Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Przy muzyce o sporcie - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Hyde Park (/forumdisplay.php?fid=10)
+--- Dział: Sport (/forumdisplay.php?fid=153)
+--- Wątek: Przy muzyce o sporcie (/showthread.php?tid=62)



- drwycior - 03.03.2010 09:09 PM

I znowu pastwisko dzis.


- saferłel - 03.03.2010 09:33 PM

Nie ma co oglądać tych pajacyków na boisku....Może jak się trochę podszkolą, to wrócę do nich.


- drwycior - 03.03.2010 10:04 PM

no tak... prawie koniec pierwszej polowy i zadnego strzalu na bramke u siebie z Bulgaria to chyba trzeba gasic swiatlo...


- ku3a - 04.03.2010 11:19 AM

hehe, ale potem już znacznie lepiej, prawda? Icon_mrgreen
mi się podobała ich gra. serio. przecież nie chodziło u super zgranie i szczyt możliwości motorycznych. chodziło przede wszystkim o waleczność, bo ona albo jest, albo jej nie ma, nawet jak forma jeszcze nie w najwyższym punkcie. i to mi się w naszych podobało, bo nieraz ostatnio przy meczach towarzyskich była jakaś totalna zlewka, byle tylko nie złapać kontuzji na mecze ligowe. no i obydwie bramki piękne. i o nikim nie można powiedzieć, że się nie sprawdził.


- drwycior - 06.03.2010 05:05 PM

No bylo lepiej - ale od pewnego czasu, moze od ponad roku zauwazam ze 90 minut to faktycznie zdecydowanie za duzo. 20-30 minut by mogly trwac mecze bo tylko tyle starcza by grac poprawnie. Najpierw jest rozgrzewak i rozpoznanie siebie i przeciwnika, szukanie pierwszych akcji - to z reguly zajmuje 15-25 minut. Apogeum nastepuje pod koniec pierwszej i na poczatku drugiej polowy, a ostatnie 30 minut to juz powrot do stanu pierwotnego.


- saferłel - 10.03.2010 05:29 PM

http://www.tvn24.pl/12694,1646993,0,1,sedziowie-oszukuja-malysza,wiadomosc.html

Czyżby i Adam Małysz postanowił zabawić się w Justynę Kowalczyk? Icon_wink2 Przyznam, że nie widziałem ostatniego konkursu, ponieważ byłem na angielskim. Jak to było naprawdę?


- ku3a - 10.03.2010 06:07 PM

ja też się zdziwiłem, że podano 123.5, bo po skoku wydawało mi się, że tylko trochę bliżej niż Jacobsen skoczył, a nie aż tak dużo. Ale niczego się w tym nie doszukiwałem, po prostu uznałem, że się pomyliłem w ocenie. No a dziś rano czytałem tę wypowiedź Adama.
nie wiem, nie oceniam tego, trzeba by jeszcze raz wszystko obejrzeć i dokładnie porównać skoki.
natomiast bardziej mnie denerwują 2 rzeczy:
1. oceny za skoki Ammanna. no kurna, to są jakieś jaja. ja bardzo Simona lubię, żeby nie było, ale od dawna to co sędziowie wyrabiają przy ocenach jego skoków to jakaś parodia. on ląduje z nogami szeroko rozstawionymi, bez żadnego telemarku, i dopiero po klapnięciu na ziemię wysuwa jedną nogę do przodu, a wszyscy się zachwycają - och Boże, jaki piękny telemark Simonek zrobił. Icon_confused2
2. rzecz związana z 1. - sędziowie oceniający styl nie mają teraz monitorów i nie mogą obejrzeć powtórki, a stanowiska to mają czasem kilkadziesiąt metrów od miejsca lądowania, więc jaki oni mają dokładnie wszystko zobaczyć? Już nawet nie chcę myśleć co by było, jak by była mgła...


- saferłel - 10.03.2010 06:17 PM

ku3a napisał(a):1. oceny za skoki Ammanna. no kurna, to są jakieś jaja. ja bardzo Simona lubię, żeby nie było, ale od dawna to co sędziowie wyrabiają przy ocenach jego skoków to jakaś parodia. on ląduje z nogami szeroko rozstawionymi, bez żadnego telemarku, i dopiero po klapnięciu na ziemię wysuwa jedną nogę do przodu, a wszyscy się zachwycają - och Boże, jaki piękny telemark Simonek zrobił. Icon_confused2
Nie od dzisiaj robi taki numer. Raz się ktoś nabiera, raz nie. Nie wiem jak to widać od strony sędziów, ale w TV faktycznie nie ma z tym problemu. Swoją drogą mam wrażenie, że zawodnicy, którzy lądują najdalej i deklasują rywali mają fory u sędziów. Obserwuję to od zawsze. Pamiętam chociażby skoki Hanavalda, bodajże w Willingen. Pięć dwudziestek za taki typowy skok. Trzeba zawsze uwzględnić odległość i możliwości wykonania tego telemarku przy takim przeciążeniu. Po za tym ocenia się też styl podczas lotu. Tutaj np. Małysz zawsze tak fajnie szuka powietrza Icon_smile2 To taki niepowtarzalny ''nerwowy'' styl, ale to też w jakiś sposób wpływa chyba na notę.

