+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Wspólne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Mychartsowe Topy (/forumdisplay.php?fid=203)
+--- Wątek: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a (/showthread.php?tid=60826)
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - meni - 15.05.2022 11:26 PM
Miszon napisał(a):już dziś zgłoszone na sebastosie przez kogośW sumie to dobre wieści.
W takim razie:
London Kid
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - thestranglers - 15.05.2022 11:28 PM
adameria napisał(a):Revolutionczy nie chodzi czasem o Revolutions?
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - adameria - 16.05.2022 08:12 AM
(15.05.2022 11:28 PM)thestranglers napisał(a):Tak. To szósty (tytułowy) utwór na albumie Revolutions.adameria napisał(a):Revolutionczy nie chodzi czasem o Revolutions?
Przepraszam za literówkę.
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - thestranglers - 17.05.2022 07:18 AM
ZAMYKAM PRZYJMOWANIE PROPOZYCJI
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - Yacy - 17.05.2022 07:26 AM
brak: Téo & Téa
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - Miszon - 17.05.2022 08:40 AM
Dlaczego Rendez-Vous'98 brzmi jak Calypso?
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - Yacy - 17.05.2022 09:56 AM
nie brzmi.
przynajmniej dla mnie nie brzmi "jak".
może "podobnie" ale nie "jak"
Calypso jest chyba najbardziej tanecznym utworem JMJ
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - EVENo - 17.05.2022 10:13 AM
Yacy napisał(a):nie brzmi.No właśnie, bo brzmi jak czwarte Rande Wu
przynajmniej dla mnie nie brzmi "jak".
Calypso przypomina soundtrack do jakieś platformówki Nintendo, ciekawe czy twórcy muzyki do trójwymiarowych Mario właśnie stąd brali inspirację.
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - Miszon - 17.05.2022 10:34 AM
A dobra wyjaśniło się, to w tej playliście jest coś nie tak: R-V'98 "utwór jest niedostępny w twoim kraju" i gra mi drugi raz Calypso.
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - Yacy - 17.05.2022 11:06 AM
Miszon, to gdzie Ty bywasz ?
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - Miszon - 17.05.2022 12:25 PM
Nie wiem. Pewnie na VPN
.
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - Miszon - 17.05.2022 01:36 PM
Yacy napisał(a):Calypso jest chyba najbardziej tanecznym utworem JMJTo zależy co tańczysz
. Bardziej taneczna jest np. The Last Rumba .Ale na pewno najpogodniejszym. Mi się kojarzy z takim koncertem we Francji (strzelam że to było 200-lecie zburzenia Bastylii), w którym był pochód gigantycznych lalek, które tańczyły do tej melodii.
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - kajman - 24.05.2022 10:16 AM
Zagłosowałem i zaskoczenie, bo na więcej niż jeden utwór. Kilka kolejnych przy dokładniejszym przesłuchaniu nie spełniło warunków. A ogólnie wszystkie rozważane utwory pochodziły sprzed 1990. Później to już komercja i odcinanie kuponów.
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - thestranglers - 24.05.2022 09:42 PM
Motyw po trzeciej minucie z Second Rendez-Vous kojarzy mi się z dramatyczną wstawką ze Zmienników.
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - kajman - 24.05.2022 09:51 PM
W sumie to widziałem tylko 1 1/3 odcinka zmienników.
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - Miszon - 25.05.2022 07:35 AM
(24.05.2022 09:42 PM)thestranglers napisał(a): Motyw po trzeciej minucie z Second Rendez-Vous kojarzy mi się z dramatyczną wstawką ze Zmienników.hah, ciekawe skojarzenie
.W sumie, coś w tym jest!
(24.05.2022 10:16 AM)kajman napisał(a): A ogólnie wszystkie rozważane utwory pochodziły sprzed 1990. Później to już komercja i odcinanie kuponów.Nie no, te Oxygeny nie były komercyjne. Może trochę wtórne, więc załapalyby się pod odcinanie kuponów.
