczu . Nie wiem, czy zauważylićie, ale wydaje mi się, że gdyby Gyan strzelił karnego w meczu, to Ghana przeszłaby przez błąd sędziego. Faulu Fucile tam z boku boiska raczej nie było, cięzko powiedzieć, jakoś ociągali się z powtórką . Poza tym to już była 121 minuta, a nie widzałem powodu, by przedłużać... - michal91d - 03.07.2010 09:18 AM Miszon napisał(a):Alvaro Perreira (albo Maximiliano? dwóch jest)Maximiliano zgadzam się, jak dla mnie był wczoraj najlepszy Miszon napisał(a):Nie wiem, czy zauważylićie, ale wydaje mi się, że gdyby Gyan strzelił karnego w meczu, to Ghana przeszłaby przez błąd sędziego.ale o jaki błąd Ci chodzi :?: - Miszon - 03.07.2010 09:43 AM michal91d napisał(a):ale o jaki błąd Ci chodziNapisałem dalej. Faulu po którym była ta sytuacja z ręką nie było to raz, a dwa że w dogrywce nie dolicza się minut (zresztą - nie przypominam sobie, aby ogłaszał, że coś dolicza, a przecież 3 minuty się wszystko przedłużyło, ręka na pewno była już w doliczonym czasie). konkretniej - w przepisach jest tak: Cytat:Extra time(po polsku nie mogę znaleźć, ale wiadomo - ) - michal91d - 03.07.2010 09:47 AM Miszon napisał(a):Faulu po którym była ta sytuacja z ręką nie było to razok, już wiem a Suazo chyba zostanie bohaterem narodowym Urugwaju - kajman - 03.07.2010 11:41 AM No cóż ja podobnie jak Paweł nie mam już komu kibicować. Co najwyżej będę kibicował przeciw (np. Paragwajowi, którego nie lubię zdecydowanie mniej). - piotreklp3 - 03.07.2010 12:23 PM a ja przed turniejem zabezpieczyłem się przed taką sytuacją i wybrałem sobie aż 10 reprezentacji, którym będe kibicował. Sześć już odpadło: WKS i Australia w fazie grupowej, a Anglia, Meksyk, Chile i USA w 1/8. Dzisiaj w bratobójczym boju zmierzą się jedenastki Paragwaju i Hiszpanii, w połfinale są już Holandia i Urugwaj. - miniu - 03.07.2010 01:08 PM kajman napisał(a):No cóż ja podobnie jak Paweł nie mam już komu kibicować. Co najwyżej będę kibicował przeciw (np. Paragwajowi, którego nie lubię zdecydowanie mniej).Mi została Argrntyna i Hiszpania. odpadli już WKS i Włochy w fazie grupowej no i Brazylia i Ghana w ćwierćfinałach... - saferłel - 03.07.2010 01:29 PM Mi na pocieszenie został nieźle wyglądający mundial 2022 w FM 2009 (odbywa się w...Uruguwaju) Moja Szkocja jest już w drugiej rundzie, ale teraz zagramy z Niemcami Brazylia ma po fazie grupowej 9 punktów . Gdyby dzisiaj grali w niej tacy zawodnicy jak Odair, Alessandro, Sergio, Romeu czy Otavio, to nie byłoby na nich mocnych A swoją drogą w składzie mają dwóch świetnych ''realnych graczy'', tam już 30-latków. Marquinhosa i Keirrisona. Fantastyczne talenty. Kto wie czy za niedługo nie zobaczymy ich w prawdziwej reprezentacji Brazylii - drwycior - 03.07.2010 03:33 PM miniu napisał(a):Mi została Argentyna i HiszpaniaOtóż to. - chris975 - 03.07.2010 03:43 PM Yacy napisał(a):Aro napisał(a):Sprawiedliwości stało się zadość.mniej więcej się zgadzam Niezmiernie się cieszę, że Brazylia odpadła! Szkoda mi bardzo Ghany, której mocno kibicowałem. Gyan za bardzo się pośpieszył z tym karnym i mogło być po meczu ale cóż...Mam nadzieję, że Oranje pokaże Urugwajowi ich miejsce w szeregu Jak dziś wygrają Argentyna i Hiszpania to w czołowej czwórce będe miał swoich 3 największych faworytów Finger crossed - saferłel - 03.07.2010 03:48 PM A mi się nawet nie chcę dzisiaj tych meczy oglądać. Nie gra nikt ciekawy. EDIT: Jednak miłość do piłki przebiła się przez otaczające mnie od wczoraj zwątpienie, a w dodatku wredny charakter każe mi myśleć, że skoro Brazylia nie będzie mistrzem, to żaden liczący się zespół nie może zasmakować Pucharu Świata. Słodka zemsta, której ofiarą padną dzisiaj najbardziej znienawidzone przeze mnie ekipy, czyli Niemcy oraz Hiszpania. Całą energię ślę ku Holendrom. Niestety nieunikniony jest półfinał z udziałem Argentyny, ale to mniejsze zło niż fake'owe Niemczuchy. Hurra. Niemcy strzeliły w momencie pisania postu. Super. A Romero pokazał, że faktycznie jest miernym bramkarzem. - AKT! - 03.07.2010 05:20 PM Nie mogę uwierzyć, że głupia Holandia wygrała z Brazylią. Wcześniej jeszcze odpadła przez nich Słowacja. Mam tylko nadzieję, że dzisiaj Argentyna da radę Niemcom. - saferłel - 03.07.2010 05:29 PM Nic na to nie wskazuje :/ edit: już 3:0 - saferłel - 03.07.2010 05:54 PM Wstyd. Argentyna. Diego. Co za analogia do wczorajszego występu Brazylii. Tak naprawdę głównie za sprawą osoby selekcjonera. Dunga i Maradona od początku byli uważani za szkoleniowców kontrowersyjnych, a ćwierćfinały obnażyły ich przygotowanie taktyczne. To smutne. Czyżby jakiś europejski zespół wygrał MŚ na obcym kontynencie? Wszystko na to wskazuje. Nie przepadam za Messim, ale dzisiaj jest mi go po prostu żal. Nic nie potrafił zrobić, tak jak jego koledzy. Muszę uczciwie docenić grę Niemców i ten ich multikulturowy skład. A niech ich szlag...są dobrzy. Klose niestety już tak blisko Ronaldo w klasyfikacji wszech czasów. Ameryka Połudiowa w odwrocie. Trzeba coś zrobić! Urugwaj się dla mnie nie liczy. Oni są tam gdzie są przypadkiem. Nie podobają mi się te MŚ. |