Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Mychartsowy Top Britney Spears - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Wspólne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Mychartsowe Topy (/forumdisplay.php?fid=203)
+--- Wątek: Mychartsowy Top Britney Spears (/showthread.php?tid=60575)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - kajman - 20.04.2022 09:32 PM

Podstawowe podobieństwo jest takie, że obydwa utwory to muzycznie katastrofa.


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - Miszon - 20.04.2022 09:54 PM

Hahaha, dobre Icon_biggrin3 .


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - neo01 - 20.04.2022 09:59 PM

Chyba nie o refreny tu chodzi, natomiast zwrotki mogą mieć dość podobne brzmienie. A tak w ogóle to rozumiem że ten kompozytor czy tam producent współpracował też z Bon Jovi?
thestranglers napisał(a):Smuci mnie, że większość z Was ograniczyła się do singli, chyba z braku chęci posłuchania płyt.
No tak, to jest bardzo zaskakujące i bardzo smutne...


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - EVENo - 20.04.2022 10:05 PM

neo01 napisał(a):A tak w ogóle to rozumiem że ten kompozytor czy tam producent współpracował też z Bon Jovi?
To było tak:
Twórcy filmu Armageddon potrzebowali kogoś, kto wypromuje im film piosenką. Chcieli jakąś gwiazdę rocka. Na zebraniu szanowanych panów w garniturach zebrali się szanowani panowie w garniturach. Jeden z nich zasugerował:
- A może Bon Jovi?
- Bon Jovi teraz się rozpadło, każdy z nich gra teraz solo - odpowiedziała jedyna znająca się na muzyce osoba w sali.
Wtedy pozostali szanowani panowie w garniturach pomyśleli sobie "Ojej, nie wiedziałem, że Bon Jovi to jest zespół".
- A jak nazywał się ich wokalista? - spytał nieśmiało jeden z nich. Jednak ledwo skończył zdanie, a już otrzymał odpowiedź.
- To nieistotne. Weźmiemy Aerosmith.

Kiedy piosenka z Armageddona stała się międzynarodowym przebojem, a Jon Bon Jovi zobaczył jaka okazja przeszła mu koło nosa, zgłosił się do Maxa Martina, aby ten napisał mu przebój, tak aby i Bon Jovi podbijało listy przebojów nie swoją piosenką, tak jak robiło to Aerosmith.

No i w ten sposób powstało It's My Life.


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - kajman - 20.04.2022 10:05 PM

thestranglers napisał(a):Smuci mnie, że większość z Was ograniczyła się do singli, chyba z braku chęci posłuchania płyt.
No takim masochistą nie jestem, żebym płyt słuchał.


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - thestranglers - 20.04.2022 10:49 PM

Kajman, rozumiem, że konkretnie o płyty bohaterki topu się rozchodzi? No można po łebkach chociaż, tak jak i słuchasz calych topów. A ja byłem po prostu ich ciekaw i w gruncie rzeczy bardzo się nie zawiodłem, no ale potrafiłem faktycznie obniżyć nieco poziom oczekiwań, a i większością singli byłem zniechęcony, co w powodzeniu przedsięwzięcia znalezienia swoich przebojów paradoksalnie pomogło.


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - Miszon - 20.04.2022 11:00 PM

Hehe, historia z Armageddonem niezła i całkiem realistyczna Icon_lol .


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - santosz - 21.04.2022 12:05 AM

Dorosłe chłopy pochylające się nad "twórczością" idolki nastolatek ...



[Obrazek: the-simpsons-homer-simpson.gif]


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - EVENo - 21.04.2022 12:38 AM

Akurat tym komentarzem sam zachowałeś się jak nastolatek Icon_wink


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - Miszon - 21.04.2022 08:31 AM

Te nastolatki są teraz już po 30-ce a raczej koło 40-ki chciałem dodać.


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - AKT! - 21.04.2022 10:01 AM

santosz napisał(a):Dorosłe chłopy pochylające się nad "twórczością" idolki nastolatek ...
już? poczułeś się lepiej, rzucając głupim tekstem w temacie, w którym najwyraźniej nie masz nic sensownego do napisania?


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - neo01 - 21.04.2022 11:58 AM

Akurat zgadzam się z santoszem. Ten top wydaje mi się po prostu śmieszny.


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - meni - 21.04.2022 07:09 PM

Słyszałem w oddali przeraźliwy huk. Myślałem, że to jakiś wybuch albo coś innego, ale to tylko wasze ego po upadku z wysoka podczas zetknięcia się z kulturą niższą. Icon_wink


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - thestranglers - 21.04.2022 07:11 PM

A ja nie wiedziałem, że wśród naszej gawiedzi są masochiści.