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - AKT! - 27.05.2022 05:30 PM
słucham sobie tego jarre'a i to totalnie zabawne, że cały ten post-trójkowy tłum czci tę muzyczkę jako coś nie wiadomo jak zajebistego, jednocześnie odrzucając cały dorobek yellow magic orchestra, który przy tym jest nieprawdopodobnie zniuansowany nawet w swojej najbardziej popowej odsłonie; to brzmi bardziej jak tomita, którego zawsze uważałem za strasznego tandeciarza; nie mówię, że oryginalne oxygeny czy equinoxy są złe; nie, słucha się ich całkiem ok, ale to fenomen, że na tych samych totalnie archaicznych i średnio oryginalnych nawet wtedy konceptach (berlin schule, anyone?) można ciągnąć karierę przez pięćdziesiąt lat xd przy okazji strasznie się to zestarzało, może dlatego, że brało wtedy i nadal bierze siebie zbyt poważnie -- zasadniczo humor starzeje się szybciej i gorzej, ale już z auto-ironią jest zupełnie odwrotnie i takiego zniuansowanego dystansu mi tutaj zabrakło; ostatecznie po tej monosesji z jarre'm jestem przekonany, że jedno krótkie rydeen zjada na śniadanie małą łyżeczką całą 90-częściową serię oxygenów
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - kajman - 27.05.2022 06:01 PM
AKT! napisał(a):cały ten post-trójkowy tłum czci tę muzyczkę jako coś nie wiadomo jak zajebistegofajnie, że nie zaliczas mnie do post-trójkowego tłumu.
AKT! napisał(a):to brzmi bardziej jak tomita, którego zawsze uważałem za strasznego tandeciarzaTak jak ja większość elektronicznych twórców (jego w tym też).
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - Miszon - 27.05.2022 06:22 PM
AKT! napisał(a):cały ten post-trójkowy tłum czci tę muzyczkę jako coś nie wiadomo jak zajebistegoSzczerze mówiąc nie zauważyłem, aby Jarre był jakoś popularny w trójkowym towarzystwie. Owszem, Souvenir de Chine, ale to tyle. On był ogólnie popularny w Polsce w latach '80 i '90, bardziej nawet w pozatrójkowym towarzystwie. W Trójce to jednak bardziej Kraftwerk, czy (zwłaszcza) Tangerine Dream, może nawet Vangelis bardziej niż JMJ.
Przyznam poza tym, że jego nagrania studyjne brzmią jednak sporo gorzej niż wykonania koncertowe. Nie wiem, czy chodzi tutaj o niesamowitą oprawę tych koncertów, ich wyjątkowość i okazyjność (a to rocznica zburzenia Bastylii, a to koncert pod piramidami na nowe tysiąclecie, a to rocznica porozumień sierpniowych, a to iluśtam lecie Houston, a to jubileusz JPII jako papieża, itp.), czy interakcję z publicznością, czy może po prostu inne, lepsze aranże (żywy chór dużo lepiej brzmi niż plastikowe nieco brzmienia klawiszy).
Tak czy inaczej: wszystkie te wspomniane koncerty były transmitowane (nie na żywo, a raczej nie pamiętam aby na żywo) w telewizji i to chyba nawet na TVP - to na pewno wpływało na popularność artysty w Polsce. Ja go poznałem chodząc do domu kultury, gdzie było kółko klawiszowe i chłopcy z okolicznych wsi i mojego miasteczka, których nie podejrzewałbym o słuchanie Trójki (za kilka lat słuchali hiphopu, a kto wie czy część z nich potem nie grywało disco polo na weselach - tu się przypomina film "Disco polo", gdzie pada fraza: "to nasz gminny żan miszelżar!" na określenie jednego z bohaterów), grywali jego kawałki w dość kiczowatych aranżach na 3 keyboardy na swoich Casio i Yamahach.
Kiedyś czytałem, że jak w Polsce weszły odtwarzacze CD i takowe płyty, czyli na początku lat '90, to najlepiej sprzedawało się dwupłytowe wydawnictwo z koncertach w Chinach (sam też je miałem, ale na kasetach, CD dorobiłem się dopiero na Gwiazdkę 1997). Plus jeszcze jakaś inna płyta, ale jaka - zapomniałem. Zapewne ludzie kupowali, bo chcieli poczuć magię tego nowego sprzętu, a Jarre kojarzył im się futurystycznie.
Wspomniane zaś przez AKTa nieco zbyt poważne traktowanie tej muzyki wynika być może z rodzinnego dziedzictwa. Co prawda Jean-Michel wspomina, że nie miał raczej za częstego kontaktu z ojcem, wręcz że potrafi policzyć, ile razy go widział w życiu, to jednak być może chciał podświadomie udowodnić, że jego muzyka, też nie jest tylko rozrywką, tylko ma jakieś znaczenie artystyczne. Taka moja pseudofrojdowska analiza
.
RE: Mychartsowy Top Jean-Michel Jarre'a - neo01 - 27.05.2022 08:35 PM
kajman napisał(a):fajnie, że nie zaliczas mnie do post-trójkowego tłumu.Mnie podobnie