ku3a napisał(a):2. rzecz związana z 1. - sędziowie oceniający styl nie mają teraz monitorów i nie mogą obejrzeć powtórki, a stanowiska to mają czasem kilkadziesiąt metrów od miejsca lądowania, więc jaki oni mają dokładnie wszystko zobaczyć?
No właśnie, a zamiast tego wprowadzili te dziwne wzory na belkę i wiatr. I mówiąc szczerzę, to wszelkie noty za ''dwie nogi'' itd. to dla mnie mały pikuś przy sytuacji, gdy wzór nie pozwala skoczkowi X przebić punktowo skoczka Z mimo przewagi kilku metrów w odległości.
Na pocieszenie można dodać, że i tak pewnie Adam wciąż byłby drugi, nawet gdyby zyskiwał kilka pkt na notach. Sam stwierdził (chyba w tym artykule, co wyżej podałem), że problem dotyczy raczej jego rywalizacji z innymi. Coś wspominał o Jacobsenie...


- Ramzes - 10.03.2010 06:38 PM

ku3a napisał(a):on ląduje z nogami szeroko rozstawionymi, bez żadnego telemarku, i dopiero po klapnięciu na ziemię wysuwa jedną nogę do przodu
ostatnio nawet nie wysunął, a i tak dostał 19,5...
Co do tych ujemnych czy dodatnich punktów za wiatr i belkę, to chyba jest to jednak dobry pomysł; dzięki temu jest sprawiedliwiej. Ten system trzeba jeszcze dopracować, ale jest to krok naprzód. No bo jaka jest sprawiedliwość, jeśli skok skoczka X przy 1 m/s pod narty porównuje się ze skokiem skoczka Y, który miał 1 m/s "w plecy", tak jakby warunki były równe? Żadna...


- saferłel - 10.03.2010 07:11 PM

W sporcie musi być miejsce na niespodzianki i losowe wypadki. Technologia nie powinna zrobić z niego idealnego mechanizmu działającego wedle konkretnego wzoru.
To są dwie szkoły. Jedni popierają jedno stanowisko, drudzy drugie i nie ma sensu dalej o tym dyskutować. Raz Amman dostanie 19,5 za dwie nogi, raz Małysz. Raz Francja w nieuczciwy sposób wywalczy awans na MŚ, raz Polska Icon_lol Coraz to nowe gadżety, ulepszenia wcale nie podobają mi się i nie zawsze są dobre dla rywalizacji. Skoki to świetny przykład, bo organizm człowieka jest zbyt nieprzewidywalny, aby można było ustalić jakieś wytyczne.


- michal91d - 12.03.2010 07:53 PM

podoba mi się nowy system punktowy w skokach, ale mimo wszystko puszczanie zawodnika przy takim wietrze z tyłu to jednak przesada... szkoda, była szansa na zwycięstwo Icon_confused2


- saferłel - 12.03.2010 08:15 PM

Trochę się rozczarowałem. Liczyłem na lepszy skok Małysza w drugiej serii, ale 7 pkt. za wiatr też coś nam może powiedzieć o warunkach.


- Vaxey - 12.03.2010 08:34 PM

A czy są na forum może jacyś fanatycy tenisa? Icon_biggrin3

Julia Cohen idzie do collegu i nie będzie grala w tourze. Zalamka.


- saferłel - 12.03.2010 08:37 PM

Vaxey napisał(a):A czy są na forum może jacyś fanatycy tenisa? Icon_biggrin3

Icon_smile2


- AKT! - 13.03.2010 01:23 AM

No trochę Adamowi nie wyszło, ale to i warunki i możliwe, że jakaś osobista presja, żeby wreszcie przeskoczyć Ammana. No, ale w niedzielę ma szanse się jeszcze odegrać Icon_smile2

Za to bardzo cieszy mnie dziesiąte miejsce Stocha Icon_smile2 Oby tak dalej!


- Vaxey - 13.03.2010 02:26 PM

saferłel napisał(a):
Vaxey napisał(a):A czy są na forum może jacyś fanatycy tenisa? Icon_biggrin3

Icon_smile2

a komu kibicują ? :>


- saferłel - 13.03.2010 03:12 PM

Wśród panów: Federer, Murray, Soderling, Czesi....

Wśród pań: Radwańska, Stosur.....no wśród pań to ja nie mam wielu ulubionych Icon_smile

Za to wykaz zawodniczek i zawodników, których nie lubię jest znacznie większy z R.Nadalem i siostrami Williams na czele Icon_wink


- Vaxey - 13.03.2010 03:21 PM

Niestety mamy zupełnie inne sympatie i antypatie, bo ja kibicuję Venus, Flavii i MaKiri, Novakovi i Gonzo, a nie lubię ShutUp-ovej, Ivanovic, Safiny, Murraya i Soderlinga Icon_biggrin


- saferłel - 13.03.2010 03:26 PM

Pocieszę cię, że ja też nie lubię Safiny Icon_biggrin


- Vaxey - 13.03.2010 03:41 PM

O Icon_razz2 Bidulka teraz kontuzje leczy

Ciekaw jestem czy nasze dziewczyny wygrają chociaż 1 mecz z Hiszpankami w Fed Cupie... Może Aga pokona MJMS lub Anabel?

Polacy zaś nie popisali się w spotkaniu przeciwko Finom... Mogli to łatwo wygrać, a tak to muszą walczyć o utrzymanie.