Przy muzyce o sporcie - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Hyde Park (/forumdisplay.php?fid=10) +--- Dział: Sport (/forumdisplay.php?fid=153) +--- Wątek: Przy muzyce o sporcie (/showthread.php?tid=62) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 |
- Gary - 22.08.2009 11:07 PM Aro napisał(a):Mam nadzieję ze jutro Teresa Dobija dobije mnie 9, a poturbowany Marcin Lewandowski 10 medalem.Tak na poważnie to ja liczę na Lewandowskiego. - stavanger - 22.08.2009 11:40 PM Gary napisał(a):Tak na poważnie to ja liczę na Lewandowskiego.Mam pytanie, ilu zawodników wystąpi w tym finale? czy tylko Polaka dokoptowali. Szukałem strony z wynikami, ale nie znalazłem. Na oficjalnej też nic nie ma (albo tego nie widzę :roll: ) http://www.berlin2009.org/1-1-home.html - Gary - 22.08.2009 11:43 PM Tutaj jest lepsza strona oficjalna. http://berlin.iaaf.org/results/racedate=08-23-2009/sex=M/discCode=800/combCode=hash/roundCode=f/startlist.html#detM_800_hash_f Dokoptowano także Holendra. - stavanger - 23.08.2009 12:04 AM Dzięki Słuszna decyzja z Holendrem, to Sudańczyk spowodował upadek http://www.youtube.com/watch?v=D3DmufbMFjg - Gary - 23.08.2009 12:16 AM A ja byłem przekonany, że Holender nadepnął na piętę Sudańczykowi. Znów pomarudzę. Jak sobi pomyślę o ubiegłorocznej smucie w Pekinie i 10 medalach całej reprezentacji i zestawię obok tego te 8 medali (- Małachowski i Majewski).... :roll: - Miszon - 24.08.2009 12:15 AM Gary napisał(a):Jak sobi pomyślę o ubiegłorocznej smucie w Pekinie i 10 medalach całej reprezentacjiNie nazwałbym tego smutą. Taka rok temu była realna siła reprezentacji. No, może 13 medali to byłby max. Ale 10 było jak najzupełniej w normie. W zasadzie pływacy najbardziej zawiedli, reszta to raczej swój poziom. Ale najważniejsze, że nie było takich upokorzeń jak w Atenach (sporo miejsc ostatnich i przedostatnich, parodie z bokserem, koniem Alexis i za lekkim kajakiem itp. ...). Ja bym dla odmiany uznał te mistrzostwa za megafartowne, bo z 6 realnych szans mamy 8 medali. Przy czym nawet 4 medale pojejrzewam wielu wzięłoby przed MŚ w ciemno. I na razie nie ma co się tym martwić, wręcz przeciwnie - cieszyć. Poza tyczkarkami (ale może nawet nie) i Ziółkowskim, to reszta to ludzie, którzy do Londynu mogą jeszcze mocno się podciągnąć i być u szczytu formy. - Gary - 27.08.2009 11:31 PM Przyznaję się, że Lech odpadł przeze mnie. I koszykarze też przegrali z Hiszpanią przeze mnie. Mecz Lecha zacząłem oglądać od 75 minuty i zaraz strzelili gola. Zresztą jak zacząłem kosza oglądać, to również prowadziliśmy 2 punktami. :roll: A tak na poważnie, to pozbycie się Smudy było wielką głupotą Lecha. Przecież jak to możliwe, że prawie ci sami zawodnicy, nagle stali się tacy....nijacy w grze, bez charakteru. I ta obrona Częstochowy, bez pomysłu na grę, poza dowiezieniem 0:0 do końca, a potem 0:1 do rzutów karnych. - ku3a - 27.08.2009 11:40 PM i nie rozumiem za bardzo Borka jak to zachwycał się jak cudownie Arboleda przerywając akcję wypierdzielił piłkę w trybuny, kiedy spokojnie mógł zagrać, albo spróbować zagrać, do któregoś z kolegów. i oczywiście nie chodzi o pojedynczą akcję, tylko w ogóle o to, że grali jakby przeciwnikiem był przynajmniej Real. szkoda... - saferłel - 27.08.2009 11:51 PM Polska piłka naprawdę jest na bardzo słabym poziomie. Co ja mogę napisać...Jestem już zdenerwowany tym pasmem niepowodzeń, stajemy się coraz słabi. - Miszon - 28.08.2009 12:22 AM A najgłupsze jest to, że jakby nie sędzia, to byśmy weszli... Zaiste, dziwny to sport - prawie 30 ludzi naraża zdrowie przez circa 220 minut, jest w to zaangażowana masa kasy, a rezultat zależy od jednego człowieka, którego błędy jeszcze są bezczelnie nazywane przez włodarzy owego sportu "pięknem dyscypliny". Brzmi to tak samo, jak wmawianie ludziom, że telewizja publiczna w Polsce ma do spełnienia jakąś misję z jednoczesnym opieraniem jej ramówki na oglądalności... Nie chce tu zganiać na sędziego, ale po prostu FIFA nie zależy na