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - Gansenrozes - 21.04.2022 08:29 PM

From the Bottom of My Broken Heart


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - thestranglers - 21.04.2022 09:50 PM

To co, pora ujawnić jakież to dzieła zwróciły moją uwagę i może wyręczyć Was z przesłuchiwania tych złych całych płyt? Icon_evil

Uwadze polecam:

Out From Under - spajsetkowy vibe i emocje, godnie zabrzmiałby obok 2 Become 1, czy Viva Forever, co prawda to cover niejakiej Joanny Pacitti, ale warto i tak rozpropagować temat, gdyż #32 i w dodatku tylko w Szwecji

Blur - tu z kolei skojarzenia z Never Be The Same Again, czyli co, coś z wpływami z lat 90 jest na rzeczy?

He About To Lose Me - polecam zwłaszcza uwadze kajmana, bo toż to spoza pwps! Spoko

Alien - żywcem wzięty z mojego ulubionego albumu Madonny, #8 na Bubbling Under Hot 100 - chyba nic dziwnego, skoro to orbitowanie bez cukru? Icon_wink

Invitation - krzyżówka Jessie Ware z Lorde, aż dziw, że tak bajeczny początek jej ostatniej płyty nie został wydany na małym krążku


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - AKT! - 22.04.2022 11:54 AM

thestranglers napisał(a):Alien - żywcem wzięty z mojego ulubionego albumu Madonny, #8 na Bubbling Under Hot 100 - chyba nic dziwnego, skoro to orbitowanie bez cukru? Icon_wink
wokal jest totalnie dziwaczny; może jestem przyzwyczajony do robotycznej brit, ale ten drżący głos brzmi tutaj trochę out of place

swoją drogą zrobiłeś widzę przegląd jej ostatnich płyt, których ja już nie słuchałem, bo faktycznie trochę się minąłem już z tą muzyką

ja zgłaszam:
"Overprotected"
"Toy Soldier"


jakby ktoś chciał dać coś organicznego to polecam urocze reggaepopowe "Soda Pop" z debiutu, bardzo 90s vibe
a jeśli ktoś ma ochotę rzucić się na całą płytę, to rekomenduję "Blackout" -- to w sumie jej jedyna płyta godna odsłuchu w całości


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - EVENo - 22.04.2022 12:30 PM

AKT! napisał(a):brzmi tutaj trochę out of place
Ja zachęcony opisem przesłuchałem Invitation i tam wszystko wydaje mi się out of place, refren jest makabrycznie nielogiczny, jak gdyby melodia na siedem sylab, a ona raz śpiewa pięć, a raz piętnaście.
Zachęcony opisem przesłuchałem też Out From Under, ale choć znośne, to do Viva Forever startu nie ma. Jednak skoro to cover, a jest tak miernie zaśpiewany, to niestety jest ostatni gwóźdź do trumny dla mojego romansu z Britney.

Czuję się jednak dobrze z tym, że zrobiłem choć minimalny research zanim zacząłem ją mieszać z błotem Icon_wink Dawajcie Biebera! Icon_lol


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - AKT! - 22.04.2022 02:44 PM

ja myślę, że ogólnie pisanie o britney jako piosenkarce czy tym bardziej artystce w kontekście tego topu wykonywanych przez nią piosenek to jest ślepy zaułek i mijanie się z meritum; meritum jest to, jak chwytliwe i pieczołowicie wyprodukowane są te numery, które z nich darzymy nostalgią i ewentualnie, na ile to wszystko jest przewrotne i dziwne w kontekście popkulturowym; nie uważam też oczywiście, że piosenek spears można słuchać wyłącznie ironicznie, część jej przebojów miała naprawdę spory replay value i była w swoim czasie w ekstraklasie wielkoformatowego popu; koniec końców po latach zostało nam po niej niemal tylko "toxic" i "baby one more time", które, każde na swój sposób, potwierdzają to, o czym piszę, ale było tego więcej; totalnie nie rozumiem niesłabnącej przez lata siły elektoratu negatywnego -- może to jakaś moc antynostalgii, która utrwaliła jakieś absurdalne szkolne antagonizmy że albo metallica, albo britney spears (w uproszczeniu), bo tak wtedy wyglądał muzyczny krajobraz wielu podstawówek, ale trwanie w tym zerojedynkowym paradygmacie przez kolejnych 20 lat? krzywdę można sobie zrobić Icon_wink


RE: Mychartsowy Top Britney Spears - Miszon - 22.04.2022 03:30 PM

Hah, w punkt, uchwyciłeś nawet pojedynek na listach przebojów Whiskey in the Jar vs. Baby One More Time.