tym, żeby piłka była dobrze sędziowana. Jak zrobili eksperyment niedawno na turnieju, to wycofali się od razu jak tylko (bodajże) Egipt zgłosił protest, że sędzia posłużył się zapisem wideo. No przecież po to był ten eksperyment, żeby mógł się posłużyć! I FIFA ogłosiła potem, że jak widać, taki pomysł się nie przyjmie... Tak jakby zrobili to po to, aby mieć alibi do wygłoszenia takich słów. Pachnie mi to mocno PZPN-em i Koreą. I zostawieniem sobie furtki do robienia takich wałków w przyszłości... Dygresji tyle. Natomiast zgadzam się z wami, że styl był nijaki. I to najbardziej boli. Jak nie ten Lech co rok temu... - Gary - 28.08.2009 12:26 AM Miszon napisał(a):Jak nie ten Lech co rok temu...Znamy to z przeszłości. Wisła Kasperczaka. Wystarczył rok, żeby drużyna się wypaliła, rozpadła itd. - ku3a - 28.08.2009 12:40 AM nie jestem pewien czy faulu nie było. właściwie to kwestia sporna, moim zdaniem można było i tak, i tak gwizdnąć. o co innego chodzi - o zmianę decyzji, gdy najpierw gwizdnęło się w jedną stronę, a drugi sędzia się z decyzją zgodził. Miszon napisał(a):Jak zrobili eksperyment niedawno na turnieju, to wycofali się od razu jak tylko (bodajże) Egipt zgłosił protest, że sędzia posłużył się zapisem wideo.tak właśnie dzisiaj w trakcie tego meczu sobie rozmyślałem, bo dziś akurat oglądałem sam, że piłka jest naprawdę na poziomie 21. wieku (niekoniecznie ten mecz, ale ogólnie), jeśli chodzi o przygotowanie drużyn, medycynę, stadiony, telewizję, pieniądze, a jeśli chodzi o sędziowanie to zatrzymaliśmy się na poziomie sprzed kilkudziesięciu lat, nie wykorzystuje się możliwości które są dostępne na wyciągnięcie ręki. no dobra, mają słuchawki przy uchu, ale nie wiem czy z tego coś tak naprawdę wynika. - Gary - 28.08.2009 12:54 AM Co do zapisu wideo, to ja jestem po stronie konserwatystów. Miszon napisał(a):Pachnie mi to mocno PZPN-em i Koreą.Aż tak źle to chyba nie było w tym przypadku. Korea - Hiszpania to był najbardziej ordynarnie "skręcony" mecz jaki w życiu widziałem. - Miszon - 28.08.2009 01:13 AM Gary napisał(a):Korea - Hiszpania to był najbardziej ordynarnie "skręcony" mecz jaki w życiu widziałem.Weź nic nie mów, bo jak sobie oglądam fragmenty z tego meczu na youtube (plus z Włochami, bo wcześniej nie "doceniłem" sędziego i myślałem, że tylko spalone widział gdzie nie trzeba i zamiast karnego dla Włoch dał czerwoną kartkę za symulowanie. A teraz widzę, że tam odchodziły numery jak z Hiszpanią, tylko dyskretniej), to mnie krew zalewa i jakbym chwilę po jego obejrzeniu spotkał jakiegoś koreańczyka/chińczyka, to by mnie absolutnie uznał za rasistę. Natomiast tutaj był po prostu ciut za słaby sędzia. Gary napisał(a):Znamy to z przeszłości. Wisła Kasperczaka. Wystarczył rok, żeby drużyna się wypaliła, rozpadła itd.Tam była inna kwestia. Taktyka opierał się na skrzydłach, a je sprzedano (no, Uche po prostu się zbuntował i wymusił odejście). Trzeba było kompletnie przemodelować styl gry, co się zresztą udało. Niestety, brak Cantoro w meczach z Anderlechtem osłabił ten ważny środek, a drużynie "odbiło" i myślała, że traktorzystów z Norwegii, czy Gruzinów pokona bez problemu. A tu zaskok. Także niby styl był, ale nie było wyników. Do dziś zresztą Wisła gra ładnie (no, może nie za Okuki i Liczki i nie z Tottenhamem. CHociaż w tym dwumeczu to może z powodu Szpakowskiego odniosłem wrażenie, że jest nudno jak na meczu towarzystkim, bo mnie uśpił po prostu). - ku3a - 28.08.2009 10:26 AM Miszon napisał(a):Natomiast tutaj był po prostu ciut za słaby sędzia.a mi się sędzia podobał. nie mówiąc oczywiście o tej jednej sytuacji. ładnie temperował zapędy piłkarzy, gdzie potrzeba wkroczył i uspokajał, a gdzie trzeba było wpakował żółtą i cześć. nie znoszę sędziów którzy się cykają dać żółtą. - Miszon - 28.08.2009 11:25 AM Dlatego napisałem, że "ciut". Moim zdaniem głupio się zachował - był blisko i nie powinien się wahać. Fakt, że sytuacja nie była jednoznaczna, bo to obrońca wepchnął Rengifo na bramkarza, ale mógł się skosultować z asystentem, a nie zmieniać decyzję, której wydawał się być pewien. saferłel napisał(a):Polska piłka naprawdę jest na bardzo słabym poziomie. Co ja mogę napisać...Jestem już zdenerwowany tym pasmem niepowodzeń, stajemy się coraz słabi.A takie teksty trochę mnie irytują. Po prostu nie było w tym roku niespodzianek (no dobra - była: przegrana Wisły... ). Reszta to wyniki zgodne z przewidywaniami. Bo ani Polonia, ani Lech, ani Legia nie były faworytami swoich dwumeczów. Nie ma co się oszukiwać, te ligi są dużo mocniejsze od naszej. Nie tylko te, bo Cypr też (drugi rok z rzędu w LM, nie wspominając o innych wynikach). Przeciwnicy na naszym poziomie, z którymi możemy myśleć o awansie to Bośnia, Chorwacja, Serbia, Macedonia, Finlandia, etc. Patrzmy na sprawy realnie. Wiem, że trochę trudno, bo kadra w tym wieku nas rozpieszcza, ale kluby to inna piłka. - drwycior - 28.08.2009 05:18 PM To jeszcze ja - pilka nozna jest tak bolesnym (czasem sportem ze najmniejszy blad moze przesadzac o wszystkim - i nie tak jak w siatkowce kiedy mozna przegrywac 10-cioma punktami i jeszcze wygrac seta bo za kazda akcje jest punkt - tu nie ma za akcje punktow wiec tymbardziej trzeba takie sytuacje jaka mial Lewandowski po prostu wykorzystac!!! Jezu przeciez oni na taka akcje graja caly mecz! Tymbardziej ze jeszcze mu pilka ladnie skozlowala akurat na noge. I nie ma ze "latwo sie mowi". Napastnik nie moze sie wystraszyc sytuacji ze nagle dostal pilke i o zgrozo ma wolna bramke przed soba... A tak to wlasnie wygladalo, no bal sie kopnac w ta pilke... Zreszta nie tylko w ta, bo wczoraj kazde podanie do Lewandowskiego bylo na rowni z oddaniem pilki przeciwnikowi. Nie wiem co sie stalo z tym chlopakiem. Wiec Lech gral wczoraj w 9-tke tak naprawde bo podobnie Kikut - ja nie widzialem jednego dobrego podania od tego chlopa. Drze ze strachu jak widze Kikuta przy pilce... A o Stilicu juz nie mowiac, bo zreszta to nie tylko w tym meczu... na szczescie zostal zmieniony... Jaka role pelni ten zadownik w zespole to ja nie mam pojecia... Kazde podanie albo niedokladne albo strata pilki, najlepiej mu wychodza podania do najblizszego tak do 5metrow jak jest nieatakowany... Nie wiem moze kiedys gral inaczej, ja nie ogladam kazdego ligowego meczu Lecha, a to ze umie dobrze czasem dobrze wykonac wolnego to za malo zeby go trzymac przez 90 minut na boisku... - Gary - 28.08.2009 06:21 PM Miszon napisał(a):Weź nic nie mów, bo jak sobie oglądam fragmenty z tego meczu na youtube (plus z Włochami, bo wcześniej nie "doceniłem" sędziego i myślałem, że tylko spalone widział gdzie nie trzeba i zamiast karnego dla Włoch dał czerwoną kartkę za symulowanie. A teraz widzę, że tam odchodziły numery jak z Hiszpanią, tylko dyskretniej), to mnie krew zalewa i jakbym chwilę po jego obejrzeniu spotkał jakiegoś koreańczyka/chińczyka, to by mnie absolutnie uznał za rasistę.Akurat w meczu z Włochami to raczej był słaby sędzia, który nie zapanował nad sytuacją na boisku, w wyniku czego mecz zrobił się brutalny. Akurat Włochów nie żałowałem, bo widać było te ich stare sztuczki ze szczypaniem, łapaniem za koszulkę tak, żeby sędzia nie widział. Nawet ten karny, to sytuacja, która się często w meczach zdarza. Raczej byłbym skłonny przyznać rację sędziemu, że to było nurkowanie, a nie faul. Natomiast w meczu z Hiszpanami, to już była kradzież w biały dzień, bo co do prawidłowości zdobytych bramek nawet cień wątpliwości nie padał. - Miszon - 28.08.2009 07:40 PM No tak, ale za to Koreańczycy kopali w głowę i kosili z trawą tak żeby sędzia nie widział... Co do karnego - no nawet jeśli nie było karnego, to nie wyglądało to na symulowanie. Jak dla mnie to się przewrócił, bo go potrącono. Czyli jednak karny . - Gary - 28.08.2009 08:16 PM Włochy to mój nr 3 wśród nielubianych reprezentacji (po Niemcach i Anglikach - czasami też jeszcze po Francuzach), więc nie jestem obiektywny. O ile się nie mylę to jeden Koreańczyk też grał z owiniętą głową do końca meczu. |